Napisał
stecek
Już wcześniej polecany przez moją skromną osobę CG NSD (chemical guys natural shine dressing) w opisach produktu często można znaleźć że jest niby do opon ale tam średnio w moim odczuciu się sprawdza. Używam go do wszystkich plastików. Testowane na własnym GT i nie ma mowy o żadnych smugach itp
Przed aplikacją CG poszło APC 1:5 spryskałem fragment szczotka do skóry i dokładnie szorowałem fragment po fragmencie. Po wyczyszczeniu całej deski mikrofibra i miska wody.
MF mocze wyciskam na maxa i taką wilgotną przecieram deskę i powtarzam tą czynność aż pozbędę się całego APC. Jeżeli wydaje mi się że już cały nadmiar APC ściągnięty wilgotną MF biorę nową wodę i nową MF moczę i jeszcze raz dla pewności przecieram cały kokpit. Dopiero teraz CG NSD na słoneczko megsa i kolistymi ruchami raz koło razu żeby przejść nie zrobić wcieram jedną bardzo cienką warstwę(podkreślam cienką). Czekam chwile (około 15 min) i poleruje czystą i suchą MF. Jeżeli efekt jest ok to zostawiam, w moim przypadku plastiki żeby odżyć po poprzednim właścicielu potrzebowały jeszcze dwie cienkie warstwy. Przez pierwsze dwa dni może być lekki połysk ale zapewniam że ustępuje i pozostaje taka satyna, widać że plastik jest bardziej żywy ale nie ma efektu Plaka. Obiecałem komuś już w tym temacie że porobię foty ale nie da się tego tak łatwo uchwycić.