Bo dopiero teraz ludzie zaczynają doceniać Alfę, ja często spotykam się z tekstami nt. swojej że były to świetne auta i szkoda że ich tak mało bo u nas królują auta dla ludu itp.
Printable View
Bo dopiero teraz ludzie zaczynają doceniać Alfę, ja często spotykam się z tekstami nt. swojej że były to świetne auta i szkoda że ich tak mało bo u nas królują auta dla ludu itp.
Dokładnie tak samo myślę... Alfa nie posiada jeszcze wizerunku prestiżu. Stąd np moim zdaniem wzięło się przekonanie o posiadaniu prestiżu, gdy ktoś jeździ BMW... nieważne czy jest to model z 89 roku, który dużo daje do myślenia, ale wielu kierowców ma przekonanie o wyższości Bawarskiej marki. Moim zdaniem Alfa powinna podbić rynek niższą ceną tym samym umacniając swoją pozycję na rynku i pokazując, że dobrej cenie można kupić jakość i piękno. A potem stosunkowo podwyższać cenę za jakość
no Panowie BMW to BMW o czym Wy w ogóle piszecie AR to można to VW porównywać.
....ach to E90 M3 :wub:
Ale po co AR ma zachęcać klientów? Chcecie spotykać Belle na każdych światłach?
Tu wcale nie chodzi o cenę, tu chodzi o sposób myślenia i filozofię życiową.
8C nie było tanie i na siłę nie próbowało z niczym konkurować.
Ci co chcą jeździć AR to i tak będą nim jeździć. Twardogłowych i tak nie przekonają, a niezdecydowany weźmie to, co twardogłowy sąsiad.
To w samym koncernie powinni przyjąć spójną politykę. Fiat - tani i popularny, AR - sport w tańszym wydaniu, Lancia - konserwatywne limo z lekkim zacięciem sportowym, Ferrari - sport w wydaniu luksusowym, Maserati - nie wiem, jak to ująć...
I nie rozumiem, dlaczego do nowej limo Lancia nie można wstawić motoru z Ferrari, tak jak kiedyś w 8.32?
I sprzedawać tego w Stanach jako typowo europejskiej luksusowej konstrukcji. W USA ekskluzywne jest to, co europejskie, a nie Thema w opakowaniu 300C, która do pięt nie dorasta awangardowej Thesis (mówię o kontrowersyjnym designie, a nie technologii).
Dla mnie kupy się to nie trzyma.
szerszeń proszę cię nie pisz że AR nie chce pozyskiwać nowych klientów i sprzedawać setek tysięcy aut , oni chcą tego jak najbardziej i konkurować z BMW ,Audi a nie chcą być niszą nisz . Od tego koncern ma Maserati i Ferrari , a AR to auto masowe , piekne ale masowe ,dlatego plany strategiczne fabryki mówią o 500 tys. egzemplarzy . Czy chciałbym spotykać na każdych światłach Bellę ?? TAK ,jak najbardziej bo świat wtedy byłby piekniejszy :D
Ja tam popieram, byle to nie była GT :P a poza tym nie mówimy tutaj o zbiciu 4C do wartości używanego golfa, tylko o tym, żeby cena szła w parze (lub poniżej) z jakością do pewnego momentu, później po wyrobieniu prestiżu to już wszystko jedno. Zresztą na to najwyraźniej wskazuje ów artykuł przytoczony przeze mnie w tym temacie. Producenci Alfy chcą w pewnym sensie zawojować rynek, dlatego porównują się do Audi i chcą z nią konkurować. Dlatego też planują nowe produkcje z rozmachem takim jak ma być Giulia czy 4C. Celowo użyłem wyrażenia "z rozmachem", ponieważ będzie to w końcu samochód produkowany masowo
Ja nie wróżę 4C dużej sprzedaży , prognozowana cena 45 keuro , stawia to auto do rywalizacji z 272 konną TT-ką z napędem quattro ,jedyna szansa w rynku amerykańskim jeśli tam chwyci to będzie OK .