-
Co do cewek to faktem jest, że wszystkie są popękane. Elektryk mi to jednak sprawdzał - przy mnie - oscyloskopem i nie stwierdził problemów typu wypadanie zapłonu. Kupiłem jednak dwie cewki żeby zmienić te dwie najbardziej popękane i nie ma poprawy żadnej. Może trzeba by cztery zmienić ale nie widząc najmniejszej zmiany na lepsze zdecydowałem się nie wydawać kolejnych 500 PLN tak sobie. :)
Z tym rozrządem to była moja dedukcja bo i tak chciałem go sprawdzić i zmienić paski - poprzedni właściciel to podobno robił ale czy dobrze to nie wiem. Raczej prewencja niż oczekiwanie na cud ale przy okazji też chciałem mieć ocenę zużycia głowicy pobieżnie. Słychać u mnie szklanki dość mocno i to mnie martwi.
Dlatego też mechanik po zdjęciu pokrywy zaworów stwierdził, że krzywki wałków są powycierane i poszedł dalej w dedukcję, że głowica i pewnie panewki do wymiany. To już mówi nie w kontekście moich opisanych objawów a raczej w kontekście stanu silnika ogólnie. To mnie zmartwiło tak czy inaczej bo kroi mi się remont.
-
OK. Mam pewien update. Po ustawieniu rozrządu nie widzę faktycznie zmian oprócz grubości portfela. Zanim wymienię harmonijkę (obecnie ją tak zakleiłem taśmą, że wątpię żeby coś się zmieniło ale niech będzie, że spróbujemy :) ) to chciałem się Was poradzić w sprawie emisji spalin. W warsztacie zmierzyli mi sondą spaliny i tyle co wiem to, że wynik wskazuje na zbyt ubogą mieszankę (ubogą w paliwo). Jeśli założyć, że tak jest to co może wpływać - czego szukać?