kolego jak zapisałeś te odczyty z ECU, też bym się z wami podzieliła moimi.
Printable View
kolego jak zapisałeś te odczyty z ECU, też bym się z wami podzieliła moimi.
Wszystko spoko, tylko to nie są delikatne drgania, czuc je dosc mocno i staje sie to powoli naprawde męczące i zaczyna sie masaż dupy bo na fotelu tez je odczuwam. Wróc do mojego postu wyżej i zobacz co próbowałem robic, aby temu zapobiec. Najlepszym rozwiązaniem była by zmiana silnika na jakis benzynowy, bo po paru godzinach jazdy dzis 156 z benzyną pod machą odczuwam lekki dyskomfort odpalając jtdka.... Jedno już wiem na pewno. Diesla już raczej nie kupie, bo nie tylko ropą sie żyje:)
---------- Post added at 17:42 ---------- Previous post was at 17:41 ----------
Do kogo było to pytanie?
do majsterka widziałam inny post, gdzie zamieściłeś
nie potrafię jakoś tego pojąć tak czy siak... jeździłem już innymi dieslami, różnymi benzynami i nie odczuwam jakiejś mega różnicy, jedynie co to benzyniak jest cichszy. może twoja alfa była bita? może też 2mas się kończy.
Cud przestało, nie mam pojęcia jak to możliwe
Jakie były objawy?
Czekam na śrube do poduszki, bo u mnie w żadnym sklepie nikt nie chciał podjąc współpracy przy sprowadzeniu jednej sztuki... cóż taka mentalnosc sprzedawców płynów do spryskiwaczy:) W każdym razie śruba idzie od użytkownika tanifiat z allegro, od niego równiez brałem poduchy, tylko szkoda, że nie dają zaraz nowych śrub, przez co uniknąłbym takich sytuacji....
Czy ktos jest w stanie odnieśc sie do mojego testu przelewowego wtryskiwaczy na powrót paliwa? Wydaje mie sie,że powrót jest ok. jakie były by objawy jakby wtryskiwacz przepuszczał do komory spalania? Chciałbym uniknac stopienia tłoka.
C.D.
Wszystkie poduchy wymienione na nówki orginał FIAT. Drgania są znacznie mniejsze, ale jednak jeszcze śat i tylko jak silnik pracuje na "luzie". Podczas jazdy cisza. Co sie poprawiło po wymianie poduch? Poprawiło sie to, lepiej wchodza biegi, już nie czuc takiego szarpania przy zmianie biegów w momencie dodawania gazu, oraz przestał mnie masowac fotel w dupe:) Pozostały jeszcze tylko drgania na kierownicy, ale już mniejsze.
Jak bede miał przypływ gotówki to zainteresuje sie jeszcze kołem pasowym dwumasowym paska wielorowkowego. Bede chciał jeszcze sprawdzic przepływke. Może sprawdzic jeszcze luzy zaworowe.
Można powiedziec, że troche sie poprawiło, ale to jeszcze nie to.
Dobrze by było jakby podłączyli sie do tematu inni użytkownicy silników 1.9jtd 115km i porobili screeny/logi z pracy silnika na luzie (na zimnym i ciepłym), wtedy bym wiedział, czy to tylko mi przepływka tak zaniża wartosci na luzie, czy to norma w tych silnikach.
niestety nie przeszło na obwodnicy znowu to samo - cudów nie ma, ale wczoraj dowiedziałam się że mam źle zrobioną zbieżność jadę jutro na poprawkę, ogólna kondycja auta pan powiedział zadziwiająco dobra jak na alfę 1999, poduchy jeszcze do wymiany (koniecznie fiatowskie) i vacum pompa (co nie ma związku z tematem). Mi te drgania zaczęły się jak grzebali przy poduchach i robili zbieżność wymienionego zawieszenia - więc obstawiam poduchy. U Ciebie to jestem w szoku że coś jeszcze wali po takiej kapitalce.
To ja sie podziele moimi doświadczeniami:) przetarło mi przewód miedziany z sprzęgła, miedzy wysprzęglnikem a pompom. wymieniłem przewód i za jakieś 3 miechy to samo, po eperze doszedłem że między pompom a wysprzęglnikiem je st taki tłumik drgań , postanowiłem go wywalić i zrobiłem kruciutki obwód pompa wysprzęglnik. wrażenia takie że przy ruszaniu napierdziela silnikiem tak jakby dwumas był walnięty , na kolejnych biegach tak jakby cała buda wpadała w drgania. Sprzęgło na 5 biegu tak od 2.500 tys do 3.000 tysi ślizgało i te ciągłe drgania budy, wczoraj wsadziłem spowrotem ten tłumik drgań spżęla i jak ręką odioł zobaczcie czy to macie bo może sprytny mechanik to wyciągnoł bo w szmelcwagenie tego nie ma i jest ok więc w alfie też nie musi być a takie cyrki sie robią