Nowy oryginalny kolektor po 80-100 kkm już jest delikatnie nieszczelny, mam gdzieś foto takiego kolektora z Brery z przebiegiem w okolicy 65 kkm i nie wygląda to dobrze, u mrugala przy niecałych 100 też nie wyglądał dobrze (choć lepiej niż ten co mam teraz). 80 kkm to dla mnie 3 lata. Dodatkowo w 2.4 nawet dobrze wyglądający kolektor może powodować dziwne falowania po uruchomieniu silnika, kopcenie i nierówne obroty (po wywaleniu klap problem znika, to nie jest jeden przypadek tylko sprawa zauważona w kilkunastu egzemplarzach 2.4). Mój oryginalny kolektor po 150 kkm był bardzo słaby. Cała oś klap wirowych chodziła na boki i do góry o około 2 mm. To jest generalnie olbrzymia dziura. Przepaść. Nie wiem jakby to miało dożyć do 200 kkm.
Każdy robi jak chce – ja namawiam do usunięcia, bo straciłem już na przekładaniu kolektorów i kupnie regenerowanego jakieś 1000 zł (robocizna, zakupy, przesyłki...). Niepotrzebnie. Gdybym 2 lata temu wiedział to co wiem teraz to podczas wymiany rozrządu wyrzuciłbym klapy. Rachunek wynosiłby 100 zł, zamiast 1000 zł. Ty jesteś szczęściarzem i nie masz klap, a namawiasz ludzi to pozostawienia ich. Każdy zrobi to co uważa za właściwe.