Printable View
Próbowałem już to wytłumaczyc. :DCytat:
Napisał Strzala_1
Co ciekawe - kolejne kilometry przejechane, kręcenie pod czerwone pole obrotomierza również było. I co? Turbo dalej działa, objawów opisanych przez mistrzów teorii brak. ;) I jakoś nie zauważyłem znaczącego pogorszenia reakcji na pedał przyspieszenia ani wolniejszej reakcji turbiny. Śmiem twierdzic, że większośc specjalistów tutaj zgromadzonych by tego nie zauważyła.
marek230482, wywołuję Cię do tablicy. Co powiesz na to?
http://www.youtube.com/watch?v=MDZfE...exp_rn-1r-5-HM
Słychac brak blow offa wielokrotnie. Przecież to wyczynowe jednostki audi, czyżby ich specjaliści nie wiedzieli o zrywaniu filmu olejowego na wirniku?
bimski.... po pierwsze nie widzę sensu dalej polemizować-już to pisałem.... pod drugie blow offa fabrycznego nigdy nie słychać. Ja mam fabryczny blow off (jak każdy użytkownik V6TB albo R4/R5 VT made in italy) i też go nie słychać. Nigdy go nie słychać bimski.... Sykanie słychać jak kupisz zabawki tuningowe z gwizdkiem. I może dlatego się spieramy bo nie wiesz że fabrycznych nie słychać (sądząc po ty wezwaniu do tablicy). Fabrycznie jest to zabudowane na dolocie nie słychać nawet jak maskę podniesiesz. Po trzecie jeszcze raz powtarzam. Nie twierdzę że zawsze i wszędzie na świecie jest. Ale jak jest fabrycznie to musi być. A jak go nie ma to są inne obejścia bo blow off to nie jedyny sposób.
Ok. Ja idę jeść :)
'Das ist kein BOV' jest całkiem wymowne. Gdy jest dumpvalve nie słychac charakterystycznego 'ćwierkania', gdy jest BOV - jest tylko syk wypuszczanego do atmosfery powietrza. Wiem na czym polega różnica. Ja mam alfę 1.8 turbo bez żadnego zaworu (oprócz fabrycznego wastegate), mój tata ma 1.8 turbo w skodzie z fabrycznym dumpvalvem. Nie można uogólniac i wmawiac wszystkim, że 'jakiś' zawór jest konieczny, bo wcale nie jest. Jego brak nie wpływa AŻ TAK na żywotnośc układu. Mam nakręcic jakiś film z moją alfą w roli głównej? ;)Cytat:
KICDEN Das ist kein BOV, dass du da hörst. Die haben gar keine, der Sound kommt vom Strömungsabriss am Verdichterrad, wenn sich die Drosselklappe schliesst. Und da die ganze Luftsäule im Ansaugtrakt schwingt (Also mehrmals gegen das Laderrad "prallt") hört man zwei oder mehr kurze Pfeifgeräusche ;)
Tak, ale fabrycznie nie było. A to co innego. Już na samym początku powiedziałem że jeżeli fabrycznie nie ma to całkowicie inna sprawa. Są inne układy, czytałem o tym wiele literatury i są takie układy. Wtedy turbiny są inaczej przeliczane, inaczej łożyskowane, mają inną nadąrzność itd. Ale V6TB mają uturbione (fabrycznie) fiaty też i jak w tym usuniesz to daleko nie pociągnie. Ale i tak to nie zmienia postaci rzeczy że fabryczne blow offy są bezdźwięczne. Choćby dlatego że nie upuszczają do atmosfery tylko w dolot. Naprawdę nie usłyszysz go więc takie wywoływanie do tablicy to raczej nie wypał.
I teraz to już naprawdę idę jeść, w końcu święta :)
No i pudło - seryjna 1.8 turbo ma dump valve. ;) Moja z racji przebudowanego dolotu i zmiany z wtrysku na gaźnik - nie ma. I jakoś jeszcze 'ciągnie'. ;PCytat:
Napisał marek230482
Bimski....
możemy się tak na kruczki ścigać w nieskończoność i na wzajem dowodzić sobie racji .... :)
Idę znowu jeść :)
Panowie... dajcie już spokój :P
niech każdy pozostanie przy swoich słusznych poglądach ;)
jak rasowi naukowcy :D
Marek jestem z Tobą:) Masz dużą wiedzę a Pan Bimski zamiast ignorować powienien słuchać.... blov-off to tylko dodatek, żeby było słychać świst (czy jak kto to nazywa) to poprostu upust ciśnienia przed przepustnicą:) polecam firme ProPerfect z Bydgoszczy, któa trudni się w tych zaworach
Może mało takich autek widziałem ale zgadzam się b-off to tylko gadżet dla szpanu. W autach z mocno podkręconą turbiną i brakiem wolnych obrotów to te urządzenie spełnia pożyteczną funkcjęCytat:
Napisał Gvidon