Dobry Kubuś jest nie ma co :)
Printable View
Dobry Kubuś jest nie ma co :)
I po takich historiach rodzi się mit, że Alfy to w pizdu awaryjne i nie nadają się do niczego tylko do patrzenia
Po pierwsze nie robie tego sam, zawsze przy sobie mam mechanika z 15 letnim doswiadczeniem i razem to wszystko sprawdzamy. Tylko obaj pracujemy w zakladzie lakierniczym, a sprzetu nie chce nikt pozyczyc bo to Niemcy. Po za Tym nie pisalem tego tematu zeby sluchac ,,zostaw to daj do mechanika". Ja to auto chce tylko odpalic i w cholere sprzedac. A co do reszty, czesci byly wiemieniane bo po prostu padly.
Ten temat to jakaś komedia. Gościu jeździ przez cztery miesiące coraz bardziej psującym się autem i ma to w dupie, dopiero jak całkiem zdycha to szuka przyczyny. Potem szuka metodą "na macajewa" i wymienia pół silnika. Masakra. Chłopie metodą tak auta nie naprawisz, a co najwyżej wydasz fortunę. Po pierwsze kup sobie kabelek na Allegro czy Ebayu kosztuje jakieś 35zł czyli jakieś ~8ojro. Żadne pieniądze a dostajesz potężne narzędzie diagnostyczne. Potem ściągnij MESa czy FESa, podepnij się do auta, skasuj błędy (po to aby błędy wcześniej ustawione przez słabe Aku nie wpływały na diagnozę). Następnie naładuj porządnie akumulator, zakręć kilka razy i przeczytaj błędy. To już powinno dać jakiś pogląd co się dzieje. Mało prawdopodobne że JTDm nie ustawi żadnego błędu kiedy nie odpala. Jeśli to nic nie da to masz dostęp do bieżących parametrów silnika takich jak ciśnienie na listwie CR, dawki paliwa i korekty na wtryskach, ciśnienie powietrza itp itd, porównaj je z podanymi wart. oczekiwanymi, lub wrzuć logi na forum. Druga opcja to oddanie Alfy do mechanika który ma więcej niż dwie komórki mózgowe. Nie wierzę że w Niemcowie nie ma mechanika który ogarnia JTDmy, to przecież nie są jakieś wyjątkowo bardzo skomplikowane silniki, do tego są popularne i stosowane w wielu samochodach koncernu FCA.
Podaj VIN, to jak będziesz sprzedawał to koledzy będą wiedzieć jakie auto unikać... bo pewnie po to im magiczny kod ;) !
No i ciul po jego doświadczeniu, skoro nie umiecie od kilku miesięcy dojść do tego, co z autem jest nie tak, a Ty wymieniłeś już połowę osprzętu silnika wg mnie bez sensu. W tych silnikach awarie elementów, które opisałeś, nie zdarzają się na porządku dziennym, a już na pewno nie wszystkie na raz...
Temat zamkniety. Samochód sprzedany.
Nowy właściciel odjechał czy zabrał na lawecie
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Mechanik pewnie sam odkupił za grosze teraz wkoncu sobie naprawi i będzie prawie nowym smigal ;-)