Printable View
Pablo z tym passatem też bym się tak nie zachwycał, bo znajomy ostatnio malował tylną klapę i nadkola, bo rdzy już tam było całkiem sporo. I z tą tylną klapą to ponoć norma w passatach. Oczywiście mówię o B5 :)
Nie ma co beczeć już, dobra konserwacja i dbanie o to i problemu nie będzie :)
Nie zachwycam się.Cytat:
Napisał m4tinez
Dokładnie, jestem tego samego zdania.Cytat:
Napisał m4tinez
Rozbierałeś już zapewne nie jedną 147 w środku. Powiedz proszę czy w progach od środka czy w słupkach są jakieś zaślepki, pod które należałoby wtrysnąć preparatu antykorozyjnego? Bo od zewnątrz progów, nadkoli i w słupkach przednich są otwory do tego.Cytat:
Napisał Pablo.
Druga rzecz. Ktoś spotkał się z rdzewieniem części dachu, gdzie jego rant spotyka się z przednią szybą? Mam tam kilka kropek (tzw. maleńkich purchli) rdzy (dokładnie nad ciemną części szyby, tam gdzie lusterko i czujnik deszczu) i nie wiem czy to rdzewieje tak samo z siebie (nie powiększyło się od czasu kupna auta) czy może ktoś wycinał nieumiejętnie szybę. Szyba była wyciągana tylko nie wiem po co.... Zastanawiam się czy te purchle zrywać i robić zaprawki, zostawić je (latem zamalowałem chyba nawet dość dokłądnie) czy może myśleć nad lakierowaniem całego dachu (chyba, że da się jego część).
Ja osobiście 147 nie rozbierałem, głównie pracownicy. Będę na wiosnę rozbierał u siebie to będę wiedział na 100%.Cytat:
Napisał LukaSS
W 156 są zaślepki od środka, tak więc w 147 na pewno również.
Dach i ja mam w podobnym stanie, z tym, ze u mnie są widoczne ślady napraw blacharskich.
Kurcze Pablo mówisz że 147 gniją popatrz sobie na stan mojego dołu http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...d_147_a-2.html tam ma fotki z przed konserwacji i po - tak jak mówiłem ani grama rdzy dosłownie nigdzie (naczy oprócz śrub i mocowania wydechu :)), jedyną rzeczą którą miałem z ruda to klapa tylnia, tyle że była to wina poprzedniej właścicielki bo przykleiła sobie listwę ozdobną na żywicy epoksydowej, która zaszła w reakcję z lakierem powodujące jego odpadnięcie z listwą..., no ale klapa jest pomalowana i problemu nie ma. Więc w sumie nie wiem co trzeba robić albo jakiego pecha mieć żeby mieć taka podłogę jaką podałeś w linku ;).
Ja to wszystko rozumiem, ale w przypadku mojego zajęcia mam styczność na co dzień z różnymi Alfami, i 50/50 147 ma zardzewiałą podłogę, i nic tego faktu nie zmieni.Cytat:
Napisał Grand231
Rdzewieją mniej niż 156, ponieważ są młodsze, ot cała filozofia.
Mamy kilka przypadków aut od nowości w jednych rękach, kupionych w PL z udokumentowanym przebiegiem i niestety nie wiadomo co z tym robić.
Dokładnie @Pablo.Cytat:
Napisał Pablo.
Ale koledzy rozwinęliście temat...jak ja dodałem posta to miałem tylko kilka odpowiedzi...co do tego czy podłoga 147 rdzewieje czy nie powiem krótko: rdzewieje! Teksty w stylu jak wypadkowa to tylko będzie rdzewieć mnie śmieszą...skąd bierzecie takie informacje?! Wystarczy zabrać auto do debila w celu zakonserwowania podłogi...taki debil nie ma pojęcia co to jest otwór odprowadzający wilgoć bo robi same Vagi...i jedzie na grubo zawalając właśnie te otworki...potem woda się skrapla z podłogi i sobie leży nie mając ujścia...druga sprawa to naloty na progach...nie trzeba być geniuszem żeby stwierdzić że koła walą całym syfem po progach zdzierając warstwę ochronną. To samo tyczy się nalotu na podłodze...przytrzesz pare razy i gotowe. Wystarczy pojechać szybciej i trafić na ,,równiutki" odcinek naszych pięknych dróg...
@Pablo widziałem fotki tej podłogi co wrzuciłeś. Muszę zrobić to samo i potrzebuje fachowej pomocy...mam ,,powiększone" tylne 10 otworków przez rudą. Widzę że temat ogarniasz...szukam pomału dawcy i przede wszystkim warsztatu który to zrobi porządnie...
dziś na parkingu zauważyłem 147 z takimi progami
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/04/258.jpg
Ładnie zgnite auto. Wczoraj oglądałem dwie 147 na ulicy czekając na autobus, zdrowiutkie.
Ja swoją zakonserwowałem jakieś 10 mm ponad pierwsze widoczne przetłoczenie od góry progu. Sporo wyżej niż oryginalnie. Nic nie widać kiedy ktoś się nie wpatruje zbyt mocno ;) Niedługo zdejmuje tapicerkę i przednie siedzenia, otwory z zaślepkami progów też są od wewnątrz auta, a o tym nie wiedziałem.
Dobra konserwacja z zewnątrz i wewnątrz i można zapomnieć o czym takim jak rdza. No ale jak się ludziom nie chce wydać te kilka pln to później takie właśnie "kwiatki" wychodzą.