Printable View
TurboDiesla się fajniej tuninguje ;) a najfajniej to chyba TurboBenzynkę ;)
Za 5000zł w TurboDieslu (dajmy na to JTD :P) da się podnieść moc o dobre 40% (co udowodnił forumowicz KRAJCOK w swojej Alfie GT jtd ;)) nie podnosić przy tym znacząco spalania,
ale i tak benzynka zawsze będzie dawać więcej przyjemności z jazdy :D
POZDRO
Cytat:
Napisał cinas1980
Po wymianie wydechu na przelot i przy sportowym wkładzie powietrza już odczułem różnicę lepiej się zbiera:D
---------- Post dodany o godzinie 16:06 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 16:05 ----------
Cytat:
Napisał Młody_Alfista
Dlatego kolejna będzie Alfa 156 2.4 JTD sportwagon :D:D:D
a nie efekt placebo zadziałał :D ? oby nie.
tzn?Cytat:
Napisał cinas1980
Żadnego planowania głowicy! Większe gniazda i zawory, szybsze walki, polerka kanałów dolotowych i wylotowych (z tego co "słyszałem" TSy są bardzo czule na to) i wydech jakiejś przyzwoitej firmy a nie z allegro.Cytat:
Napisał michal87tg
Tuning mechaniczny to nie wydatek 500zł, to zabawa za tysiące złotych by wycisnąć dodatkowych np 50KM. Jeśli chcesz podnieść moc to kup silnik albo 2.0TB albo 3.0/3.2 jeśli dalej Ci będzie mało (w co wątpię) wtedy masz porządną bazę do tuningu.
Jeśli nie wierzysz ludziom na forum napisz mail do jakiegoś warsztatu zajmującego się tym otrzymasz odp typu "to będą bardzo wysokie koszta lepiej zrobić swap mocniejszego silnika"
Jak by nie patrzeć najtaniej i najszybciej co możesz zrobić to wywalić siedzenia, tapicerkę itp rzeczy a to na pewno przyniesie efekt aaa no i oczywiście felgi ze stopów lekkich okute w dobre obuwie
Wiem wierze ci ale zawsze się zaczyna od najtańszych spraw by dojść do tego że zmiana auta lub silnika jest najkorzystniejsze :) do zmiany auta już się nastawiłem tylko chce do przyszłego roku tym pojeździć a do tego czasu jeśli by się coś udało zrobić to wiadomo ny się zrobiło ale już chyba zrobiłem wszystko z najtańszych rzeczyCytat:
Napisał aniol_jojo
Kiedyś w TVNTurbo jakaś babka prezentowała chyba granatowego VW Sharan'a,
właśnie w benzynie po tuningu m.in. silnika. Prowadzący TeDe zadał jej wtedy
bardzo mądre (o dziwo!) pytanie. Czy jest z tego wszystkiego zadowolona?
A ona powiedziała, że gdyby mogła się cofnąc w czasie, to zamiast podkręcania
silnika kupiłaby na początku auto z porządnym duzym silnikiem.
Więc skoro kolego i tak chcesz zmienić na 2.4JTD, to może taniej, łatwiej, szybciej
jest kupić 1562.5V6? Mocy chyba odpowednio dużo ma. Wyjdzie pewnie taniej
niż porządny tuning. Z serwisem potem zero problemów itd....
Tak mi tylko głupio do głowy przyszło... żeby sobie życia nie komplikować.