jak to jest z tym miastem i dieslem

dla mnie to też dość proste,
Po to są małe samochody żeby jeździć po mieście - jasne jak słońce - choć ja wolę swój motocykl.. chopper to najlepszy środek transportu w mieście i poza miastem..póki nie pizga po jajcach :)
ALE - po to są większe rozstawy osi, czy zawieszenia oparte o wahacze a nie o belkę skrętną czy zawiasy piórowe - żeby czuć frajdę z jazdy i wyższy komfort prawda? :)
(choć tu trzeba oddać pokłon zawieszeniu piórowemu (takiemu jak w ŻUKU czy bryczce na Krupówkach), za to że dawąło radę jeszcze w poprzedniej generacji Chevy Corvette - tylko w ustawieniu poprzecznym :D

ale wracając do tematu - 1.9 120 KM faktycznie z tego co już poczytałem da się wrzucić na kompa.. ale wymaga to dodatkowych modyfikacji wspomnianych wyżej.
Póki co niestety wolałbym przeznaczyć ewentualną rezerwę finansową na wkład jaki może być konieczny po zakupie - tu jak padało na forum niejednokrotnie - może być różnie - czasem można trafić szrota za 38000 a czasem nie najgorszy egzemplarz za 25000 więc ile bym nie wydał - muszę mieć jeszcze trochę monet na rzeczy niezbędne które na pewno wyjdą po zakupie - przy każdym pojeździe trzeba tak zakładać :D

Cytat:

---

żeby czuć frajdę z jazdy i wyższy komfort prawda?

---

No to tu cię zaskoczę. Do jeżdżenia po mieście mam właśnie takie pierdzidło 900 ccm i w warunkach dużego miasta daje więcej radochy z jazdy niż Alfa. Przede wszystkim lepiej rusza z miejsca, bo waży może z 700 kg, prędkość wydaje się większa niż jest faktycznie, fajnie i łatwo się wyprzedza, jest zwrotny, ma masę schowków, dobrze się kręci bo to japońskie pb, pali tyle co zapalniczka, nagrzewa się w kilka sekund... A że nie ma wielowahacza? W warunkach miejskich to nieodczuwalne. Oczywiście na trasę się absolutnie nie nadaje, bo przy 100 km/h uszy puchną. Ale do latania wkoło komina jest idealne.
Gdybym był wielkomieszczuchem, to serio - rozglądałbym się za Smartem Fourfour ze 177 konnym silnikiem Brabus. Do kupienia za około 20 000 zł lub nawet tym 109 konnym (za sporo mniej hajsu). Też egzotyczny, a jeździł będzie pewnie lepiej niż Alfa (0-100 w 6,9 sekundy - czyli lepiej niż Alfa z 3.2 litra).
Tu ciekawe ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/oferta/smart-...-ID6zzHJl.html

Zgadzam się że maluch w mieście jest lepszy, komfort pewnie nieodczuwalny..
ale jednak - czasem ruszasz za miasto i maluch jest za mały..
to jest trochę tak jak z dmuchanym materacem turystycznym..no niby mógłbym mieć karimatę za 9.99 z TESCO skoro i tak lezy w szafie przez 11 miesięcy w roku.. a kupiłem dmuchany kompaktowy materacyk grubości 4 cm dużo drożej tylko po to żeby mieć go na jakieś 2 tygodnie w roku spędzone pod namiotem..

Z małym autem i alfą jest podobnie - nawet jeśli nie będe ruszał w trasy do 2 dni.. to czasem będę
no i wygląd.. tu żaden smart, ani innego typu egzotyka się nie liczą - jestem miłośnikiem włoskiej sztuki stylizacji i wszystko co zaprojektowane z włoskim smakiem (tak jak Golf I) ma w sobie to COŚ.. i to COŚ jest niedefiniowalne i nie da się tego wycenić.

Nie chcę alfy dlatego że jestem napalonym dzieciuchem - chcę alfę bo to COŚ w niej jest - nawet jeśli będzie mniej praktyczna w mieście..
a do ruszania spod świateł mam motórrr a wtedy żaden brabus nie podskoczy ;) (to nie jest prowokacja oczywiście)

Cytat:

---

Napisał FilipoInzhagi

164KM plus 410Nm nowe sprzęgło, nowe 8 łożysk w m32 I reg.turbo,uwierz mi nie jeden się zdziwi

---

Taki moment z 8v? w mojej byłej wyszło 377 nm, a program był raczej w górnej granicy możliwości jednostki. Gdzie tyle "zmierzyłeś"? Też miałem nowe turbo, kpl sprzęgła i skrzynie po remoncie.

U mnie w domu są dwa auta. Moje większe i żony mniejsze. I tak jest w zasadzie od zawsze czyli od 15 lat i są to diesle. jedyne auta które mi sprawiły kłopoty to... ople i już kijem nie tknę tego dziadostwa. Najpierw żona się napaliła na corsę 1.2 benzyna. że niby do kręcenia się w koło komina. ok, nie słuchała się, bo jej się podoba i kupiliśmy, bo co się będę kłócił o auto za 10.000. święty spokój i możliwość słuchania przez 2 lata "kochanie miałeś rację" jest bezcenne :cool:. Wcześniej jeździła lupo 1.4TDI (w mieście paliło to poniżej 5l i na światłach zostawiło nie jedno BMW z zaskoczonym sebixem w środku). corsa nie jeździła, komfort jak w Tico i do tego spalanie 6-7l latem do 9l w zimie i litr oleju co 3 miesiące. teraz jeździ 207cc 1,6HDi/110KM i znowu auto pali niecałe 6l i zwija asfalt na światłach pomimo, ze waży ok. 1400kg. generalnie po mieście jeździ mniejsze auto, ale do pracy każdy jeździ sobie, więc to duże siłą rzeczy też robi trochę kilometrów po mieście. chce kolega 159 - bardzo dobry wybór. tylko faktycznie dobrze poszukać i będzie bardzo zadowolony, bo komfort jest rzeczywiście wysoki. a koszty - znowu już tak nie zwalają z nóg. jedyne co w nowych dieslach to trzeba się nauczyć pilnować DPF-a. najlepiej mieć swojego kompa, kabel i soft i co max 1000km. kontrolować stan zapełnienia i ewentualnie wymusić wypalenie. albo wyciąć dziadostwo.

no i się udało... jest.. 2.0 170 KM z 2010 :) od pierwszego właściciela..
i fakt - jestem zadowolony, a że kobietę co kilka dni odwożę do pracy to robię rano 50km więc diesel powinien być szczęśliwym silniczkiem :)

Teraz faktycznie będę rozważał kabelek i jakąś apkę żeby kontrolować stan auta - coś polecacie?

Na laptop www.multiecuscan.net
Na android AlfaOBD

Jeszcze jedna opcja:

http://www.forum.alfaholicy.org/159_..._liczniku.html

- - - Updated - - -

Jeszcze jedna opcja:

http://www.forum.alfaholicy.org/159_..._liczniku.html

Cześć.
Od lipca posiadam Alfe 159 z 1.9 16V 150km gdzie mam pełną pseudo ekologie, moje spalanie według komputera to 8,5-8,7l. Według moich przeliczeń gdzie tankuje 30l pokonuje dystans ok 300km, co wygląda na to że samochód pali 10l ropy w mieście.
Ciekawi mnie jeszcze jeden fakt, różnica w skazaniu spalania w Trip A i Trip B. na B wskazania zużycia paliwa są na poziomie 9,6l a na A 8,5-8,7.
Czy ktoś wie czym to mogą być spowodowane takie różnice wskazań??

- - - Updated - - -

Cześć.
Od lipca posiadam Alfe 159 z 1.9 16V 150km gdzie mam pełną pseudo ekologie, moje spalanie według komputera to 8,5-8,7l. Według moich przeliczeń gdzie tankuje 30l pokonuje dystans ok 300km, co wygląda na to że samochód pali 10l ropy w mieście.
Ciekawi mnie jeszcze jeden fakt, różnica w skazaniu spalania w Trip A i Trip B. na B wskazania zużycia paliwa są na poziomie 9,6l a na A 8,5-8,7.
Czy ktoś wie czym to mogą być spowodowane takie różnice wskazań??

Prawdopodobnie masz ustawione na jednym z trybów kasowanie średniego spalania po każdym uruchomieniu silnika. Można to zmienic z poziomu menu komputera auta.