Jedno jest pewne, obserwatorzy się uśmieją.
Printable View
Jedno jest pewne, obserwatorzy się uśmieją.
To trzeba liczyć, że każdy będzie potrafił się skupić na czas przejazdu. Zdjęć będzie bardzo dużo i na pewno będą dla wszystkich dostępne, więc nie zawracałbym sobie głowy tym jak będziemy jechać. Ale wiadomo, nie wszystko się przewidzi, może być ktoś kto ma samochód od kilku miesięcy i mu zgaśnie na przykład. Co wtedy? Jak odpali to będzie mógł się włączyć do kolumny? Trzeba takie scenariusze też przemyśleć, mamy czas jeszcze.Cytat:
Napisał omen
Czy wszyscy bedziemy umieli powstrzymac temperament podczas przejazdu bez przyspieszania i wyprzedzania? to się okaże:D
Zaraz, czyli członków komisji nie będzie na miejscu??
Proponuje przeczytać sobie ile kosztuje ściągnięcie członka komisji :) W tysiące leci . Wystarczą "dowody" z przejazdu i przesłanie ich pózniej do siedziby Guinnessa .Cytat:
Napisał koskar
Nie musi być , jest wybór : albo sędzia z GWR (4.500 funciaków) albo materiał dowodowy (filmy , zdjęcia) + 2 niezależnych świadków. To jest dosyć dobrze opisane na stronie GWR.Cytat:
Napisał koskar
link do obecnego rekordu :http://www.guinnessworldrecords.com/...lfa-romeo-cars
Andrzeju, pamiętasz w Częstochowie jak jechaliśmy kolumną aut pod eskorta policji. Policja prowadziła tak, że stłuczką była kwestią chwili.
Potem na ośrodku wyciągaliśmy pas przedni w AR 33 :D
Cytat:
Napisał 75andrew155
Pamietam dobrze, dlatego o tym piszę żeby organizator poinformował ludzi uczestniczacych w przejeździe co należy robić gdy sie coś takie go stanie omijać, pomagac dzwonić na alarmowy czy zepchać z drogi wszystko po to żeby nam rekord zatwierdziliCytat:
Napisał Majkel
przyjechał jeden smerf na motocyklu i chciał się popisać jak nasz szybko przeprowadzi... po kurwa kilometrze wszyscy się pogubili w mieście ... sezon pielgrzymkowy też pomógł...Cytat:
Napisał Majkel
powrót był już ok
Może mnie ktoś oświecić co to za klub z tej Słowenii i jakaś informacja o organizatorze tego rekordu bo jakoś cienko ze znalezieniem informacji