wyważenie kół zbytnio nie pomogło, może troche...
trzeba opony nowe kupić
Printable View
wyważenie kół zbytnio nie pomogło, może troche...
trzeba opony nowe kupić
No i co, nie szkoda było kasy na to wyważanie? ;)
hehe nie dołuje się, bo zapłaciłem za wyważanie tylko 15 eu ;)
godz mojej pracy ;)
zamówiłem opony bieżnikowane po 33 eu za sztuke.
Witam
wiec tak, nowe oponki założone, cicho jak makiem zasiał;)
Było się nie chwalić na forum bo się zqraz hieny rzucą że bieżnikowane, że auto zniszczysz od wystrzału (bieżnikowane częściej strzelają i słabiej trzymają - podobno), że się zabijesz, i że małe niewinne dziecko zabijesz itd...
3 zimy przejezdziłem na letnich (w dziale giełda gdzieś są - zdarte do poniżej 1mm na tyle, i ze 3mm z przodu) ale to nadludzkie moce i to potężne doświadczenie kierowcy który ledwo zdał na prawko uratowało mi życie!
Jednak ten temat mnie oswiecił i natchnął, kupię sobie zajebiste opony i zacznę jeździć jak przystało, pedały wciskając albo wcale albo na maxa, z tymi oponami na pewno będę bezpieczny! Kupując nowe opony uratuję życie swoje i innych!
P. S. Mam nadzieję że nie dostanę warna ale juz nie mogę o tej cudowności opon nowych i chu@owosci opon 4 letnich.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Nie 4-ro, a 10-cio - to chyba rozpoznawalna różnica?
Tia, zimę przejeździłeś.. gratulacje. Mam bić brawo?
Mój braciszek też przejeździł na letnich ostatnią zimę. Na felgach 19". Trochę go to stresu kosztowało, ale się nie chwali. Jak go śnieg zaskoczył w centrum handlowym za miastem, to wracał 30km/h i sam mi się przyznał, że nie miał żadnej kontroli nad autem. Ja przy takiej pogodzie jadę na zimówkach 50-70km/h i mam kontrolę. Ale przecież można. Jasne.
I dla Twojej informacji - nie wszyscy jeżdżący na zimówkach traktują pedał gazu/hamulca zerojedynkowo. Aczkolwiek jadąc na letnich za takim może się tak wydawać?