No ja też się z tymi pukaniami męczę....zaczęło się rok temu... ciągłe wizyty na stacjach,szarpakach i kontrole...
Na początku zaczęło się od lewego górnego....trochę się uspokoiło, następnie był prawy górny, później tylne łączniki stabilizatora..... chwila spokoju i od dłuższego czasu na nowo stuki....na dwóch stacjach zdiagnozowali tym razem dolny lewy wahacz....dziś wymieniony i dalej to samo.... stuka z lewej strony... nie mam już na to siły....
Byłem przed chwilą w ASO sprawdzali i mówili żeby zacząć od gumy lewego amortyzatora....
Ale jak czytam że po 8-10 tyś wszystko pada z zamienników to trzeba chyba od początku zacząć badać elementy dopiero co wymienione....
masakra.... nie wiem już co z tym zrobić...
Od czego byście zaczęli.... możliwe to z tymi drążkami stabilizatora żeby stacja tego nie wykryła.... albo z tą gumą na amorku - ciężko się do tego dobrać??
Pozdrawiam