Projekt mini zabudowy schowka górnego pod tel./AUX/2xUSB

Co można to wiem bo widuję na targach. Co z tego ze można wydrukować but ze sznurówkami które potem wiążesz (bo taki wydruk też widziałem) jak to jest nieosiągalne w naszych realiach. Z resztą... po co sznurówki. Nieosiągalne jest wydrukowanie idealnie gładkiej estetycznej powierzchni. Nie wspominając w ogóle o karkołomnych ograniczeniach geometrycznych. To tak trochę jakby ćwierć wieku temu oglądać na targach kolorowe drukarki laserowe (do druku na kartkach) ale w realu to nic poza igłówką nie jest dostępne.
Poza tym brak wytrzymałości dyskwalifikuje do użycia w budowie maszyn. Chciałem wydrukować sobie części do wysuwanej navi. Ale nie ma na to najmniejszych szans. To nie wytrzyma.

Oj da sie da. Idealne powierzchnie? Carbon 3d pozwala na wydruk obiektow wielkosci pojedynczej komorki ludzkiej... . Wytrzymalosc? Sa drukarki drukujace... metal. Jest to spiekane laserowo. Kwestia czasu az technologia zostanie udoakonalona i stanie sie duuuzo tansza. Nie tak dawno temu monitor CRT 21 cali kosztowal 4000 pln i malo kogo bylo na takie cudo stac. Dzisiaj nikogo nie dziwi ultrapanorama oled. Albo kilka monitorow 24" na jednym biurku. Nasi dziadkowie w wieku 20 lat nie potrafili sobie wyobrazic, ze na emeryturze beda mieli przenosny komputer z 5" ekranem dotykowym zamiast telefonu stacjonarnego na sznurku. Za 5-10 lat drukarki 3D zagoszcza pod strzechami. Gdybym mial luzne 10k na wydanie to na bank juz by u mnie stala jakas drukarka 3D. A tak to w pracy sobie czasem cos drukne ;P

Btw. czesci do wysuwanej nawi moglyby wtrzymac przy zastosowaniu odpowiedniego filamentu. Sam wlasnie zaprojektowalem i w tej chwili drukuje dosc skomplikowane elementy do maszyny, ktorej zadaniem bedzie automatyczne podawanie tzw. "slomek" i obcinanie poszczegolnych blistrów. Są tam i zębatki i suwnice itp. I to bedzie dzialac :)

Ale właśnie o tym piszę. Jest ale niedostępne :)

ja tam kilka rzeczy do roboty juz drukowalem z drukarki 3d i jet to wytrzymale. nie wiem jaka Ty Marek potrzebujesz ta wytrzymalosc?

Np zębatek nie wydrukuję. Ramienia do dźwigni otwierającej panel LCD też nie zrobię. Zawiasy i obudowę by jeszcze dało radę.

Jak to zebatek nie wydrukujesz? Oczywiscie ze wydrukujesz. I to bez najmniejszego problemu. Ramie dzwigni tez wydrukujes. No, chyba ze to ramie jest bardzo male, a beda na nie dzialac duze sily - wtedy sie polamie. Ale mowie tu o grubosci scianki ponizej 3 mm.

Z ciekawostek ostatnio stanela nam maszyna na magazynie (zgrzewarka przemyslowa) bo wirniki sie rozlecialy. Na miejscu takich wirnikow brak. Sprowadzenie ich to kilka dni. No to co- szybki projekt, wydruk i nastepnego dnia maszyna smigala. I smiga na tych drukowanych wirnikach po dzien dzisiejszy :)

Załącznik 225273Załącznik 225274

Cytat:

---

Napisał Lupus

Jak to zebatek nie wydrukujesz? Oczywiscie ze wydrukujesz. I to bez najmniejszego problemu. Ramie dzwigni tez wydrukujes. No, chyba ze to ramie jest bardzo male, a beda na nie dzialac duze sily - wtedy sie polamie. Ale mowie tu o grubosci scianki ponizej 3 mm.

---

Nie musisz mi tego pisać :sarcastic: ale gdybym chciał mieć tryb jak pięść to bym sobie go z drewna wystrugał :sarcastic: ja potrzebuję trybiki o średnicy 5-10mm a siła jest np taka jak otworzenie panela LCD. Dźwigienki też takie jak w modelarstwie. Czyli potrzebuję kilkanaście elementów jednego mechanizmu. Przy czym wszystkie zamykam w garści. Próbowałem, więc wiem co piszę. Kiepski jest ten druk i tyle. Nadaje się właśnie do takich pierdół typu podstawka, pokrywka albo inne dziadostwa. Pamiętam jak chyzio się męczył z wydrukiem zapinek do mechanizmu podnoszenia szyb. A przecież to jest znacznie prostsze i toporniejsze od małego trybika. No jeszcze minie kilkanaście lat zanim druk 3D ogólnie dostępny choć zbliży się do elementów z wtryskiwanych tworzyw sztucznych.

Aa tu sie z Toba zgodze. Trybik o srednicy 10 mm wyjdzie niedokladny i slaby z takiego zortraxa. Ale juz taki w okolicach 15-20 mm bylby funkcjonalny. Niemniej jego wytrzymalosc bedzie na pewno mniejsza niz z formy wtryskowej. Nawet nie zamierzam sie o to spierac. Wszystko zalezy od przeznaczenia. W wolnoobrotowym mechanizmie o niewielkich naprezeniach itp bedzie git. W wysokoobrotowkach juz niestety nie.
Niemniej u nas taka drukarka spisuje sie wysmienicie i na chwile obecna nie wyobrazamy sobie pracy bez niej. Mozemy sobie wydrukowac np. podpory i obudowy mechanizmow do nietypowych zastosowan zamykajac sie w kosztach (praca, czas,eneegia, material) rzedu 200 zl, gdzie zlecenie wykonania 1 szt. danego elementu przekraczaloby 1000 zl na bank. Poza tym wszelkie prototypy np. alkomatow mozemy przeniesc z wizualki 2D na rzeczywisty i namacalny przedmiot by moc organoleptycznie okreslic np. ergonomie rozmieszczenia przyciskow itp.

No, ale nie bede sie rozpisywal, bo zakladam ze takie zastosowania akurat znasz :)

Do takich zastosowań tez używałem druku 3D.

Wydruk skończony i wstępnie oczyszczony. Pierwsza przymiarka wypadła względnie pomyślnie. Tylko względnie, bo jak się okazało nie wszystkie wymiary i kąty były jak należy. Trzeba było tu i uwdzie dociąć itp. Wygląda to tak jak na zdjęciu. Szczerze mówiąc nie chce mi się (a raczej średnio mam czas) przerabiać teraz modelu na compie i znów drukować. Tak więc wymontuję schowek i wszelkie niedociągnięcia, szczeliny (jak np. w dolnej części) zostaną poprawione do odpowiedniego stanu specjalną szpachlą. Potem oczywiście nieco szlifowania i malowanie.
Myślę, że będzie dobrze. Plus jest taki, że jak umieści się tam telefon to dość dobrze cały ten "wkład" spełnia swoją rolę.
Załącznik 225619