Jeśli Ford przegiął z ceną zawsze zostaje jeszcze VW ID 5 GTX 299KM za 270 tyś.
Co do dopłat to faktycznie zapomniałem o limicie.
Printable View
dobra, bo widze juz ganiasz jak ten dzieciak za mamą, żeby się pochwalić, bo stracił mleczaka.
Chodzi ci o to, ze tansze autobusy elektryczne grzeją za pomocą webasto? Bo to tansze niz pompy ciepła i wiekszy akumulator?
Olaboga, skandal, sodoma i gomora, dramat. Samorządy sa biedne, i najwyrazniej nie stac na lepsze, kto by pomyślał.
Ale jaja fan AR proponuję szkopa.
Czemu nie cx60? Szybsza tańsza z zasięgiem nieograniczonym bo bazuje na benzynie bardziej przestronna i z japońską jakością?
No tak bez dopłat z naszych podatków...
I bez założenia utopijnych niskich cen prądu. I dla ludzi którym pół doby ładowania iebrobi różnicy.
Ja dziś potrzebowałem. 2x 480km przejechać . Ok trzeba wsiadam jadę . Bez klikania gdzie ładowarki i gdzie być może głodny będę.
Co do piszących że 90 czy ilestam procent się nie wykorzystuje zasięgu. Matematycznego to brzmi. Przełóżcie to ma czas coitus z partnerkami i pozostały czas spedzany z nimi . No ja wiem czy bardzo różnie wyjdzie? To się tak wprost nie przekłada. Bez kilku 'aut' w tym spalinowego mocno dymiącego marnie to widzę.
Nie jest, ale czy musi być wprost napisane że "nie są eko"? I czy miarą szkodliwości jest tylko i wyłącznie emisja? Chodzi o to, że są wątpliwości związane z tym jak produkcja i utylizacja mają w rzeczywistości wyglądać. I nie widać żeby ktoś podjął temat na tak szeroką skalę, jak to się robi z CO2, szczególnie w mediach. Tak jakby ktoś wyszukał sobie pretekst do uzasadnienia nagonki i nagłaśniał wybiórczo jedynie argument pasujący do tezy. Trudno mieć do tego pełne zaufanie... Co z tego że same w sobie są eko, jeśli hipotetycznie ich wprowadzenie w praktyce okazałoby się niewykonalne, nieopłacalne, skrajnie niewygodne lub obciążające dla środowiska? Skoro technologia i infrastruktura wymagają jeszcze znacznego rozwinięcia, gdzie jest rozsądek w podejmowaniu radykalnych decyzjach? Ja tu widzę raczej brak odpowiedzialności
Co nie przeczy że są bardziej narażone niż spalinówki. I są niezbędne, bo regeneracyjne nie byłyby w stanie w każdej sytuacji wykonać awaryjne zatrzymanie
Z tego co ja widzę na śląsku i w małopolsce wygląda to tak, że parkingi podziemne są praktycznie w całości wypełnione, na zewnątrz brakuje miejsc do parkowania i bardzo ciężko znaleźć wolny garaż. A na drogach jest więcej Giuli/Stelvio niż Tesli
O korzyściach elektryfikacji mówi się głównie w kontekście miast, ze względu na zanieczyszczenia i małe dystanse. A do poruszania po mieście zwykle nie szuka się bogatego modelu, więc w większości przypadków argument opłacalności traci na sile.
Co do opłacalności, dodatkowy wgląd w sytuację może dać sytuacja związana z carsharingiem. Jeszcze przed pandemią na śląsku można było wynająć elektryki na minuty, później zniknęły z rynku. Podobnie chyba wyglądało to w całej Polsce
https://wysokienapiecie.pl/33010-kon...znikna-z-ulic/
Pisałaś, że są wątpliwości. To implikuje, ze one są uniwersalne, takze wsrod naukowców. A wychodzi na to, ze Ty masz wątpliwości. To jest istotna różnica ;)
Tak, mysle, ze mozna sięz tym zgodzic, ze sa bardziej podatne na delaminacje. Fajnie, ale jak miały żywotność spokojnie dwukrotnie dłuższą, tak nadal mają. Jeszcze raz odsyłam do artykułu o teslie z 400kkm na liczniku na oryginalnych klockach.
Witamy w mieście ;)
kupili drogie, szitowe BMW, zeby dać je ludziom rozbijać (moment dostepny od 0 obrotow, hamowanie regeneracyjne, brak skrzyni biegów. Troche sie trzeba przyzwyczaić). Co mogło pojsc nie tak?
Patrz, gdzie można wsadzić sobie statystykę.
Jadę z punktu A do punktu B, 800 km. Mamy już sporo autostrad, można jechać z grubsza przepisowo. Skromny obiad po drodze i jestem na miejscu bez problemów w 9h. A Ty w najlepszym wypadku będziesz jechał od zmierzchu do świtu (latem), biorąc pod uwagę jedno ładowanie (czyli jakieś mega drogie auto z giga pakietem baterii). Bo jak się trafi zwykły elektryk i 4 ładowania na trasie to dojeżdżasz na drugi dzień...
Wszystkim matołom z UE zabrać spalinówki i odrzutowce, dać po elektryku - moment zmienią zdanie.
Dokładnie!
Wielcy mądrale, bo jak jadą dalej niż drugi koniec miasta to albo wiezie ich szofer hybrydą, albo lecą samolotem.
Lepsze jeszcze - transport miejski. Wydawało by się, idealne wykorzystanie elektryków. No to proszę bardzo - tego nigdzie nie przeczytacie, bo nikt się tym nie chwali. Info od pracownika MPK: żeby obstawić tą samą ilość tras autobusami elektrycznymi potrzeba 2x tyle autobusów i 2x tyle kierowców. Natomiast zimą są mega problemy z ładowaniem.
Teoria vs praktyka
:o_O:
Nawet nie trzeba 800, kilkaset w jedną, coś się pokręcić pozałatwiać (nie może auto stać podpięte), wrócić. To normalne użytkowanie, częste, nieczęste, ale po to się samochody kupuje. Aby casem gdy trzeba zrobiły co do nich należy, a nie my dla nich siedzieli i godzinami jedli hotdogi. To całe planowanie podróży, zgłębianie tajników ładowarek, która gdzie jakie moce, co to ma być.
eeeeeee...
To jedno ładowanie w 40 minut zrobi ci na takiej trasie tak wielka roznice? A i tak bys sie zatrzymał na tankowanie, siku, i zjedzenie czegoś. Twoj swiat sie zawali przez te, niech bedzie 20 minut więcej? xD
Mega drogie auto z giga pakietem? No chyba nie, juz mozna jakas kijanke niro kupic ponizej 200k, co nie jest straszna cene jak za crossovera tego segmentu, z takimi osiagami i wyposazeniem.
- - - Updated - - -
eee, że co? xD
z czego to niby ma wynikać?
ja nie wiem, ci kierowcy musza ich pilnowac, czy jak? xD
odlatujemy widzę :D
- - - Updated - - -
przypominam raz jeszcze.
Średni roczny przebieg w Polsce to 8600km.
ja nie wiem, czy my zyjemy w na jakiejs sawannie, ze "pokrecic sie. pozalatwiac, wrocic", to sa setki kilometrów. i to codziennie xD
mam taki challenge ;)
https://historiapojazdu.gov.pl/
pokazcie swoje roczne przebiegi ;)