Tylko że ostatnio jest u mnie 9 stopni...
Printable View
Tylko że ostatnio jest u mnie 9 stopni...
Więc wystarczy tylko wcisnąć AC, żeby dioda zgasła.
jakim cudem?? u mnie po właczeniu "auto" automatycznie wlacza sie a/c i dioda sprezarki sie cały czas swieci i wydaje mi sie ze te dwie rzeczy sa ze sobą scisle zwiazane . Jak wyłacze AC to "auto" oczywiscie tez gasnie. Nie rozumiem jak moze Ci działac automat z wyłaczonym AC? U mnie sie nie da tak zrobic
Da się - po kliknięciu Auto i A/C wszystko działa w trybie automatycznym - czyli jeśli ustawiona temperatura jest przynajmniej kilka stopni powyżej zewnętrznej i nie ma dużej wilgotności powietrza, działanie jest identyczne jak w Full Auto. Jeśli temp. jest zbliżona lub niższa od temp. zew. to klima zacznie dmuchać jak opętana, a jeśli zaczną parować szyby, to ich oczywiście nie odparuje.
sprawdzone działa:D ustawiasz temp wciskasz auto a nastepnie wyłaczasz AC wtedy są zgaszone przyciski kierunków nawiewu. System sam decyduje ile i któredy nawiew puscić, żeby utrzymać zadaną temperaturę, ale nie korzysta przy tym z AC :D jedyny minus, że niepotrzebnie moim zdaniem daje duzy nawiew. Gdzie sądzę, że wystarczyły by 1-2 kreski tylko, przez co trochę szumi...
U mnie w tych temperaturach praktycznie zawsze są 3 kreski a mam ustawione Auto.
jeszcze raz tłumacze ze nie da sie u mnie tak zrobic, niewiem dlaczego ale sie nie da. Specjalnie zszedłem przed momentem do auta i probowalem wielokrotnie: temp zewn 7st, ustawiam temp na 22st-wlaczam auto i jednoczesnie zapala sie rowniez AC, jak nacisne AC to gasnie wszystko wlacznie z "auto"
To znaczy jak wszystko gasnie? Wylacza ci sie dmuchawa? Jak nacisniesz "auto" a potem wylaczysz "ac" to wylaczasz tylko klimatyzacje, a cala reszta dziala w trybie automatycznym. Fakt, ze jest to troche idiotycznie pomyslane, ze gasnie napis "auto" ale sprawdz sobie rano - bedzie dzialac :)
A jak ci sie wszytko wylacza to jedz do serwisu - tak nie powinno byc.
wyglada to tak ze kontrolka "auto" gasnie ale wentyl nadal chodzi. Chcesz powiedziec ze działa wtedy funkcja "auto" nawet przy zgaszonej kontrolce? Troche dziwne by to było , bo skad wiadomo czy działa automat czy nie i kiedy przestaje ona działac ? A jak po wylaczeniu stacyjki i ponownym uruchomieniu? Działa nadal czy nie? Bo jesli tak jak mowisz nadal dziala mimo nie palacej sie lampki auto to podejrzewam ze po ruszeniu pokretłem predkosci wentyla to auto sie wyłacza, ale to tylko moje domysły....
Wszystko jest dokładnie opisane w instrukcji (czym można kręcić, a czym nie). Polecam się zapoznać :).
Dokładnie. W instrukcji masz wszystko napisane, a działa tak jak to opisałes. I tak samo działa w trybie auto jak zgasisz i znów uruchomisz samochód. Jeśli ruszysz pokretlo od szybkości wentylatora to on zaczyna pracować w trybie manual, a kierunki nawiewow nadal pracują w trybie auto :)
co jest napisane w instrukcji to ja wiem , wlasnie patrzac wg instrukcji jesli zgasnie led od "auto" wowczas automatyka nie działa jesli mamy brac to dosłownie.Wnioskuje zatem ze po zgaszeniu kontrolek działa to wtedy jako poł automatyka wiec ewentualnie mogli zrobic tak ze swieci sie wtedy tylko np. poł diody ;)
Dodano: 04-01-2012, 09:58
Dzis przyjrzalem sie temu ponownie , rzeczywiscie wynika z tego ze funkcja "auto" działa nawet bez kontrolki mimo ze z instrukcji mogło by wynikać ze nie koniecznie powinno. Dzieki za naprowadzenie :)
dokładnie mniej więcej tak to wygląda :) czyli regulujesz temperaturę a poziom nawiewu i kierunek sam już się reguluje. Nic wiecej nie trzeba już dotykać :)
Załącznik 43400
Widzę ze zdjęcia, ze kolega nieźle grzeje :D
no opanowalem to juz i od dzis jezdze na automacie ;) Mozna to rozpoznac po tym ze dmuchawa zwieksza lub zmniejsza sobie sama predkosc. Jesli komus przeszkadza wentyl na wys obrotach mozna ustawic predkosc manualnie, wowczas tylko rozdzial powietrza oraz balans powietrza zimne/ciepłe pozostanie na automatyce
I okazuje się, że Włosi nie tacy głupi :). Cieszę się, że wszyscy zadowoleni.'
Jak pisałem, u mnie jest zawsze 22C, a w Julce od czerwca kurtki jeszcze na sobie nie miałem...
Słuchajcie, czy działanie S&S w zależności od temperatury turbiny jest pewne? Nie ma o tym wzmianki w instrukcji, a wczoraj bezpośrednio po ostrej jeździe w trybie D (może z 15 sek.) S&S zgasił mi silnik na światłach. Ja wiem, że turbina jest chłodzona cieczą, ale czy to możliwe, że aż tak szybko się schładza?
Chyba tak, bo mnie się kiedyś po długiej jeździe nie załączył.
widze ze ten system jest na tyle niedopracowany ze czasami działa jak chce i kiedy chce ;) , bo np wyłaczenie silnika i ponowne właczenie go po 5 sek jest bezsensowne i nie powinno miec miejsca (a niestety czasem tak sie zdarza i nie tylko u mnie z tego co widze), jesli nie ma warunków wogole nie powinien wyłaczac. Dzis np po raz pierwszy silnik zgasł mi na swiatłach mimo ze był zupełnie zimny a wskaznik temp nawet sie jeszcze nie ruszył. Jesli komus po zgasnieciu silnika nie uruchamial zawsze za 1 razem to jest upgrade centralki wtrysku wlasnie na problemy z uruchomieniem choc to nie dotyczy scisle systemu s&s tylko ogolnie uruchamiania silnika. U mnie po upgrade oprogramowania systemu wtryskowego jest poprawa ale to nie zmienia faktu ze samo działanie systemu s&s nadal pozostawia wiele do zyczenia. Jedynym sposobem jest wyłaczenie s&s recznie lub automatycznie- poprzez brak zapietych pasów.... ;)
Dlaczego? Poważnie pytam, bo nie wiem...
Tyle, że we wszystkich poradnikach "na zimę" piszą, żeby nie trzymać auta na biegu jałowym, tylko od razu ruszać - może stanie w korku na biegu jałowym nie jest takim dobrym pomysłem?
kupiłem Giuliettę 10 maja br -1,4 Distinctive. znajomość systemu s&s nie jest mi obca.ale w Julce to działanie "przypadkowe"-jak system chce to działa a jak nie zechce to nie działa.
w tym okresie 3 tygodni przejechałem 643 km-z czego 350 na trasie do Wrocka.w piątek podjechałem do serwisu bo okazało się,że nie mam lamp cofania no i po to by zdiagnozowali działanie systemu start & stop.
serwisant podłączył autko pod komputer i zdziwiony stwierdził,że mam nienaładowany akumulator.
auto kupiłem jako nowe z przebiegiem 0 km z salonu.ponadto 3 dni wstecz elektryk samochodowy ładował mi akumulator bo gdy nie działał prawidłowo system s&s po doczytaniu instrukcji obsługi stwierdziłem,że skoro auto stało ponad pół roku w salonie to akumulator ma prawo być niedoładowany.
ale serwisant powiedział mi,że komputer wykazał ,ze s&s nie działał ponad 600 razy z czego ponad 200 to z winy nie naładowanego akumulatora a 400 to niezapięte pasy.
jest to absurd bo skoro autem przejechałem 650 km z czego 350 to trasa to pozostaje 300 km -czyli musiałbym co najmniej co pół kilometra stawać i zatrzymywać auto .ABSURD!!!ponadto ZAWSZE !!!! jeżdżę z zapiętymi pasami!!!!!
serwisant stwierdził ,że auto musi pozostać w serwisie ale to potrwa bo muszą sprawdzić cała instalację i poszukać(!!!????)przyczyny. no to jakie mają te programy komp.? szukanie przyczyny awarii polegać będzie na wypinaniu i wpinaniu poszczególnych detali systemu metodą prób i błędów?
ile powinna trwać maxymalnie naprawa auta na gwarancji?
u mnie s&s żyje własnym życiem , jak chce to działa a ja nie to nie, czasem nie zadziała wogole po zatrzymaniu - na nastepnych swiatłach zadziała a na kolejnych znów nie- bez zadnej reguły ,przy czym nie wyswietla sie zaden komunikat na wyświetlaczu ze s&s nie dostępny czy coś takiego- po prostu zadnej reakcji i tyle. Dodatkowo dosc czesto zdarza się ze jesli juz wyłaczy się silnik to po wcisnieciu sprzegła uruchomienie jest nie udane tzn zapala ale w efekcie silnik nie zostaje uruchomiony (lub moze od razu w ułamku sekundy gasnie) . Trzeba ponownie uruchamiać stacyjką. Przy normalnym zapalaniu nigdy w zyciu sie nie zdarzyło zeby mi nie odpalił . Niestety z w/w powodów zmuszony jestem nie korzystac z tego "wspaniałego" systemu bo powoduje to frustracje zarówno moją jak i innych kierowców ktorzy stoją za mną i trabią bo zielone sie zapala a auto nie rusza, 5s. straty na cyklu to juz całkiem sporo . Oczywiscie po podpieciu egzaminera aso nie znalazło zadnych błedów . Akumulator ładowałem na full (serwisy bardzo lubią zrzucac wine s&s na akumulator) ale nic to nie pomogło. Nie wiem czy ten system jest tak niedopracowany czy tylko u mnie cos jest nie tak (??) . Aktualizacji zadnej nie ma, przynajmniej nie do 1.4MA w manualu. Miał ktos jeszcze podobne objawy lub obserwacje?
Ewidentnie S&S nie działa u ciebie prawidłowo. U mnie po wymianie kiepskiego fabrycznego akumulatora na porządny przystosowany do S&S jakiekolwiek problemy z tym systemem zniknęły
a jakie wczesniej miałes problemy? Aku wydaje sie byc całkiem sprawny bo zadnych innych problemów "energetycznych" czy spadków napięć nie ma . Sprawdzałem areometrem wszystkie cele trzymaja idealnie i równo - po naładowaniu gestosc elektrolitu dochodzi do 100%.
auto jest NOWE,NA GWARANCJI !! więc skoro system s&s jest elementem wyposażenia to niech serwisant znajdzie usterkę i usunie. miałem na testach Julkę z przebiegiem ponad 45 tys.km-auto testowe więc co kilkadziesiąt inny kierowca a ponadto nie wierzę ,że ktoś dbał o ładowanie akumulatora-system s&s działał bez zarzutu.
Sama konieczność ładowania praktycznie nowego akumulatora nie jest normalna i oznacza że nie jest on właściwie dobrany do danego silnika. Mój aku miał zwarcie w jednej z cel - pojawiło się praktycznie z dnia na dzień, a kilka miesięcy wcześniej S&S przestał praktycznie wyłączać silnik
hmm,, no wiesz 3 -letni to juz ani nie nowy ale tez nie stary, ładowanie u mnie nie bylo konieczne (trwało moze z 15 min) bo aku nie był rozładowany-bardziej bylem ciekaw czy to cos zmieni. Nawet najlepiej dobrany aku w pewnych warunkach może sie nadmiernie rozładowac (szczegolnie zimą jezdzac na S&S w miescie kiedy zapotrzebowanie na energie przekroczy mozliwosci alternatora ) i nie oznacza ze nadaje sie do wymiany jesli nie ma wady (jak u Ciebie). Mnie to wyglada na problem albo softu albo samej elektroniki centalki, kiedys pojawial sie komunikat na wyswietlaczu ze s&s jest niedostepny jesli nie byly spelnione wszystkie warunki-teraz kompletnie nic (od pewnego czasu ) , warunki sa spelnione a s&s po prostu nie gasi silnika po zatrzymaniu -jakby bez powodu . Gdyby wogole nie gasił to co innego , ale u mnie to działa w kratke mimo ze napiecie na aku jest stabilne
Dokładnie też tak miałem z S&S, po czym aku padł z dnia na dzień (wieczorem postawiłem auto w garażu, a rano zero napięcia)
Mnie się w sobotę kończy gwarancja, dzisiaj rano odpaliłem auto, które stało 5 dni z włączonym fabrycznym alarmem i odpaliło bez problemu, ale stresuję się, że mi aku też padnie. Dopóki nie padnie, nie mam szans na wymianę, czy da się jakoś podciągnąć pod gwarancję nadmierne zużycie albo coś takiego?
nie ukrywam ze byla by to lepsza opcja niz uszkodzone ecu ;) miales jakies komunikaty na wyswietlaczu wtedy kiedy sie nie załączał? (tzn nie gasił silnika mimo wlaczonego s&s) Dawniej tzn jeszcze po 1 roku uzytkowania wyswietlało ze s&s jest niedostepny a od co najmniej poł roku tego juz nie ma, ale jak juz zadziała i wyłaczy silnik to trzyma długo, bez dotykania sprzegła to ze 3 min bez problemu., zimą kiedy aku był słabszy to potarfił sam uruchomic silnik po zaledwie 10-15 sek. . Rozumiem ze w razie czego polecasz varte? Jaki konkretnie model ?
U mnie jest tak samo - po prostu nie wyłącza silnika i tyle.
a gdzie te wasze logi z AlfaOBD, chyba że wolicie sobie ponarzekać..