Czyli lipa krótko mówiąc! W każdej firmie możesz dać udziały własne spore, wysokie franszyzy integralne, naprawę na najtańszych zamiennikach z dużą amortyzacją, oraz w nieautoryzowanych stacjach na naprawy na ich niskich stawkach roboczogodziny.
Ale czy warto? Chyba nie. Jak już się chcesz ubezpieczyć to zrób to dobrze, po co mieć okrojone na maxa AC, to prawie tak jakby go nie było... Masz poczucie na duszy, że posiadasz AC, a tak realnie posiadasz tylko jego namiastkę. Skasujesz auto, dostaniesz marne pieniądze, a pretensje polecą od ubezpieczalni.
Nie ma sensu wyliczać składek na udziałach własnych itp, to nie jest miarodajne, porównaj wszędzie pełne opcje to zobaczysz, że wcale nie jest tak kolorowo... A jak coś wyjdzie i tak bardzo tanio, porównaj zakres i zobaczysz, że różni się sporo.
Nie ma nic za darmo, nie ma taniego pełnego dobrego AC, życie zweryfikuje to przy najbliższej kolizji. Mówię Wam jak AC to tylko w dobrej sprawdzonej firmie. OC jak się chce i gdzie chce.