żeby nie było ja też
Printable View
Próbuję dogadać się z jednym człowiekiem z byłych państw ZSRR mieszkającym kupę lat w Polsce na to tłumaczenie , było by o wiele szybciej .
coś takiego jest też po francusku, szukaj np na chomiku Revue Technique - Alfa Romeo 156 By Larry
alfaholicy.org
no popatrzę. ...od francuskiego mam tłumacza znajomego ale trudno powiedzieć ile by chciał a to by podniosło cenę ostatecznej wersji
Trwają negocjacje ze znajomą tłumaczką francuskiego , jeśli się dogadamy była by instrukcja z dużo lepszą grafika niż ta w ruskiej.
Ruska wydaje się obszerniejsza ale może to tylko wrażenie , obawiam się tylko o koszty tłumaczenia z francuskiego bo zdaje sobie sprawę że jest to sprawa bardzo istotna dla większości forumowiczów.Pokalkulujemy jak będę znał ostateczne koszty.I jeszcze jedno...może jakiś konkursik na grafikę okładki , może coś nawiązującego do tego forum .Jeśli cały pomysł uda się zrealizować to na pewno jakaś sztuka trafi w ręce członka innego klubu.Czemu przy okazji się nie zareklamować.....co o tym sądzicie?
Jak tylko będę miał nowe info natychmiast dam znać.
Ja również piszę się na takie wydanie. Od dłuższego już czasu korzystam z Sam naprawiam Renault Clio i jestem bardzo zadowolony. Przed naprawą kseruje/drukuje potrzebne fragmenty dzięki czemu podczas naprawy mam ściągawkę z rysunkami i nie boje sie ze wybrudzę książkę
Poza tym 50 zł to niewiele więc uważam że znajdzie się sporo chętnych .
Tak jak wspomniałem wyżej ostateczna cena będzie zależała od ceny tłumaczenia i ilości chętnych ale postawiłem sobie za cel nie przekroczyć 70 zł taka górna granica gdyby było za mało chętnych lub tłumaczenie wyszło by o wiele więcej niż się spodziewam, puki co czekam na info od tłumacza wtedy będę mógł powiedzieć coś bardziej wiążąco
Ta francuska to uboga jest - same podstawowe podstawy i żadnych własciwie konkretów. Rozdzielczość obrazków dość niska - np na schematach literki i cyferki nieczytelne (więc na cholerę komu taki schemat). Ponadto francuski to dość pokręcony język (a zwłaszcza ich gramatyka - jakoś powtarzają na końcu zdania chyba czasowniki co były na początku). Ponieważ mam alfę 33 to naście juz lat temu kupiłem dwie oryginalne książki do ar33 własnie po francusku i sam je tłumaczyłem - koszmar. Dałem francuzowi mieszkajacemu w Polsce - ale nawet on nie potrafił przetłumaczyć tego na polski (choćby powiedzieć o co chodzi). Weź i zgadnij np. co to jest kapelusz wału. W sumie to najwięcej skorzystałem na zdjęciach i rysunkach które tam były.
Ze względu na to że rosyjski to jednak słowiański to ja osobiście polecałbym jednak tłumaczenie z rosyjskiego - tym bardziej że jak pisałem ta francuska wcale najlepsza nie jest.
ps do autora tematu: a mnie nie podesłałbyś tej instrukcji po rosyjsku na maila? z góry dziękuję
r-sokol@wp.pl
chm. ...ta którą mam jakość obrazków jest bardzo dobra o wiele lepsza od ruskiej, wszystko czytelne itd.....czy taka podstawowa, no nie wiem zależy jak dla kogo. ...jeżeli chodzi o tłumaczenie, ja nie znam francuskiego ale mam znajomą tlumaczke, i właśnie czekam na jej decyzję. ..na pewno nie zdecyduję się na tłumaczenia typu kapelusz wału. ..sprawa jest na razie ze tak powiem badana
oczywiście że podeślę nie ma problemu