Jak mawiają oszczędny płaci 2 razy. Tobie się udało na szczęście bez planowania, ale jak już głowica zrzucona to splanowanie nie zaszkodzi.
Swoją drogą to doskonała okazja żeby zrobić porting, czy też polerkę głowicy, nie myślałeś o tym Andrzeju?
Jak mawiają oszczędny płaci 2 razy. Tobie się udało na szczęście bez planowania, ale jak już głowica zrzucona to splanowanie nie zaszkodzi.
Swoją drogą to doskonała okazja żeby zrobić porting, czy też polerkę głowicy, nie myślałeś o tym Andrzeju?
oczywiście ... jeszcze pierścienie tłokowe cały rozrząd przy okazji i wariator ... A kaska sama nie idzie ...
poza tym Alfą codziennie dojeżdżam do pracy ... A takie rzeczy to by się zeszło ...
Wy mi tu o portingu ... jak ja znajde warsztat który ma blokady do takiego silnika to i tak bedzie cud ... wszędzie "wymieniacie uszczelki pod głowicą" " tak, jasne, jakie auto ? " Alfa 156 ... " nieeeee panie"
Na słowo "Alfa" wszyscy odmawiają ...pewnie wszystko co nie jest proste jak golf 2 w te deku jest dla nich za trudne ...
Sama usługa planowania to nie problem, bo to grosze kosztuje
Zdecydowałem sie niestety na ASO ac.victoria bo zastępcze potrzebne ...
Po pierwsze; w każdym wypadku się to robi ponieważ materiał głowicy się minimalnie odkształca pod wpływem temperatury. Po drugie gdybyś tylko chciał wyczyśćić powierzchnię co jest konieczne to i tak powstają mikro nierówności. Jak chcesz mieć niebawem kolejną rzobierankę to możesz założyć bez planowania. Ludzie różne sztuki wyczyniają i często są mądrzejsi od radia Erevan. :)
O mądrości mechanika czyli o wyższości wiedzy własnej nad praktycznie stosowaną przez innych ::)
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=10738.0