Tak z ciekawości co to za szkolenia i gdzie się odbywają?
Printable View
Tak z ciekawości co to za szkolenia i gdzie się odbywają?
Szkolenia mam z miejsca pracy. W firmie mamy swoje auta i jezdzimy w rozne miejsca. Czesto sa to wojskowe lotniska, a obecnie jezdzimy niedaleko lotniska w Lublinie ( tu jest tor do techniki jazdy plus tor poślizgowy z szarpakiem) i na tor kolo Łodzi ( tor do szybkiej jazdy bardziej zaawansowany). Mamy swoich instuktorow i jezdzimy tak kilka razy w roku
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
To w takim razie gdzie znaleźć takiego pracodawcę? :D Pozazdrościć...
Nie latwo sie tu dostac... ma to swoje plusy i minusy. Ale nie narzekam... akurat te szkolenia to ogromny plus
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Wlasnie jest...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
hmm no ale to marka premium , nie ?? i tanie nie były co uważam , że przepłaciłem ...
Wiesz, porównanie Astry i Passata na dwóch innych kompletach opon jest zupełnie niemiarodajne.
Ja też mogę porównać Dębicę HP do HP2, ale zwróćmy uwagę na:
1. Inna szerokość opon;
2. Inna masa samochodów;
3. Inne zestawy do hamowania (zacisk, tarcza, klocek);
4. Systemy bezpieczeństwa w obu autach na pewno działają nieco inaczej, z różną czułością.
HP mam założone na Astrze (2004 r., 205/60R16 obecnie ok 7 mm bieżnika - wcześniej jeździły na Alfie) , a nowe HP2 na Alfie (225/50R17) i jest pewna różnica w czasie jazdy na zaśnieżonych i oblodzonych drogach (jeżdżę codziennie każdym autem w obrębie miejscowości - jazda "miejsca" i pozamiejska), ale wynika to moim zdaniem z powyższych punktów. Astra jest nieco bardziej nieokiełznana w trudnych warunkach, inaczej się ją prowadzi - jazda wymaga moim zdaniem więcej skupienia. Z kolei Alfa prowadzi się pewnie, ale to może być zasługa rozstawu kół na osi. Skuteczność hamowania w moim odczuciu jest zbliżona, mimo że Astra waży kilkaset kg mniej.
Mam w okolicy Biedronkę z dość stromym wyjazdem z parkingu na jezdnię. Astra mocniej buksuje ruszając z podjazdu pod górkę (kostka brukowa + śniej, lód, błoto pośniegowe w ostatnich dniach). Alfą ruszam łatwiej, ale mogę to zawdzięczać szerszym i nowszym oponom.
HP2 w moim przypadku sprawdza się bardzo dobrze. Mam trochę podjazdów (garaż, osiedle) i opony dobrze radzą sobie na śniegu i lodzie. Jeździ się pewnie, bez stresu i to jest najważniejsze. Odporność na aquaplanning jest również dobra. Nierzadko jadąc 90-100 km/h na trasie wjeżdżałem prawą stroną auta w kałuże o różnych głębokościach i auto nigdy nie straciło stabilności. Wiadomo, lekka kontra kierownicą była konieczna, ale ani razu nie czułem się zagrożony.
Reasumując, kupiłbym te opony jeszcze raz. Nie uważam ich za bubel.
PS. Na Allegro ich cena przewyższa teraz Nokian WR D4 ;)
Poeoqnanie astry i passata jest bezsensu tak jak mowisz. Vw jest duzo latwiejszy bo systemy go ratuja astra golas cwiczy umiejętności. Ale jesli chodzi o hamowanie to passat ma nie porownywalnie lepsze hamulce ale w tej skrajnej sytuacji na tych oponach nie dal rady. Zwyczjanie bardzo slabo te opony wybieraly wode na sztucznym mokrym torze i auto bylo strasznie nie pewne tzn latwo mozna bylo stracic panowanie nad autem a to byla wina opon. Ja mowie tu o bardzo skrajnych warunkach jakim jest taki tor.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Tu możesz mieć rację. Jaki rozmiar opon miał ten Passat?
Kilka razy testowałem ostre hamowanie ze 100 km/h na mokrym, równym odcinku. Auto zachowywało się pewnie, nie bałem się, że wpadnę w poślizg i ściągnie mnie do rowu. Zresztą gdyby tak było, to z tymi oponami rzeczywiście byłoby coś nie tak ;) Oczywiście nie mierzyłem drogi hamowania.
Nic mi się tu kupy nie trzyma... niby mówisz o skrajnych warunkach na torze ale nie polecasz do normalnej jazdy na trasy. Nie podany był również rozmiar. Udzielasz się w tym temacie już od jakiegoś czasu i wiesz że sporo osób czeka na opinie o tych oponach, a prócz kulawego opisu brak jakiś konkretów. Byłeś na 3 dniowym szkoleniu to mogłeś chociaż jakiś filmik nakręcić jak zachowuje się ten passat na tych kiepskich dębicach...
Nie pamietam ale 215 nie pamiętam wysokosci nie chce sklamac, na feldze 17. Tor miał dlugosc 100 metrów. I powyżej 90 juz ledwo sie mieścił. Przy 100 nie bylo szans natomiast do 80 to bylo okolo 10 metrow dalej. Ja tu bardziej poronuje honde do passata
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Ja nie krecilem jak mi sie uda od kolegi ściągnąć to wrzuce. Rozmiar dokladnie nie pamiętam ale tj wczesniej pisałem. Skrajne warunki to prędkość 100 km/h i duza tafla wody głębokość do 0.5 cm .... to moze zdarzyć się w trasie. Czytaj dokładnie
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Przeczytałem ale do mnie nie trafia taki argument. Mam starą Nokie Lumię i pisze ok, a Galaxy S6 pisze z błędami? W dodatku nie obsługuje interpunkcji? :lol: EOT
Wlasnie podmienia słowa czasami... czepiasz się
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
i tu mogę potwierdzić , źe Dębica Frigo HP2 naprawdę daje radę ... :D, miałem juz awaryjne hamowanie na mokrej kostce betonowej i wszystko było w jak najlepszym porządku ,
- - - Updated - - -
roberto sorry , ale coś nie chce mi się wierzyć , w tak długą drogę hamowania , może było to HP ??
Pływak, bez obrazy, ale jak dla mnie to Roberto podał w ostatnich kilku stronach tego wątku najwięcej konkretów. Jakość opon poznajemy właśnie w podbramkowych sytuacjach, które sami wytwarzamy na torze, a czasem zaskakują nas na drodze. Przy płynnej jeździe zdecydowana większość opon zachowa się tak samo. Chcecie tabelek z pomiarami ze szkolenia, a sami piszecie, że hamowaliście kilka razy i nie wylecieliście z drogi. No to się dowiedziałem konkretów...
Każda negatywna opinia na temat opon budżetowych jest tu atakowana, a Dębica Frigo HP2 uchodzi tu za wybór idealny.
I widzisz twierdzisz że twoje hamowanie na kostce betonowej jest wiarygodne a jazda na torze nie jest. Jesteś bardzo wiarygodny i przekonujący w tym teście... ale to ani argumet ani wiarygodna teza. Powiem jeszcze tylko tak na slalomie "dwójkowym" Dębica piszczala strasznie i im szybciej sie pokonywało tym bardziej tyl uciekał a to oznacza tyle że w normalnych warunkach jak ci cos wyskoczy przed maske gwaltowni i ty będziesz chciał ominąć ratując się to nie posiadając umiejętności i spozniajac sie z założeniem kontry lecisz bokiem. Także ciesz sie że udało ci sie zahamować na kostce. Dla mnie opony nadaja sie tylko do jazdy spokojnej w warunkach miejskich taka jest moja opinia a czy ty w nia wierzysz czy nie... tak jak jeden kolega napisał jest tu grupa na siłę forsujaca opony budżetowe i atakuje wszystkich co maja słabą opinie o nich
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Nikt tu nie wychwala tych opon pod niebiosa, ale twierdzenie, że jest to opona budżetowa i nadaje się wyłącznie do miasta i dziadkowej jazdy jest grubo przesadzone.
Bo co ktoś może stwierdzić na temat produktu, którego nie używał? To po pierwsze. A po drugie ja też uważam, że testy Roberta są mało dokładnie opisane oraz, na tyle na ile je opisał, niemiarodajne. Brak w nich odniesienia do innych modeli. Równie dobrze Passat mógł mieć założone Nokiany i odpowiednio cisnąć na torze to też opony by piszczały i droga hamowania byłaby dłuższa niż droga hamowania Astry. Brak szczegółów, szczątkowe informacje są co najmniej tyle samo warte co opinie posiadaczy tych opon.
Jak pisałem, miałem okazję pojeździć sobie bardziej dynamicznie po pustych równych nawierzchniach oraz pod pustym marketem i moje opony czasem zapiszczały (nic nadzwyczajnego), głównie słyszałem tylko szukanie charakterystyczne dla uślizgu. I to była jazda niecodzienna. Tak samo pisałem, że wykonywałem niejednokrotnie ostre hamowanie nie zawsze po idealnie równej nawierzchni i tył wcale nie uciekał. Systemy kontroli trakcji miałem włączone. I znaczy to tyle, że nie będę bać się na tych oponach jeździć dynamicznie, bo wiem na co je stać. Goodyear, Michelin ani Continental to to nie jest, ale nie popadajmy w skrajność. Nissanem GTR czy innym Maserati na tych oponach nie jeździmy.
Jakiś passat, jakiś rozmiar, jakieś szkolenie, jakiś tor to mi się kupy. Ja napisałem najkonkretniej jak się da z punktu widzenia zwykłego użytkownika wystarczy poczytać dokładnie post, pod którym dziwnym trafem zaraz pojawił się "profesjonalny torowy test". Gdybym ja się nie wypowiedział to ciekawe czy opinia druga pojawiła by się również. W żadnym miejscu nie napisałem, że opony są super i nie ma różnicy miedzy nimi, a wyższej klasy jak tu niektórzy insynuują. Słowa klucz w mojej opinii to "przyzwoite" i "stosunek cena/jakość". Sam nawet dodałem, że przy obecnych cenach zakup jest nieopłacalny. Mógłbym się czepiać tak jak inni niedawno czy może na pewno te nowe Dębice przed testem mają już przejechane 1000km czy oby na pewno to jest wersja z fabryki w Niemczech, a nie z Francji itp. itd ale to bez sensu. To jest przyzwoita opona klasy budżetowej, która moim zdaniem spokojnie może aspirować do klasy średniej. W momencie gdy ja je kupowałem opony ciekawsze jak Hankook kosztowały ok 150zł na sztuce więcej i nie wiem czy w cenie poniżej 400zł znalazło by się coś ciekawszego od HP2.
Widzisz czytasz wyrywkowo. Ja jakiś tydzien wczesniej napisalem że będę jechał na tor i powiedziałem że jak wrócę to powiem o swoich doswiadczeniach. Kupy to sie nie trzyma tylko twoja teoria kolego ... nawet nie wiesz o czym pisze i jak wygląda takie doszkalanie. Większość ćwiczeń robi sie tam przy predkosciach 30-60km/h tylko w sytuacjach skrajnych wymagajacych naglej reakcji. I jesli ty piszesz że twoj test polegał na zachamowaniu na prostej bądź nie rownej drodze to jest to śmieszne. To moze pomogę ci w tescie i zrobimty tak, bedziesz jechal w deszczu na waskiej drodze i kiedy nie bedziesz sie spodziewał rzucę ci piłkę przed maske jakies 15 metrow wczesniej... to jest sytuacja w której te opony nie uratuja cie a o których na takim szkoleniu mozesz sie przekonac. Chcesz to wierz nie chcesz to nie wierz... twoja sprawa. Twoje testy to nawet zwykły chińczyk zda pozytywnie. Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
No mistrz czytania ze zrozumieniem ( jak i pisania :lol: ) znów spamuje temat wiec ja odpuszczam bo wyczuwam w powietrzu kolejne 10 stron gównoburzy z udziałem jednej osoby. Dodam tylko, że nie pisałem nic o hamowaniu na równej prostej drodze no ale wiadomo daleko mi do jakiś tajemniczych szkoleń. Chociaż w sumie dałem dupy, tez mogłem napisać, ze byłem na szkoleniu z firmy, jechaliśmy dla odmiany audi, rozmiaru opon nie pamiętam, a szczegółów zdradzić nie mogę, fotek/filmików nie miałem czasu zrobić. Może też bym wypadł bardziej profesjonalnie, a tak wyszło, że hamowałem na prostej równej drodze, a nie na płycie poślizgowej, która notabene pokryte są nasz drogi w PL :D
Się wtrącę troszeczkę z drobnymi sprostowaniami:
1. Nokian nie jest marką premium, a średnią przyzwoitą , a opony ma bardzo przyzwoite, ale nie jest to premium (premium to Michelin, Dunlop, GY, Pirelli)
2. Nokian A3 (A4) to opony Winter Ultra High Performance , a D3(4) - tzw premium winter , generalnie w uproszczeniu - UHP to najwyższe pozycjonowanie w sensie osiągów opony, więc padło tu, że A3 to niższy sort niż D3, co jest nieprawdą.
A do oceny Dębicy HP2 trzeba na testy z pomiarami w metrach poczekać.
W jednym sie zgodzę... tez odpuszczam. Napisałem jak było a ty nie jesteś osobą przed którą muszę się tłumaczyć. Przyczepiłeś rzeczy które nie mają wspólnego z wątkiem (błędy) i na ty próbujesz wypłynąć i podważyć to co piszę. To tylko świadczy o tobie jak małym człowiekiem jesteś. Zarzucasz też mi że nie jestem wiarygodny... a na jakiej podstawie mozna wierzyć ze ty jesteś?
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Ehh. Widzę że z niektórymi tutaj dyskusja jest jałowa. Wiesz Roberto, że sposób w jaki opisałeś te testy (generalnie rzecz biorąc, szkolenie i z testem opon nic wspólnego to nie miało) jest o kant dupy potłuc. Po prostu opisałeś po krótce i bardzo chaotycznie Twoje odczucia - OK. Kupili tanie opony do Passata (wtedy pewnie były jeszcze tanie, teraz by takich nie kupili), żeby:
A. Zmieścić się w budżecie.
B. Na słabszych oponach auto zachowuje się mniej przewidywalnie i zabawa jest lepsza. I tańsza ;)
Z mojej strony czekam na rzetelnie przeprowadzony test opon przez niezależną organizację, bo tylko takie porównanie opon różnych marek będzie miarodajne. Ja się już wystarczająco wypowiedziałem.
PS. Jak będziesz zapierniczał wąską uliczką to jak Ci piłkę wrzucę 15 m przed maskę to na gumach wykonanych przez Michała Archanioła nie wyhamujesz. Dobrze jak pedał hamulca zdążysz wcisnąć. Rozumiesz :)
A ja jestem ciekaw ilu z was, wykupując sobie czas w szkole doskonalania technik jazdy, gdzie byście się bawili chociażby na takiej płycie (i to w grupie osób) cykałoby zdjęcia i kręciło filmy i spisywało dokładnie rozmiary opon?
To jest internet, tutaj można podważyć wszystko.
Tutaj bardzo często pada stwierdzenie właśnie "cena/jakość". Może i fajnie, jak coś jest bardzo tanie to faktycznie, łatwo uzyskać taki współczynnik. Tutaj to praktycznie koronny argument dla opon budżetowych. Opona tania jest dobra, bo jest tania, że polece klasykiem. Ale opinie "hamuje prosto, nie miota, pewnie pod marketem mi się jeździło". No kurde... Mój kumpel, na 8 letnich sparciałych Michelin (letnich) z chyba 2 milimetrami (albo niewiele więcej) bieżnika też jeździł dynamicznie po mokrym asfalcie (po mieście i nie tylko), mocniejsze dohamowania itd i wszystko było pięknie, po co wymieniać. A potem na drodze (nie przy jakiejś wielkiej prędkości) wydarzyło się coś niespodziewanego i prawie z drogi wyleciał. No i przyznał, opony nie dały rady. To właśnie jest cel kupowania dobrych opon (parametr "jakość", a nie "cena/jakość"), żeby w najmniej oczekiwanym momencie opona dała radę.
Było tu powiedziane kilka razt. Kupiłem Dębice HP2 bo była tania, w tych cenach, które są teraz bym już nie kupił, bo można dostać inne, lepsze. A potem jest jej bronienie, że prowadzi się super, pewnie, można jeździć dynamicznie. Więc albo jest dobra, prowadzi się naprawdę dobrze i nie ma sensu kupowania lepszej (no bo po co) albo po prostu była tania i już, bez zbędnego czarowania.
EDIT:
To też mi się podoba. Robert napisał swoje odczucia z jazdy, które są negatywne, gdzie miał jednak porównanie (ok, można się spierać jakie) w tym samym czasie i warunkach do innych i jest rządanie tabelek z pomiarami, bo inaczej to gówno warte. A potem ktoś inny pisze swoje, gdzie nie było żadnego innego porównania, żadnych tabelek ale jest już cmokanie z uznaniem, że opona dobra....nosz kurde...
A to juz demagogia na poziomie PiSu... Dobrze wiesz, że nie o to chodziło, czy będzie gdzie uciekać czy nie, tylko to, czy opona da radę i nie będzie tyłem jechać do przodu....
Tu nie chodzi o to bys sie zatrzymał bo to oczywiste że nie zrobisz tego. Chodzi o to że musisz ominąć przeszkodę wykonując szybki manewr i zakładając kontre... i wtedy musisz liczyć że opony nie zawiodą. Jak narazie to te twoje rzekome testy i jazdy nic nie wnoszą... bo to o czym piszesz to kazda sprawna opona zrobi. Widzisz jakie mamy rozne doświadczenia i umiejętności? Ty mówisz o zamknięciu oczu i hamowaniu a ja o omijaniu przeszkody... to bardzo dużo tłumaczy
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Jak bym z góry wiedział, ze jadę i chwalił się tym wcześniej na forum to bym dla potomnych zrobił jakieś sprawozdanie poza lakonicznym opisem, bo tak to wyszła opinia zwykłego internetowego anona jakich wiele na łoponeło. Ci co mieli okazje nie potrzebują tabelek ale Ci co nie mieli okazji muszą mieć jakieś odniesienie.
Tak argument cena/jakość w polskich warunkach jest jak najbardziej rozsądny. Żyjemy w kraju w którym nadal gro osób jeździ zima na letnich bo nie widzi różnicy albo co lepsi specjaliści kupują tylko dwie używki na przód żeby auto jako taka ruszyło ze świateł ewentualnie nalewki bieżnikowane lub jakieś używki z reichu ciągnięte, a tutaj rzesza malkontentów którzy kupili opony droższe neguje zasadność zakupu opon budżetowych w dodatku nie chińskich no nemów ale europejskiego produktu. Ludzie powinniście się cieszyć, ze w końcu ludzie przekonują się do opon nowych, markowych, zimowych nawet tych budżetowych. Nie od razu wszyscy zaczyna kupować Continentale, Micheliny czy inne Dunlopy (notabene z tych ostatnich się przesiadłem na hp2) wiec nie musicie pisać, ze opony premium są najlepsze bo każdy to wie. Chyba, ze to próba pochwalenia się, ze mnie stać, a innego nie albo uzasadnienia większego wydatku. W dodatku ja pisałem, ze jest tania (a raczej była) i przyzwoita ale w obecnej cenie jej zakup jest nieuzasadniony. Nigdzie nie pisałem, ze prowadzi się super ale na AH czytanie ze zrozumieniem zawsze mocno kuleje...
świetnie się to czyta. Co po niektórzy niestety nie przyjmują do wiadomości, że są sknerami i dusigroszami. Kupili auta za 30-40k i oszczędzają parę stówek na bezpieczeństwie. Bravo