poczekasz chwilkę? jeszcze nie mam tego co kupiłem
Printable View
poczekasz chwilkę? jeszcze nie mam tego co kupiłem
Siemanko, pierwszy wpis na forum - przymierzam się do kupna GT z 2004 roku 1.9JTD 150km.
[notranslate]Alfa[/notranslate] którą się zainteresowałem nie jest nigdzie na żadnym z serwisów aukcyjnych.
Znajomy znajomego, który tą alfę kiedyś kupił od swojego klienta (jest mechanikiem) dla żony, ale oddał bratu bo dla niej była za niska, wspomniał że miał by taką na sprzedaż.
Samochód jest z Belgii - sprowadzony do Polski w 2011 roku z przebiegiem ~111 tys. km teraz ma ok 185 tys. km - przebieg wydaje się oryginalny.
I tutaj pytanie - czego szukać? Wiem, że na dzień dobry rozrząd będzie do wymiany, bo o tym już dostałem informację.
Mam czytnik grubości lakieru, i komputer iCar 3 który wyszukuje błędy w samochodzie.
Tylko poza tym nie do końca wiem czego szukać - będzie to mój pierwszy samochód z silnikiem diesla. Teraz jeżdżę 1,6 FSI VW.
Wiem że dużo ludzi narzeka też na zawieszenie i zawór EGR. - pierwsze sprawdzę na stacji ale drugie nie bardzo wiem jak.
Proszę o jakieś rady a poniżej zamieszczam raporty z autodna i historiapojazdu.gov.pl
Cena ok 11-12tys
Pozdrawiam, Piotrek ;)
Załącznik 233449Załącznik 233450
egr wywalisz programowo i po kłopocie :-)
Tylko rób to u ogarniętego mechanika a nie Janusza. Jak kupisz auto to napisz na regionalnym forum żeby Ci polecili sprawdzonego speca.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
doszło doszło
ładne to nowe białe ;-)
jak się koła wrzuci to może bo to na czym stoi to szpeci tylko :D
Jaka jest waszym zdaniem minimalna cena rynkowa GT ale tych wartych uwagi, chodzi mi o wersje z 1.9 JTD. Bo aktualnie na ototmoto widać spory rozrzut kilka egzemplarzy poniżej 10 tyś a na drugim biegunie te po 12-18 tyś. Ogólnie powiedziałem sobie że mam 20 tyś na zakup GT włącznie z pakietem startowym na wymianę płynów, filtrów itd. Stąd pytanie ile według was powinna kosztować zadbana GT z roku 2004-2008?
na mobile.de dopiero co była z 2009 roku z przebiegiem 23 tysiące km za 9900 euro i wg mnie to bardzo dobra cena
miałem ją kupić ale kupiłem auto innej marki
Marthi ja swoja kupilem za 14 tys , 2005 r z 1.9jtd , bylem ogladac te od 9 - 13 , kazda z nich to ulep z 3 innych samochodow , wedlug mnie tak 16 trzeba dac zeby to auto wygladalo i jezdzilo , ale to nie jest zlota zasada , tylko moge dodac od siebie ze ogladajac pare alf po 11 tys bylem w takim szoku ze juz mialem chwile zawachania czy wogole kupowac GT bo ich stany byly takie ze prosily juz o koniec
Te oferty poniżej tych 10-11 tysięcy w zasadzie odrzucam na starcie. Bo okazje raczej się nie zdarzają, niestety lub stety GT wyprodukowano nie wiele. Dlatego też ciężko znaleźć dziś coś sensownego na rynku wtórnym.
Zacznę od tego ze mam 156 1.9 JTD, silnik przeżyje budę dwukrotnie .
Szukam\ szukałem audi TT N8 1,8 t quattro, ale po nie owocnych poszukiwaniach ( mój budżet 30 tys) ,zacząłem rozglądać się z GT.
Mam pytanie do posiadaczy GT, jak z zabezpieczeniem anty korozyjnym ( ogólnie z rudą ) , to jedyna rzecz jaka mnie martwi - bo 156 podłoga to porażka .
Jeśli się nie mylę GT w jtd to prawie to samo co 156 ( wiec EGR aut,dpf aut, starter oleje ,filtry rozrząd , może lekki program na 180 km ) i samochód na lata , czy coś jeszcze . ( dwumas mi nie straszny wymienię gdy kleknie sprzęgło )
Jedyny problem z dieslem to moje przebiegi . Do pracy mam 3,5 km w jedną stronę czyli 7 km dziennie , obecna alfa daje radę spanie 7 lato -8 zima l. trasa 6,5 l . Ale zima wiecznie niedogrzany silnik i doładowywanie akumulatora.
Znalazłem taką https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#db811c1f6d
na plus Q2 , niby niski przebieg i 2008 ( ale gdy dzwoniłem i pytałem o historie przebiegu to książki są ale dopiero jadą z Szwajcarii ,mało zachęcająco ) - może ktoś już oglądał ??
Nie szukam na już, mam czym jeździć ,ale sami wiecie kupiło by się coś innego :)
^up
Miałem wstawiać ten sam link, jeszcze nie dzwoniłem, ponieważ chciałem poznać trochę Waszych opinii na jej temat.
Jeszcze patrzę na tą, tylko niestety cena już spora..
mobile.de/pl/Samochod/Alfa-Romeo-GT-1.9-JTDM-DPF-QV-VIELE-TEILE-NEU/vhc:car,pgn:4,pgs:10,ms1:900_18_,frn:2007,frx:2009 ,ful:diesel,ger:manual_gear/pg:vipcar/246941109.html
Ktoś, coś? :)
Witam,
Mój pierwszy post na tym forum, mam nadzieję, że zagości jakaś [notranslate]Alfa[/notranslate] i nie ostatni, czytając ten temat trochę sie zmartwiłem bo cholernie spodobała mi się [notranslate]Alfa[/notranslate] GT tylko niestety budżet jest ograniczony do jakichś 12-13 tysięcy i mam takie w sumie dość proste pytanie, czy naprawdę jest Waszym zdaniem niemożliwe kupno znośnego egzemplarza z silnikiem JTD w tej kwocie ?
Przeglądając ogłoszenia znajdywałem auta za 10-11 tysięcy i myślałem, że będą znośne a resztę czyli pewnie koło 2-3 tysięcy zostawię sobie na ewentualne naprawy po zakupie żeby wszystko było ok.
Dla przykładu bardzo blisko mnie jest samochód który znalazłem na olx, nie mogę dodawać linków więc ID ogłoszenia na olx to 355484358 a link mniej więcej to olx.pl/oferta/alfa-romeo-gt-1-9-jtd-150ps-CID5-IDo3zIG.html#3ff2e9de07 i myślałem żeby pojechać go zobaczyć cena niska i właśnie zakładałem dołożenie tych 2 tysięcy na ewentualne naprawy po zakupie
Tomek wszystko idzie kupic tylko trzeba zejsc z ambicji ;) trzeba sie liczyc ze szpachli troche na tym aucie jest , nie bedzie super dopasowany kazdy element , a silnik to juz kwestia poprzedniego/poprzednich wlasciciela , ja ogladalem auta w tej cenie ok 7 i niestety kazdy malowany ( niestety malowanie spierdzielone od dolu do gory ) zacieki na pol maski itp , ale jak masz ambicje to szukaj , nie jest powiedziane ze za 15 tysiecy sa juz igły ; )
Misiek, dzięki za odpowiedź. Rozmawiałem z właścicielem, auto kupił od kolegi z pracy 2 miesiące temu, podobno chce zmienić na jakieś quattro, twierdzi, że u kolegi czy tam mechanika jest ksiązka i papiery na to co było robione a o czym można przeczytać w ogłoszeniu, z rzeczy jakie są problematyczne jakoś tam to wgniotki parkingowe na drzwiach, i ponoć też wgniecione na progu od dołu od nieumiejętnego ustawienia podnośnika nie tam gdzie trzeba ale podwozie i progi zabezpieczone antykorozyjnie, jeszcze jakiś problem z pogrzewaniem foteli. Zastanawiam się czy warto jechać bez mechanika oglądać to auto choćby po to żeby zobaczyć na żywo, przejechać się nim bo po tym pewnie nie wyrobię sobie prawdziwego zdania o tym co samochód sobą prezentuje. Sprzedający zaprasza na oglądanie i zabranie go do jakiegoś serwisu jeśli sobie będę tak życzył. Sprawdzałem auto po numerze vin, nawet jakiś raport za paredziesiąt zł wykupiłem w autodna ale brak tam jakichkolwiek informacji o wypadkach itp itd, tylko te podstawowe i że auto z Włoch
A ja pytanko mam troszkę inne jako laik. Czy da się odróżnić "na oko" wersję Q2 od takiej bez Q2? Są wózki sprzed 2007 kiedy Q2 się pojawiło w GT i niektóre mają na bagażniku znaczek właśnie mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu. Da się to sprawdzić podczas oględzin na stacji diagnostyki? Żeby się nie okazało że auto bite w tył i jakiś Janusz taką część znalazł na szrocie a teraz sprzedaje z Q2 :D
Hej wszystkim! Jako, że jest to w zasadzie mój pierwszy post na forum, wypada się najpierw przywitać!
Właśnie zasadzam się na kupno Alfy GT z dieslem 1.9, najlepiej po liftingu (roczniki 2007 wzwyż). Mój budżet na na samo auto to 20-25tys.
Przeglądając aktualne ogłoszenia widzę, że widełki cenowe kształtują się mniej więcej w granicach od 11 do 22 tys.
Czy moglibyście powiedzieć, ile środków mniej więcej trzeba przeznaczyć na zadbany egzemplarz (pomijając oczywiście, że koniec końców i tak najlepiej namacać auto osobiście :D)?
Panie i Panowie, nadal szukam swojej sztuki, ale ostatnio zacząłem się niepokoić... Dzwoniłem do handlarza z niemiec o GT którą miał na sprzedanie i sam handlarz mi ją odradzał, to już drugi taki przypadek, mówią o elektryce. Ja wiem że w alfie jest trochę bardziej podatna, ale czy jest aż tak źle? Opisywał mi, że jakieś błędy mu wyskakiwały z klapą bagażnika, albo jak zaczął padać deszcz to nagle wycieraczki nie działają, albo wlew od paliwa, albo szyby się rozprogramowują bardzo często.. Naprawdę to jest u Was aż tak uciążliwe, czy oni to wyolbrzymiają? Z góry dzięki.
Mam dwie GT, i parę słabych punktów te auta mają (np. termostat, wahacze, urywające się zawiasy klamek, pogięte progi), ale nie mam póki co żadnych problemów z elektryką i z elektroniką. Jedną GT mam 3 lata, przejechane 38 tys. km, drugą niecały rok, przejechane 13 tys. km.
Wszystko zależy jak trafisz.
powiedz handlarzowi z Niemiec żeby zaczął od zakupu dobrego akumulatora
Tyle, ile wynosi Twój budżet, powinno starczyć na GT 1.9 w dosyć dobrym stanie, zakupione w Polsce.
Gorzej, jak ktoś szuka "zadbanej" za 10 tys. zł.
- - - Updated - - -
O kręceniu licznika nie wspomni, ale o szybach już tak:(.
Warto też wspomnieć, że dużo części do GT jest w cenie przyjaznej dla kieszeni właściciela.
Po zakupie tak ładnego coupe, a jednak używanego i w którym trzeba mniej lub więcej grzebać, dostęp do części i koszt ich zakupu jest mocnym argumentem na "tak".
Cześć.
Generalnie jestem nastawiony na zakup Gtv ale ostatnio chodzi mi po głowie GT z silnikiem 2.0 JTS. Co możecie mi powiedzieć o tym silniku? Ile trzeba zapłacić za sensowny egzemplarz z tą jednostką i czego sie spodziewać? Pozdrawiam
Pewnie każdy może powiedzieć co innego, w artykułach motoryzacyjnych opisywany jako najgorszy silnik Alfy. Ja jeżdżę JTSem ponad rok i jedyna awaria to wymiana termostatu. boli trochę wymiana oleju bo 10w-60 dobrej marki tani nie jest ale raz do roku można przeboleć
Awaroa a trzymanie fabrycznych parametrow to 2 zupelnie inne bajki.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No i przed zakupem byłem nastawiony na ciągle dolewanie oleju a nie jest tak źle ku mojemu zaskoczeniu, ale może dla tego, że to ja nie robię jakiś dużych przebiegów
A nie trzyma przez nagar? Da sie to usowac i co ile trzeba robic takie akcje serwisowe? No i ile za sensowny egzemlarz z tym silnikiem?
Mam jeszcze jedno pytanie czy GT o mocy 150 a 170 km różni się tylko programem czy czymś jeszcze konstrukcyjnie ??
Co byś napisał, gdyby JTD nie trzymał masy powietrza zmierzonej w stosunku do oczekiwanej? Że nie trzyma parametrów i nie jest to awaria?
Tu jest tak samo, tylko tym parametrem jest moment obrotowy. Jeśli układ nie jest w stanie uzyskać oczekiwanego momentu obrotowego, jest to taka sama awaria, jak taka, że nie jest w stanie utrzymać oczekiwanego ciśnienia paliwa, czy temp. silnika. P0300 sterownik min. wyrzuca wtedy, gdy nie może sterować zgodnie z mapą/ krzywą zapłonu, on wcale nie kompensuje tego – po prostu odłącza na moment cylinder.
To jest jedna bajka. Nie można różnych miar stosować do temp. wody, czy ciśnienia paliwa i różnych miar do tego, że silnik zwyczajnie spala złą mieszankę. Jest to usterka, tylko, że nie ma tak spektakularnych i natychmiastowych skutków. Parametry w tych samochodach zastępują błędy, które wyrzucają silniki nowsze, wyposażone w dużą ilość czujników i stosujących b. skomplikowane algorytmy. W tych konstrukcjach błąd niskiej wydajności katalizatora jest pierwszym sygnałem do reagowania i oceny parametrów pracy silnika. Widzisz ja się latami zastanawiałam z jakiego klucza sterownik ustala korekcje short i long dla obu banków, a to tak jest, że dąży do tego, żeby była jak najmniejsza różnica między bankami w longFT, w konsekwencji tego powstają często błędy niskiej wydajności katalizatora.
Biorąc moją historię z walącymi tłokami w głowicę… tam było wtedy p1172 i p0420… i ciśnienie oleju na jałowym 1 bar. Gdybym wiedziała o tym od razu, a nie dopiero, gdy katalizator był na reklamacji i wymianie, nie wymieniłabym katalizatora… Zamknij oczy i wyobraź sobie, że są kilka setek niżej i nie walą w głowicę… Błąd mieszanki się nie pojawia, parametry zostają, tylko, że nie wychodzą poza zakres. Nie da się w takim samochodzie ustawić poprawnie rozrządu, bo to niżej/wyżej wpływa na fazy rozrządu na każdym cylindrze. Zwyczajnie – ustawiasz otwarcia zamknięcia zaworów na fabryczne kąty, a one są inne, bo wypadają za wcześniej lub za późno. To zaś wpływa na kompresję i podciśnienie w kolektorze ssącym. Za wysoka kompresja Omen, musi się zdarzyć w jednym ściśle określonym zębowo i czasowo cyklu pracy silnika, dlatego powoduje przesunięcia gazów w pozostałych suwach. W efekcie spręża inne proporcje: powietrze do spalin, a to powoduje określone konsekwencje. Problemem jest nie sama za wysoka kompresja, ale przesunięcia gazów w cylindrach.
Wysoka kompresja to teoretycznie wyższa moc, tyle, że ani skali obrotowej nie ma większej, ani nie są zwiększone mapy zapłonu. Wtrysk dałby pewnie radę. Skutek, szorstko na dole, a na górze już nie jedzie, tylko hamuje… I wyższe temp. wody, bo proporcje powietrze/spaliny się zmieniają. W oleju pojawia się sadza, dlatego robi się czarny. I to jest tak, że wysoka kompresja statyczna może iść w parze z za niską kompresją dynamiczną podczas przyspieszania przy maksymalnie otwartej przepustnicy, a to powoduje, że silnik wykonuje ujemną pracę.
Pomijam już stan, że między cylindrami jest znacząco nierówno. No i stan, w którym kąt wyprzedzenia zapłonu zadanego jest inny od do zapłonu rzeczywistego (np.: b. przyspieszony), albo różny na cylindrach. To jednak można sobie wyobrazić.
Więc jakąś tam mam nadzieję, że ta wypowiedź to był sarkazm.
[MENTION=837]Majka[/MENTION] awaria unieruchamia totalnie samochód. Brak trzymania parametrow czesto wg nie zostaje zaobserwowany bo odpalila i jedzie a to, ze jednak brakuje mocy i pala sie wszystkie mozliwe kontrolki jest niewazne..
niestety tak ludzie aktualnie podchodza do samochodów.
Twoje juz jezdzi?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To nie są kosiarki…
Awaria nie musi unieruchomić samochodu, ani nawet elementu, może powodować niepoprawne działanie całego lub fragmentu układu. Tylko niektóre awarie unieruchamiają samochód, np.: awaria aletrnatora, akumulatora, wysprzęglika, skrzyni biegów. Awarie silnika w większości nie unieruchamiają silnika, tylko powodują jego nieprawidłową pracę, niestety. Dlatego niektórzy szukają metod diagnozowania takich awarii. Awarie silnika, które unieruchamiają samochód to kolizje.
Jeździłam z awariami silnika, do kolizji, unieruchomienia samochodu nigdy nie doszło, były objawy i nieprawidłowe parametry. Mam już kompleks awarii silnika.
Na razie jeździ. Specjalnie nie badam, sprawdzam parametry co 2-3 tygodnie. Po 6000km pewnie to się zmieni.
Jezdnie da się odczuć, że nie jest jak być powinno. I po dźwięku silnika, zwłaszcza na wyższych biegach. Nie ma dymu bez ognia, nie ma nieprawidłowych parametrów bez objawów. Subiektywnie, ale da się odczuć. Odczucia skłaniają do oceny parametrów. Tak to działa. Po remoncie – zwykła procedura badania i monitorowania parametrów, dla kontroli. Jak wymieniasz w sumie wszystko na torze oczekujesz poprawnych parametrów, to jest naturalne. Jak nie naprawiasz, jeździsz, to w pewnym sensie bez znaczenia, ponieważ może się zmieniać tylko na gorzej. I może to się stać w każdej chwili.
otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-gt-qv-2009-alfa-gt-quadrifolo-verde-150ps-skora-xenon-alu18-bose-ID6z6QqY.html
Jakieś opinie? Moje obawy budzi lokalizacja, chociaż jest niedaleko mnie. :)
Witajcie,
Przymierzam się do zakupu alfy w dieslu. Macie może namiary, bądź jest jakieś ogłoszenie dla alfy GT w wersji black line, którą warto kupić i polecacie?
Witam szukam swojej pierwszej Alfy i zdecydowałem się na GT najlepiej wersja Q2. Niedaleko mnie znalazłem:
sprzedajemy.pl/alfa-romeo-gt-q2-blackline-1-9jtdm-krakow-6bea9f-nr49823407
Zna ktoś może ten samochód lub już ktoś oglądał bo cena jest wysoka a samochód ma już ponad 20000 tysięcy przebiegu.