Czy Alfa 156 to komfortowe auto?

Jersey ale ja nie dopisuje filozofii do AR tylko tak po prostu jest że Alfa jest mniej komfortowa od konurencji i raczej nic nie wróży temu by miało stać się inaczej. To tak jakbyś kupił BMW i zaczął narzekać, że ma napęd na tył:blink:


Barsliw a popatrz jak te gro innych aut jeździ. Coś za coś albo komfort albo prowadzenie. Chcecie auta które jeździ jak bolid F1 ale jest komfortowe jak sofa w salonie, z silnikiem o mocy miliona koni ale spalający 4l/100km, z dużą ilością miejsca w środku ale taki by łatwo się nim jeżdziło w mieście i z dużą ilością nowoczesnych bajerów ale bez elektroniki, która by się psuła. Weźcie odejdźcie od tych telewizorów i durnych reklam i zacznijcie żyć.

Nie widzieliście co kupujecie?

Wrócę do Almery N16. Trwałe, sprężyste, komfortowe zawieszenie. Wcale źle nie jeździ w szybkich zakrętach a jednak marka "premjum" nie jest;)

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

może inaczej: co to znaczy komfortowy?
czy obecność otworów na kubki świadczy o komforcie?
czy miękkie zawieszenie pozwalajace bez szoków pokonywać dziury na ulicy to komfort, czy też może komfortem jest płynne i szybkie pokonywanie zakrętów bez wychylenia budy?

Kto odpowie na tak postawione pytania?

Sądzę, że w tym wypadku, biorąc pod uwagę pytanie z OP i jego opis można przyjąć słownikową definicję komfortu:

Cytat:

---

Napisał Słownik PWN

ogół warunków zewnętrznych zapewniających człowiekowi wygodę, odznaczających się dostatkiem i elegancją

---

Cytat:

---

Napisał KRS

może inaczej: co to znaczy komfortowy?
czy obecność otworów na kubki świadczy o komforcie?
czy miękkie zawieszenie pozwalajace bez szoków pokonywać dziury na ulicy to komfort, czy też może komfortem jest płynne i szybkie pokonywanie zakrętów bez wychylenia budy?

Kto odpowie na tak postawione pytania?

---

Już pisałem. Przejedź się Saabem 9-3. Sam jestem zaskoczony jak można zrobić bardzo komfortowe zawieszenie z zachowaniem trakcji jak w Alfie.
A doczytałem się właśnie, że podobno można usztywnić też denerwujący mnie układ kierowniczy. Są podobno do kupienia jakieś inne tuleje do maglownicy. Muszę temat obeznać.

Cały problem polega na tym że nie wiadomo jak alfę 156 zakwalifikować. Jeśli porównamy z autami klasy średniej jak VW Passat, Audi A6 czy właśnie Saab 9-3 no to wypadnie dość słabo pod względem ilości miejsca, czy "pochłanianie wybojów", natomiast jeśli porównywać do aut klasy kompakt jak Skoda Octavia, Seat Leon czy VW Bora, Audi A4 to już sytuacja wygląda zupełnie inaczej. A rozmiarowo 156 bliżej do kompaktów niż do klasy średniej. Przykładowo wspomniany Saab 9-3 czy VW Passat jako przedstawiciele klasy średniej są o 20-30cm dłuższe. Masy pojazdów klasy średniej też są o jakieś 100-300kg większe. Ale znowu przykładowo VW Bora czy Skoda Octavia czy Audi A4 czy Renault Laguna czy Ford Focus ma praktycznie te same wymiary (długość szerokość nie różni się więcej niż 5 cm). VW jest bardziej praktyczny, Skoda jest tańsza, Audi A4 bardziej komfortowe, Renault Laguna... się psuje :D, a Ford Focus jest jeszcze bardziej sportowy. 156 jest dla mnie (zaznaczam - dla mnie) odpowiednim kompromisem pomiędzy wcześniejszymi cechami, ale nie mówię że jest autem idealnym.
A porównywanie komfortu Mercedesa do "Malucha" nie ma sensu, nie ta klasa samochodu tak samo porównywanie AR 156 do samochodów klasy średniej nie ma sensu, do samochodów klasy średniej porównujcie 159.

P.S. Żeby mi ktoś nie zarzucił że Audi A4, Renault Laguna jest przecież klasą średnią, ba A4 to nawet premium - według wikipedi... Tak, najnowsze modele są, ale porównujemy modele z lat produkcji AR 156, a te nie zaliczyłbym do klasy średniej. I fakt, w wikipedię ktoś wpisał że AR 156 jest samochodem klasy średniej ale wpisać tam można cokolwiek, nie zmienia to faktu że porównywanie AR 156 z Oplem Insygnią które według wikipedii też jest klasy średniej to niedorzeczność.

P.S.2 Sam mam ochotę na Saaba 9-3, bardzo mi się podoba wersja Aero 2.8T XWD, ale to jest auto 20 tyś droższe od 156 i na razie może jedynie pozostać w strefie marzeń :P

Cytat:

---

Napisał KRS

może inaczej: co to znaczy komfortowy?
czy obecność otworów na kubki świadczy o komforcie?
czy miękkie zawieszenie pozwalajace bez szoków pokonywać dziury na ulicy to komfort, czy też może komfortem jest płynne i szybkie pokonywanie zakrętów bez wychylenia budy?

Kto odpowie na tak postawione pytania?

---

To może ja odpowiem, bo założyłem ten temat. Tak jak w pierwszym poście, pytałem czy alfa 156 powinna miękko pokonywać nierówności, czy też nie. Jak już zostało wyjaśnione, 156 jest autem dość twardym, za to dzięki świetnemu prowadzeniu można łatwiej te wszystkie drobne nierówności wymijać :) Dla mnie komfortem jest połączenie dobrego prowadzenia i dobrej amortyzacji, tak jak to opisał kolega o Saab'ie 9-3. No ale cóż, kupiłem alfę, więc przyzwyczaję się do nieco twardego zawieszenia.

Nie pisałem natomiast nic o pojemnikach na kubki, sofie w salonie, czy bejerach w wyposażeniu. Nie o tym ten temat.