Idealnie jednak jeszczene nie jest. Podczas gwatownego skrętu gdzie auto się odchyla słychać "Stuk", to samo jak zjeżdżam z krawężnika (raczej wypustki na drodze), też słychać "stuk", macie jakieś pomysły ?
Printable View
Idealnie jednak jeszczene nie jest. Podczas gwatownego skrętu gdzie auto się odchyla słychać "Stuk", to samo jak zjeżdżam z krawężnika (raczej wypustki na drodze), też słychać "stuk", macie jakieś pomysły ?
a wiesz kolego ze mam nieorginalny zapas i musiałem wykręcić te bolce jutro wkręcę z powrotem w zapasie zawsze mozna wywiercić otwór na bolec
a co do stuków po kompletnej wymianie wahaczy z przodu tez jak przejeżdzając przez tory to słyszałem stukanie mechanik powiedział mi że mam już słabe amory niestety jeszcze ich nie wymieniłem teraz po przejechaniu prawie 70tyś km czeka mnie znowu akcja wahacze i chyba skusze sie na amory
Sam już nie wiem amorki w sumie do wymiany też bo około 58% mam sprawności..
Skręcę drugą stronę i zobaczę.
Ten efekt przy hamowaniu u mnie w 100 procentach był zależny od tego ze resztka bolca zamiast trafić w otwór w tarczy, znalazła się pod tarczą i w tym miejscu nie przylegała do piasty.
Prędzej stawiałbym na gumy stabilizatora.
Rok jeżdżę bez tych bolców i nigdy żadnego problemu z tym nie miałem.
A koła często zdejmowane były.
Możliwe że coś wpadło pod tarczę i dlatego tak sie działo.
Teoretycznie tarcza jest dociskana śrubami od kół. i gdyby była krzywo koło naszłoby krzywo na piaste i odstawało na śrubach.
Kolega pisał,ze bolec miał ułamany i wystawał kawałek ponad piastę.
Dokładnie tak i gdy owy kawałek bolca nie trafił w otwór w tarczy (tak jak na zdjęciu) to znalazł się ten kawałek bolca pod tarczą i odstawił tarczę o tą odległość i tarcza leżała nie równo.
Kolego Buszmeno, miałem w 100 % takie same objawy jak Ty tak więc szukaj przyczyny w tarczy, nie zagłębiaj się w inne elementy IMO.
Może to zabrzmi naiwnie, ale zanim zaczniesz wydawać kasę na części sprawdź dokręcenie amortyzatora na centralnej śrubie (od góry). Szwagier w toyocie niepotrzebnie wymienił wahacze, gumy stabilizatorów, łączniki i inne badziewia, a okazało się, że ma poluzowaną właśnie tą śrubę. Objawy dokładnie takie same: zjazd z krawężnika - stuk, ostry skręt - stuk.
Mattom - poprawiłem tarczę, reszta bolca wskoczyła w otwór w tarczy - hamuje poprawnie, brak piszczenia i drgania kierownicą:)
Cool_Kid Wydaje mi się że znalazłem przyczynę stuków. Odkręciłem obydwa przednie koła, Jedną ręką chwyciłem drążek kierowniczy, drugą kierownice, ruch prawo lewo kierownicą i ostre stuki w maglownicy. Gorzej bylo jak docisnąłem drążek "do dołu" miałem wrażenie jakby zęby na zębatce maglownicy się blokowały. Dziwne uczucie.
Co dziwne, maglownica regenerowana około 1.5 mca temu. Około 1300 Km temu..
Jutro zadzwonię z reklamacją maglownicy.