rhessi, jeździj dalej z klapkami to skończysz jak ja... 6 zaworów pogiętych, planowanie głowicy, kpl. uszczelek i śrub, ogólnie mały remont silnika i koszty ogromne.
Printable View
rhessi, jeździj dalej z klapkami to skończysz jak ja... 6 zaworów pogiętych, planowanie głowicy, kpl. uszczelek i śrub, ogólnie mały remont silnika i koszty ogromne.
Dymo na takie konsekwencje jeszcze sklada sie to czy masz przedliftowy kolektor czy poliftowy.Ty masz niestety poliftowy.W Pierburgu(aluminiowym kolektorze przedzamianowym) klapy sie zacieraja ale nie urywaja wiec nie strasz wszystkich od razu co nie zmienia faktu, ze i tak lepiej usunac badziewne klapy i miec swiety spokoj
Na pewno to jedna z pierwszych rzeczy, które bym sprawdził. Cały układ pracy zmiennej geometrii.
Check na desce to pojawi Ci się jak już będziesz miał zatartą zmienną geometrię. Ale i to nie pewne. U mnie kiedyś turbina mi przeładowywała a checka nie było (mimo trybu awaryjnego).
A co mają sprawne klapy do spalania ? EGR zgoda, ma wpływ - jak go nie ma spalanie jest min wyższe (można to wyregulować programem), za to zawór recyrkulacji spalin jest głownym winowajcą psucia się klap.
OK w sytuacji gdy klapy są uszkodzone i ustawione w przypadkowych pozycjach to tutaj zgoda, spalanie może być większe.
Poprawka jednak powinna być na fakt, że spalanie nawet w dwóch jadnkowych silnikowo i sprawnych egzemplarzach może być różne w podobnych warunkach.
Odtworzenie takich samych warunków atmosferycznych i drogowych żeby porównanie było miarodajne jest praktycznie niemożliwe.
Zobaczcie jak zmienia się wynik na hamowni ze względu na warunki atmosferyczne
polecam fajny art dot. kolektorów o zmiennej długości regulowanej właśnie owym mechanizmem klap, który wyjaśnia po co są te znienawidzone klapy J
“Kolektor dolotowy wyposażony w klapy wirowe to nic innego jak kolektor dolotowy o zmiennej długości kanałów (kolektorów). Rozwiązanie to pozwala poprawić zachowanie jednostki napędowej w określonymzakresie obrotów. W celu zwiększenia momentu obrotowego w dolnym zakresie obrotomierza, klapy kolektora zamykają się, przez co powietrze porusza się w długim kanale ssącym. Przy wysokich obrotach czas napełniania cylindra powietrzem jest krótszy, przez co lepszy efekt zapewniają krótsze kolektory (klapy się otwierają)”
kolektor ssący klapy wirowe
Na koniec ciekawi mnie fakt, że użytkownicy po usunięciu klap piszą o tym że auto nic nie traci a nawet jest lepiej.
Przynajmniej w teorii klapy są własnie od poprawiania dynamiki w niskim zakresie obrotów.
Ktoś mierzył niutona na hamowni w dolnym zakresie obrotów przed i po? Przyśpieszenie ze sprawnymi klapami w górnym zakresie też powinno być lepsze.
Chętnie bym zobaczył jakiś wykres.
Wg mnie powinno być zatem sprostowanie - będzie lepiej po usunięciu, ale tylko w sytuacji kiedy klapy wcześniej były niesprawne, natomiast nie powinno być lepiej w porównaniu do auta ze sprawnym kolektorem z działającymi klapami.
Tak więc nie twórzmy mitów, bo za chwilę zapanuje na forum moda na usuwanie klap dla sportu z działających kolektorów, bo ktoś napisze, że bez tego to mu pali mniej itp. To są wg mnie mega subiektywne sprawy i odczucia w kwestii porównywania spalania.
Idac w tym kierunku okazało by się, że nasze auta jeżdżą na powietrze bo EGR - minus litr, DPF minus kolejny litr, albo (a co tam niech będą minus dwa), chip minus kilka litrów, aha no i klapy itp ;)
Ktoś zadaje sobie pytanie przed usunięciem jaka jest funkcja klap, czy bez zastanowienia pakujemy je do jednego worka pt ekologia ?
Żeby było jasne, nie neguje decyzji jak ktoś decyduje się je wywalić, w sytuacji kiedy są niesprawne, czy nie chce bawić się w kosztowne wymiany kolektorów itp - wolnoć Tomku w swoim domku ;)
Jednak określenie klapy to zło - a tak można wydedukować po przeczytaniu postów na naszym forum jest wg mnie przysadzone (przez EGR ;).
Szewi, ja oczywiscie opisywalem swoj przypadek uszkodzonych klap... stad mniejsze spalanie. Rzeczywiscie moja wypowiedz byla nieprecyzyjna i moglem zasugerowac, ze wywalenie klap nawet jesli sa sprawne daje oszczednosc paliwa- otoz nie :)
Tylko uszkodzone klapy + mocno zasyfiony kolektor powoduje zwiekszone zuzycie paliwa. Wtedy warto sie ich pozbyc. Tak bylo w moim przypadku.
Ktoś kiedyś tutaj zamieszczał takie porównania (wykresy z hamowni przed i po) – różnic nie było. Ale faktem jest, że zwykle wykres "przed" dotyczy auta np. z nieszczelnymi klapami, albo zatartymi. A wtedy porównanie traci sens. Dodatkowo – o ile ja dobrze rozumiem ten mechanizm, to klapy ulepszają pracęsilnika przy niepełnym wciśnięciu gazu. Inna sprawa, że bez laboratoryjnego badania trudno wyciągać wnioski – na ile ten mechanizm miał obniżyć emisje różnych substancji (poprzez dokładniejsze spalanie), a na ile poprawić osiągi w pewnym zakresie obrotów pod pewnym obciążeniem.
Tutaj należy się jednak wyjaśnienie. W kolektorach plastikowych urywają się klapy. A to jednak jest spore nieszczęście dla kieszeni. A w kolektorach alu nieszczelność klap może szybko zabić DPF, a także ma wpływ na EGT. Więc jednak w obu przypadkach usuwanie klap nie jest dla sportu, a dla zapobiegnięcia kłopotom.Cytat:
Tak więc nie twórzmy mitów, bo za chwilę zapanuje na forum moda na usuwanie klap dla sportu z działających kolektorów, bo ktoś napisze, że bez tego to mu pali mniej itp. To są wg mnie mega subiektywne sprawy i odczucia w kwestii porównywania spalania.
Ja osobiście miałem odmienny przypadek. Do Niemiec spalanie ~7 litrów. Z powrotem na niemieckim paliwie 7,5 litra. Prędkości podobne ~140-150 km/h.
Ja w swojej postanowiłem regenerować kolektor, choć widać że większość przynajmniej ci co się udzielają na forum usuwają, więc nie wiem czy nie będę zlinczowany. Jednakże co się okazuje, po wyjęciu kolektora klap nie ma tz. wszystkie się urwały z czego jedna urwała się za mojej kadencji (auto mam od 6 miesięcy). Mechanik sugeruje mi zdejmowanie głowicy i ect. czy faktycznie jest to konieczne? Alfa zanim dojechała do mechanika pracowała równo po mieście pali 10 w trasie 7. Zdarzało się że miała problem z odpaleniem. Miałem też taki objaw że w kabinie czuć było spaliny ale to chyba już się wyjaśniło kolektor nie był szczelny. Czy jest duża obawa że zawory które jakoś przeżyły te urwane klapy jeszcze pochodzą jak to ocenić
kolektor mam już pozmianowy (plastikowy)
mysle, ze powinienes jak najszybciej zrobic to co mowi mechanik
własnie w plastikowym kolektorze jestto troche inaczej rozwiazane, ae tam równiez da sie usunąc klapy?
da sie usunac