Oferty naprawy z częsciami ,która normalnie kosztuje 2800 a u "Pana"wyjdzie dużooo mniej :). Zobaczymy jak mi ogarnie. Tyle ,że ja sam sciągam skrzynie , "Pan" przyjeżdża ,robi co ma zrobić i tyle.
Printable View
O, to daj znać. 2800 to pewnie rozmawiamy o sterowniku? Człowiek ma doświadczenie? Skąd jest?
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Nie o sterowniku. Sterownik ponoc zadko pada. Koszt 2800 normalnie obejmuje demontaz skrzyni, wymianę filtra i kosza C1 a także zalanie jej nowym olejem. Gość się tym zajmuje na codzień tyle że robi fuchy. Robił mojego szefa A6 i chodzi jak nowa . Po weekendzie jak poskładam fure to powiem wam co wymienił i za ile . PS. Jak operacja się uda to kontakt ewentualny będzie przezemnie bo kolega nie chce rozgłosu bo ceny na rynku są jakie są. Minusem jest to że trzeba mieć swoją miejscówe do rozebrania auta i najlepiej jak ja- samemu wyciągnąć skrzynię . Nie szarpałbym się na to jakby nie jego oferta cenowa i opinia mojego szefa o nim ( mój szef tez ma serwis i znają się długo :) ). Szczegóły podam jak ogarnę temat.
Ale w Z.G. wymiana kosza c1 + filtr i olej to 1800pln. No chyba że mówisz o innym serwisie. Co do sterowników padają równie często jak kosze c1. Jesteś pewny że u ciebie to kosz? U mnie poszarpywało przy przełączaniu P>R>D i winny był sterownik. Biegi były załączane z szarpnięciem.
To szarpnięcie na D to macie na myśli przy przełączaniu np. z N na D? Czy np. stojąc na D na hamulcu, jak puszczam hamulec i daję gaz i jest lekkie szarpnięcie to też jest problem, czy problem jest jak szarpie przy przełączaniu np. na D czy n R?
MI chodzi o szarpanie przy przełączaniu z P na D lub z P na R. Jeśli zbyt szybko przełożę nogę z hamulca na gaz i mocno depnę też potrafi lekko szarpnąć.
Mi szarpie tylko jak włączam na zimnym silniku z P na D. Jak jest ciepły jest ok. "Ze świateł" wchodzi z ledwo wyczówalnym szarpnięciem. Gość z forum Vectry-Zielona Góra stwierdził ,że tłok się wyrabia i ma luz i tarcza może być zjechana.
Ps. Mi za taką naprawe na gotowo on powiedział 2700 a w Mysłowicach mi krzykneli 2800. Gdzie robią za 1800? I czy to całkowite koszta?
No właśnie u tego gościa. Jesteś pewien że chce Tobie wymienić tylko kosz C1? Bo albo jest to cena za sterownik, ale zawsze brał 2800 za to, albo zakwalifikował do wymiany u Ciebie kosz C1, uszczelki i konwerter wtedy by pasowało że 2700. Ja niedawno z nim rozmawiałem bo też się zastanawiam czy robić teraz czy jeszcze poczekać i takie dostałem ceny.
Właśnie dzwoniłem do ASB w Mysłowicach i powiedzieli ze pierw diagnoza a w najgorszym przypadku naprawa skrzyni 7500 :)
Ale te ceny które Ty podawałeś to są z ASB Pałka Mysłowice czy od Kamila z Zielonej Góry?
2800 za kosz z filtrem na gotowo Palka . Zielona Góra 2700 . Remont skrzyni w wersji max. 7500. Wymontowaliśmy skrzynie. Przyjechał kolega z kumplem z nowym ,nie chińskim koszem,filtrem,olejem i paroma klamorami i skrzynia już wisi na aucie. Jutro zalewamy. Wyjadę to dam znać. Powiem tak ,wymienialem olej dynamicznie w ASB 10tkm temu i jak zlewałem to lał się dziś żur. Koles ktory dzis mi ogarnial skrzynie śmiał się że pewnie mi zrobili statyczną albo jedne płukanie. Teraz byłem przy składaniu,wszystko jest jak powinno . Załącznik 179821
To ostrzeż kto tą wymianę dynamiczną robił.
Nazar, to ile Ty masz już nalatane, że musiałeś skrzynię robić? Jeśli oczywiście to nie tajemnica ;)
Potwierdzony przebieg obecnie 162tkm :) . Z forum Vectry i od "Zielonego" dowiedziałem się ,że kosz C1 lubi padać między 140 a 200tkm zwłaszcza dlatego bo ASO twierdzi ,że skrzynia jest bezobsługowa . Producent skrzyni ( Aisin Werner ) jednak twierdzi inaczej (60-80tkm) . Kosz C1 widziałem po wyciągnięciu i był mocno wytarty w stosunku do nowego. Gosc stwierdził ,że tak jak wszystko teraz jest masówka ulepiona z gówna nie to co kiedyś. Jednak rzucił tekstem że ta skrzynia jest prosta w naprawie i widac to było po czasie w jakim ją rozłożył ,wyczyścił i złożył ( z godzinka ). Niestety nie da sie nic dobrego o samym demontażu skrzyni. Pół dnia i pół auta wykręcone. Nie wiem czy poskładam wszystko jak było i co zrobie z nadmiarem śrubek które zostaną :-) . Dobrze ,że sanki które pierwszy raz zostały ściągane dały się odkręcić. Jednym słowem dzieci moje -Nie róbcie tego w domu. Bez pneumata, palnika ( wydech też ori i tu śrubki nie chciały się poddać przy łączeniu z DPFem ) . Silnik podwieszony , skrzynia waży z 70kg i stojak też się przydał co by nie yebła o zoll. Po Fiacie teraz za Alfe daje Oskara Włochom za 3 śrubkę rozrusznika . Wracając do prośby o ostrzeżenie to ostrzegam przed ASB Palka przynajmniej w kwestii wymiany dynamicznej bo olej który zlałem po 10-12 tkm wyglądał i capił tak samo jak ten po 150tkm .
Daj znać jak wrażenia po naprawie.
Nazar, trochę mnie martwi ilość pracy jaką trzeba wykonać, aby skrzynię wydłubać i ponownie zamontować. Jednak z tego co piszesz, to prędzej czy później jest to nieuniknione. Ja co prawda nie mam jeszcze żadnego szarpania P/D/R, ale jednak skrzynia dostaje po dupie przy 490Nm, bo przy ostatnie zmienie statycznej olej był mocniej "zabrudzony" niż zazwyczaj. A jest to już moja 5 zmiana oleju w skrzyni. Wypada tak zazwyczaj 2 razy do roku. Z drugiej strony mam już 190k km, więc będę musiał się psychinicznie nastawić, że za jakiś czas czeka mnie rozebranie połowy samochodu. Ale zanim to nadejdzie, to już zaczynam myśleć o nowym sterowniku, bo przy ostrym pałowaniu skrzynia zaczyna "ślizgać" przy zmianach 2/3 i 4/5 - do czego się przyczynia też zapewne nadmiar niutonów.
Tylko slizganie to moze byc objaw zjechanych tarcz. Rozebranie skrzyni dopiero ujawnia stan. U mnie na szczescie reszta dobra.
Sterownik nie wymaga wyciągania skrzyni - z tego co czytałem. Więc krótka piłka i będę wiedział. Puki co, to przy normalnej jeździe skrzynia zachowuje się poprawnie, więc na razie to tylko takie luźne dywagacje :)
To prawda, nie wymaga. Dlatego podjechalem do serwisu ASB w Lublinie i poprosiłem o diagnozę żeby wyjęli sterownik i sprawdzili. Gość odmówił (!), powiedział że jak szarpie i chce coś z tym zrobić to mam przyjechać z kasą i on wymieni bo nie chce mu się maszyny brudzić. Rozbierać całej skrzyni też mi się nie uśmiecha na razie ale cos z tym szarpaniem muszę zrobić, na szczęście występuje rzadko.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Panowie ja mam przejechane 170tys. Km i skrzynia chodzi bardzo ładnie, wcześniej myślałem o wymianie oleju ale boję się ruszać czegoś co dobrze działa, jak myślicie? Może na razie nie warto nic dotykać skoro w ogole nie szarpie i płynnie przełącza?
A jaki problem ze zmianą oleju. Robię to sam. Spuszczam tyle ile zleci (z doświadczenia już wiem, że to 3,2 litra). Wlewam 3,2 litra i po sprawie. Roboty na 10-15 minut.
PS
Silniki też jeżdżą z interwałem między wymianami oleju co 30k km. Tyle że do czasu ;) Więc lepiej zapobiegać niż leczyć
Problem taki ze w kilku miejscach w internecie (tu, forum vectry) sa przypadki takie ze zmiana oleju w skrzyni ujawniła bądź nasiliła szarpanie. Nie wiem czy to prawda, tak czytałem. Ja zmianę zrobię dopiero jak ogarnę skrzynie.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Andrzej dobrze pisze. Wymieniaj olej póki nie zapóźno. To co piszesz może sie stać jak skrzynia jest już naprawdę wyeksploatowana a dzieje się to z powodu nie wymieniania oleju.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Szkaradnik, ale to raczej dotyczy wyekspoloatowanych skrzyń, dlatego wyznacznikiem chyba jest prawdziwy przebieg skrzyni/auta. Bo z tego co widzę, to raczej przy przebiegu do 200k km zmiana nie powinna zaszkodzić skrzyni. Zwłaszcza że producent skrzyń wymianę oleju w nich przewiduje - w przeciwieństwie do producentów aut, którzy wręcz przeciwnie uważają, no ale tu się liczy biznes. Klient uwali skrzynię, to przyjedzie po nową.
PS
Nowa w ASO, katalogowo: ~45.000 zł (!) :D
Ale poza aso nowo około 7000 pln. Więc remont za podobną kasę to pomyłka. No chyba że ta nowa jest bez sprzegla i sterowania, ta za 7kpln.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Okej, rozumiem. Jak dla mnie to dziwne trochę że idą w zaparte ze oleju się nie wymienia. Gdyby chodziło tylko o kasę to mieliby podobne podejście do innych podzespołów. W sumie muszę sobie przypomnieć czy w poprzednim automacie wymieniałem olej.. Tam chyba podobna sytuacja. Mercedes E270 w210.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
kowal78, przy takiej cenie nowej skrzyni jak podałeś, to ja nie wiem czy jest sens się bawić w remontowanie.
Moja tez przy normalnej jezdzie chodzi jak nowka. Baa jak ciepła to i D wchodzi miekko. Widziałys rożnice w koszach nowy i stary - nie zrobilem foto bo mi fon padl .
Wiesz tylko tam za remont jest na gotowo u tu jeszcze przekladka olej .
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
No to mam auto ewenement. Serwis w ASO do końca. Zawias oryginalny , DPF oryginalny , klapy wirowe , EGR ( nic nie tknięte ). Na wszystkim (maglu też ) ori zapinki. W ASO przeglądy z przebiegiem sie zgadzają. W środku nie chwaląc się - bardziej "niezniszczonej" Alfy nie widziałem (skóry, wytarcie guzików,pedałów itd . Przebieg obecny 162tkm . Przypadek?? Może ale na forum Vectry przewałkowałem temat i tam wyczytałem że sypie się kosz przy takich przebiegach. Kwestia też użytkowania auta. Po miescie skrzynia dostaje bardzo po dupie a na trasach nie.
Ja niestety sporo jeżdżę po mieście ... do tego ta jazda w korkach - ale w końcu po to m.in. się kupuje automat :D
.Andrzej. nie martw się na zapas. Nie ma reguły odnośnie przebiegu co do kosza C1. U mnie samochód ma już przejechane ponad 250tyś km i kosz C1 jest ok. Skrzynia po raz pierwszy była ruszana przy wymianie sterownika, którą robiłem przy około 245tyś km. Po jego wymianie wszystkie szarpnięcia i uślizgi zniknęły i skrzynia pracuje bardzo płynnie bez jakichkolwiek niepokojących objawów.
Skrzynia poskładana. Jutro jadę zrobić adaptację bo nie miałem jak. Bieg D zapina bez opóźnienia i szarpnięć. Filtr wymieniony. Powiem wam tyle że samemu nie do ogarnięcia i bez podnośnika. Skrzynię wyciągnąć to pół auta rozebrać. Dobrze ,że wbrew moim obawom obyło się bez oberwanych śrub. Ale zakwasy mi zejdą za miesiąc :) . Trochę rozyebało mnie jak Włosi puscili rure z intercoolera- idzie z 1-2cm od wydechu przy kolektorze, chyba że mam wersję na srogie zimy :) i dogrzewa powietrze.
Napisz coś więcej jak będzie wykonana adaptacja. Czy tylko reset ustawień przez komputer i program czy też jakaś jazda itp.
Na dniach zapodam fotkę częsci które zostały wymienione. Wiem na pewno ,że nie sam tłok C1 tylko cały kosz z tarczami i element w którym ten kosz się osadza ( taka zębatka w kształcie trąbki :D ) , filter i jakieś uszczelnienia i zalana świeżym olejem . Z roztargnienia zostawiłem stare części u szefa na warsztacie ( zgarnę je na dniach to zrobię fotki ) . Adaptacja dziś była zrobiona , reset ustawień . Powiedział mi koleś co mi tą skrzynie składał ,że teraz mam trochę pojeździć aż się wszystko zgra bo po wymianie części na nowe skrzynia pamięta stare wartości ciśnień czy coś w ten deseń . Na chwilę obecną jest niebo a ziemia ( jak zapinam D to się zastanawiam czy złapało bo nie czuć wogóle momentu złapania biegu ) . Plusem całej operacji niewątpliwie jest cena ale minusem ,który niestety potencjalnych chętnych odstraszy to to ,że trzeba mieć gdzie skrzynię wyciągnąć i potem samemu ją włożyć i zrobić to tak by kolega fachman po jej złożeniu mógł zalać ją olejem albo później samemu ( jak ja ) ją zalać a to nie takie oczywiste bo Fiat podaje inną metodę , na forum Vectry jest jeszcze inaczej a gość mi kazał jeszcze innym sposobem . Ważne ,że wszystko spasowało i nie szarpnęło po kieszeni bardzo . Kolega fachowiec za to opowiadał jak to wygląda w "warsztacie" gdzie wymienia się pierdoły a kasuje za pół skrzyni albo mała usterka przedstawiana jest jako kwalifikująca się do remontu i cena naprawy drastycznie rośnie :D . Tu natomiast nie stałem za zamkniętymi drzwiami a widziałem co i jak jest robione . Najlepsze jest to ,że aby dobrać się do skrzyni trzeba poświęcić temu cały dzień i tyle samo na złożenie a sama naprawa skrzyni to 30min roboty :D . W skrócie - osłona silnika + boczne pastiki nadkola , akumulator i stelaż pod nim ze sterownikiem , rura od kolektora , wydech ( odcinek przy turbo idący do DPFa ) , wahacze dolne od sanek , łączniki stabilizatora od amorów ( stabilizator zostawiamy na sankach ) , maglownice odkręcić od sanek i podwiesić , przeguby zewnętrzne odkręcić od piast , wewnętrzne ze skrzyni ( po uprzednim spuszczeniu oleju ) , podpora półosi odkręcić i zbić , odkręcić sanki i w 2 osoby je wytargać , łąpy skrzyni biegów ( góra i dół, uprzednio podwieszając silnik na szynie ) no i potem rozrusznik ( 2 śruby pikuś za 3 dać nobla inżynierom AR ) . Jak już to mamy z głowy to dopiero bierzemy się za samą skrzynię i tu też jest śrubek od groma i poukrywanych kilka co by nam życie umilić . Jednym słowem rzeźnia . Ale znowu człowiek bogatszy o doświadczenia :D
Dżizys jego mać .... no comments :eek:
Tak wygląda zazębienie ( po lewej ) i kosz C1 z tłokiem i tarczami.Na drugiej fotce widać jak tłok jest wytarty. Oprócz tego filtr ,którego już nie posiadam. Załącznik 180618
Witam... Zakupiłem niedawno AR 159 2.4 Qtronic na obrzerzach Katowic od jednego z klubowiczów zajmującego się wyłącznie handlem AR.
Ogólnie mogę przytoczyć tu wypowiedź kolegi Nazara:
u mnie sprawa wyglądała podobnie przebieg potwierdzony książką serwisową, zgodny z zapisami ASO w Niemczech, aktualnie 181000km... Auto generalnie zadbane wizualnie i sprawne technicznie, z kilkoma mankamentami do dopieszczenia, pełny pakiet TI, wewnątrz wygląda jak nowe, nie licząc małego wytarcia przy stacyjce na panelu aluminiowym (z tego co tu wyczytałem to raczej standard), skóry nigdzie nie przetarte ani nawet nie spękane, widać że po prostu niemiec dbał.
AR 159TI zawsze była moim wielkim marzeniem, i teraz kiedy się spełniło zamiast odrazu jeździć zabrałem się za dopieszczanie mechaniki ;D Zdawałem sobie sprawę, że te auta raczej młodnieć już nie będą, więc lepsza okazja już się nie trafi żeby kupić coś w miarę sensownego
Nigdy nie miałem auta z tak dużym przebiegiem jak dla mnie, Delta ma ledwie 48tkm, Julka dopiero co 80tkm, i z tego powodu wolę dmuchać na zimne... i póki mam czym jeździć, chce zrobić swoja Belle na igłe :) Z uwagi na to że nie zamierzam już w tym roku inwestować w zimówki do 9 to Bella zostanie w garażu do powolnego dopieszczenia...
Tyle się tu naczytałem o możliwych usterkach, że wiem że czeka ją napewno pakiet startowy w Auto-Krak z klapami, egr i dpf OFF, przy okazji nowy rozrząd, paski osprzętu, olej skrzyni i jeszcze parę rzeczy
Z uwagi na to, że w książce serwisowej nie ma miejsca wydzielonego na pozycję wymiany oleju przekładni automatycznej, a niemcowi raczej tego w ASO nie robili, a czy sam na to wpadł to raczej zagadka nie do rozwiązania...
Na początek przygody z Bellą postanowiłem pościągać wszelkie możliwe osłony od spodu auta, zderzak itd i poprzyglądać się jak to wszystko wygląda...
Znalazłem mały wyciek oleju na połączeniu skrzyni biegów z silnikiem, zaraz potem miałem konsultację z mechanikiem i jednoznaczna diagnoza - "puścił uszczelniacz wału korbowego od strony skrzyni biegów", simmering, bzdura za dosłownie kilka PLN, ale żeby to usunąć trzeba spuścić całą skrzynie...
a że lubię dłubać przy autach, i mam trochę wolnego czasu to się nawet ucieszyłem, a przy okazji od razu wymienię filtr oleju w skrzyni, i zrobię całkowitą wymianę oleju, a nie tylko statyczną ;)
napewno jak będę robił rozrząd, to przy okazji zmienię uszczelniacz wału z drugiej strony, tak dla pewności ;D
Czytałem wyżej że duża część osób korzysta z oleju RAVENOL i ja też chciałbym się na taki zdecydować, bo prawdę mówiąc szkoda mi przepłacać za jakąś Tutelle (Tutelle rekomenduje producent, który nie przewiduje wymiany oleju w tych skrzyniach, także dla mnie to jedna wielka ściema z tą Tutellą)
Na forum spotkałem się tylko z stwierdzeniem, że osoby tu udzielające się korzystały z Ravenol ATF Fluid T-IV, który pasuje niby do tych samych skrzyń w Oplu i Sabbie, a w karcie technicznej nie ma żadnej wzmianki aby pasował do wymagań Fiata.
Skorzystałem z Internetowego dobrania oleju na oficjalnej stronie Ravenol i zaproponowano mi olej "RAVENOL ATF T-WS Longlife", gdzie po przeczytaniu karty technicznej ten olej niby spełnia wymagania Fiata, Aisin Warner i jest dedykowany specjalnie do modeli 159 i Brera Qtronic
Czyli jednak skrzynie w naszych Alfach nie są identyczne z tymi w oplach i "RAVENOL ATF Fluid T-IV" nie spełnia wymagań?
pytam bo chce kupić 8-10L a różnica w cenie jest dość znaczna
Wie ktoś jaka jest różnica między tymi olejami? może ATF T-WS Longlife zapobiega degradacji uszczelnień w skrzyni?
Używał tego ktoś już, jakie wrażenia?
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=181834&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=181835&stc=1
Moja, jak i dwie powyższe to też ewenement, bo nawet panel alu mam jak nowy :D Jeszcze pół roku temu napisałbym, że mamy prawie identyczny przebieg. Ale obecnie mam już ponad 200k km.
Co do oleju to zalewam Tutele GI/VI, bo raz że w ASO tylko to mają, a dwa - nie chce mi się eksperymentować. IMHO ważniejsze jest żeby olej był regularnie zmieniany. A co do skrzyni to jak na razie mam suchutką, czyli wycieków brak :)