Napisał
Stacho
No teraz nic się nie dzieje, ale jak się coś zadzieje z silnikiem w okresie gwarancyjnym to gwarant, może zakwestionować twoje roszczenie do darmowej naprawy bo będzie twierdził, że nie przestrzegałeś reżimów przeglądowych cyt: "drugi przegląd gwarancyjny sobie właśnie odpuściłem", poza tym może kwestionował jakość i pochodzenia oleju jaki lałeś a tobie będzie trudno udowodnić co faktycznie lałeś.
Jak usługę i materiały dostarcza jeden podmiot tj. ASO to w razie awarii nie ma dyskusji co było przyczyną, bo i obsługa i olej były z ASO więc cała odpowiedzialność spada na ASO.