i jak tam ? alfa już śmiga ?
Printable View
jeszcze nie ale na 99% ma być gotowa w sobotę :)
dam znac jak tylko wszystko będzie ok
wpadnij na grila: http://www.forum.alfaholicy.org/malo...90-bociek.html to sie pochwalisz
przemo - wytrwałości
i na twoim miejscu teroz to bych się zajoł młodą itp a nie alfą
dej jej dychnąć a ty sie szykuj do pierdla ( znaczy żeniaczki )
Fajnie że doprowadziłeś ją do żywych. Jutro pooglądamy w BB ten "tuning". Ile cię wyszła naprawa silnika? Kilka postów wcześniej ktoś pisał o 12tys zł:D hehe, wiedziałam że to niemożliwe:P
ALFA GOTOWA :)
MAM NADZIEJĘ ŻE JUTRO BĘDĘ NA SPOCIE W BIELSKU Z MOJĄ NARZECZONĄ
I NASZĄ BELLA.
w poniedziałek napisze co i ile mnie ta awaria kosztowała
dodam że nie był to miły wydatek :(
---------- Post dodany o godzinie 11:01 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:56 ----------
12 tys. to była lekka przesada... sam nie wiem skąd taka suma.
ja zapłaciłem 5 tys. i to mnie cholernie zabolało :(
wszystkie części które wymieniłem są oryginalne :) jak będę miał chwile to napiszę więcej o tej awarii...
Fajnie, że już ożyła i wczoraj dojechałeś na spot.
5tys. to sporo, ale może koledze chodziło o kapitalny remont przy okazji, razem z wymianą wszystkiego co tylko mogło być nadwyrężone podczas kolizji i dlatego podał 12tys.. Sam przerabiałem awarię silnika i jego wymianę i gdybym miał robić wszystko co tylko się da to bym zapłacił też pewnie 12tys., zamiast 4,5.. Ale nie wszystko trzeba wymieniać jeżeli kolizja nie pouszkadzała korbowodów i wału - tylko trzeba to dobrze zbadać!
Pozdrawiam,
GrzesiuŻar
Grzesiu chyba go pomylił z tobą-Michał:D Przemoc wczoraj nie dotarł
aaa no chyba że tak Grzesiu to po mnie przyjechałeś jak dzwoniłem co się w Bielsku straciliśmy :D:D:D