Maciek-156 tu nie chodziło o żadną złośliwość, poprostu jeszcze mam nadzieje! W piątek jadę w trasę - w sobotę wrócę to napiszę czy coś przeszło. Pozdrawiam
Printable View
Maciek-156 tu nie chodziło o żadną złośliwość, poprostu jeszcze mam nadzieje! W piątek jadę w trasę - w sobotę wrócę to napiszę czy coś przeszło. Pozdrawiam
Ja wcale sie nie obrażam rozumiem że chwytasz sie najmniejszej szansy, ale lepiej w tę trase weź olej na dolewki...
Nie chcę oceniać tego mechanika ale ja w swoim życiu robiłem już kilka remontów swoich samochodów i zawsze jak miałem zmieniać tłoki to kupowałem nad wymiarowe zawoziłem razem z blokiem do szlifowania i gość dokładnie mierzył nowe tłoki i dopiero pod ten wymiar obrabiał cylinder. Jak odbierałem blok to zawsze tłoki były poznaczone do którego są cylindra. Po takim remoncie nigdy nie miałem problemów - żadnego brania oleju czy słabego ciśnienia.
Witam. Wróciłem z owej trasy i na 1000 km wciągneło mi 1l oleju. Byłęm u mechanika, powiedział że cylindry były honowane, mierzone i na tej podstawie były dobrane tłoki z pierścieniami. Wcześniej się pytałem go czy były szlifowane i myślałem że to jest to samo co honowanie. Więc może coś się jeszcze ułoży w tym temacie, dziś zawiozłem auto i do środy mają coś udumać
witam
zachodzi pytanie- czy silnik był wyciagany z auta czy nie??
jesli był wyciagany to byc moze mechanik zawiózł go do szlifierni, jesli nie, to mógł zrobic taki szlif "od reki" sa do kupienia takie niby honownice-niestety tak sie dobrze szlifu nigdy nie zrobi.
przyczyn brania oleju moze byc wiecej
-złe ustawienie pierscieni
-zbyt duzy luz zamka pierscieni
-zle wykonany szlif
-połamane pierscienie podczas montazu
-uszkodzone uszczelniacze zaworów podczas montazu
proponuje Ci abys podjechał do mechanika i poprosił go o pomiar cisnienia sprezania, to powinno dac jakis obraz problemu.
wszystkim wielkim mechanikom wypowiadajacym sie tu, proponuje siegnac pamiecia w przeszłosc i przyznanie sie czy zawsze im wszystko wychodziło, czy sa nieomylni i maja czyste sumienie.
pozdrawiam serdecznie.
tak masz racje,ale niestety tak nie jest, widocznie jestes tu jedynym
który nigdy sie nie pomylił i nie popełnił błedu...
ale nie o tym tu temat, zastanówmy sie lepiej jak pomóc koledze w potrzebie,
jak tam cisnienie spreżania
czy Twój mechanik ma jakis kwit na poparcie szlifu
i w ogule czy poczuwa sie do winy i ma pomysł na usuniecie usterki.
pozdrawiam
Popełnienie błędu to jedno a tuszowanie go przez mechanika to drugie - gość chyba coś czuł bo od razu uprzedzał że przez pierwszy 1000km może brać olej....
George11 proszę cię czytaj ze zrozumieniem napisałem wyraźnie że KAŻDY się myli ( ja również ) z tą różnica że ja nie wykonuję usług i nie biorę kasy za to ( czyt. nie jestem zawodowym mechanikiem ) "oni" profesjonaliści nie mogą popełniać takich błędów jak tu opisywany, bo chłopak wywalił kupę kasy a dostał bubla, tak być nie może i nie można tego tłumaczyć pomyłką.
Najgorsze aby wykryć błąd mechanika to trzeba by oddać samochód do rzeczoznawcy i rozebrać silnik w celu stwierdzenia przyczyny brania takiej ilości oleju. A to następne koszta czas i .... nie pewny efekt.
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję.
Zgadzam się z tym, że nie wkłada się nowych tłoków na stare garnki,a później opisałem mój przypadek.
Wymieniałem pierścienie na stare cylindry i stare tłoki, przez pierwszy powiedzmy tysiąc km(mniej nawet) auto brało nieco oleju. Później się dotarły pierścienie(wstępnie do tego starego cylindra) i nie bierze już.
Tyle
Dziękuję za uwagę ;P
I powodzenia z Twoim mechanikiem, ale z tego co widzę to nic dobrego nie wyniknie z tego "remontu" ;/