W mojej belli przy odpalaniu zimnego silnika przez jakieś 3 minuty słychać piszczenie jak by pasków, ale tylko na wolnych obrotach, ( pasek, rolka prowadząca i obydwa napinacze wymienione a i tak piszczy), DLACZEGO??
Printable View
W mojej belli przy odpalaniu zimnego silnika przez jakieś 3 minuty słychać piszczenie jak by pasków, ale tylko na wolnych obrotach, ( pasek, rolka prowadząca i obydwa napinacze wymienione a i tak piszczy), DLACZEGO??
Źle napięte - pociągnij pasek zwykłą świeczką
Przepraszam, ale to chyba żart z tą świeczką, przecież nowe paski są chyba nawet posypane talkiem. Napinacz ten z mimośrodem mam ustawiony tak, że te dwie dziurki są centralnie skierowane do przodu względem śruby mocującej, gdzieś wyczytałem, że tak ma być, ale czy to jest prawidłowo to nie wiem.
Jak domowym sposobem sprawdzić naciąg paska?
Mam identyczne objawy i również tylko na rozgrzanym silniku. Wszędzie mówią, że jest to pompa oleju. Wymieniam w czwartek, więc dam znać czy rzeczywiście pomogło:)
U mnie jest podobny problem tak na wysokości 1900 do 2500 obr. jest taki dziwne terkotanie, zaraz po odpaleniu na zimnym są dość duże po tym jak się silnik rozgrzeje słabna. Mam nadzieje ze to zawory. Zna ktoś jakie maja być przerwy na nich?
mój vin: ZAR93200000173252
w której zakładce znajdę jakie mam zawory - ja w dalszym ciągu obstawiam że po 2000 roku sa hydrauliczne - nowy typ silnika CF3 ( taki mam ) ma chyba hydrauliczne - CF2 do 2000 roku miał ustawiane mechanicznie zawory
jak się myle to mnie poprawcie :)
Kolego źle obstawiasz popatrz sobie tutaj:
http://www.spangerum.com:7080/navi?E...OD=1&DRW_NUM=2
Witam a ja mam podobny problem. Niezaleznie czy cieply czy zimny silnik na 4 biegu jak jade pod gorke to traci moc wszystko sie trzęsie i cos terkota pod maska ale tylko w granicach od 2500 do 3000tys obrotow, jak dam na wyzszy to juz wogole nie ma mocy. proszę o pomoc. Mam 33 1.7 16v boxer z 93r
Obiecałem, więc piszę:) No więc po kolei: wracając do początku tematu- podobnie jak kolega słyszałem odgłos tak jakby grzechotki przy rozgrzanym silniku. Zimny silnik pracował idealnie cicho, po rozgrzaniu jednak było już dużo gorzej. Wymieniłem dzisiaj pompę oleju i... CISZA ! Silnik chodzi cichutko, w końcu mogę nacieszyć się brzmieniem JTD. Nie ma żadnego terkotania, grzechotki, czy jak kto chce to sobie nazwać:)
Pompa oleju u kolegi Akuki z naszego forum kosztowała mnie 650 złotych. Z wymianą w serwisie u tego kolegi- 1100zł. Ale w końcu wszystko pracuje tak jak powinno- CICHUTKO! :)
Tak więc apel do Pana, który założył ten temat- nie zastanawiaj się nawet moment, do wymiany masz pompę oleju, a więc częstą usterkę w silnikach 2.4 JTD. Pisz do kolegi Akuki, zamiawiaj nową i zapomnij o terkotaniu:)