Rzetelna, uczciwa obsługa powinna być normą w premium i w nie-premium, i tak "na różnych polach".
Premium to może być usługa typu extra kawa, czy porządne auto zastępcze.
Printable View
No nie takie znowu kluczowe. Kupujesz w końcu samochód, a nie usługę sprzedaży samochodu. Ja wolę, powiedzmy "przecierpieć" (bo to znowu aż tak nie boli) ten krótki proces i kilka lat jeździć fajnym samochodem niż zostać super obsłużonym i jeździć np. Audi A3. Na pewno ważne, ale już znowu nie przesadzajmy.
Rozumiem, że jesteś wiernym fanem marki -szanuję. Jeśli jednak ma być ona w końcu postrzegana, jako premium. Jeżeli ma przetrwać- czyli wolumen sprzedanych aut ma wzrastać:) to pisanie/ mówienie o PRZECIERPIENIU, jest (nic osobistego) kuriozalne. Pewnie się na alfach znasz- jesteś tzw świadomym konsumentem. W zasadzie handlowiec jest Ci potrzebny głównie do negocjacji ceny, ewentualnie działa, jako przekaźnik informacji. Masa osób się jednak nie zna, nie chce znać- chce jeździć i ufa osobie, która sprzedaje jej samochód. Jak sobie wyobrażę, że ktoś z ulicy trafia na jednego oz handlowców, z którym miałem do czynienia to masakra:/
Myślę, że do Marki z taką historią można naprawdę dorobić świetne story, opakować to jak fajny produkt (wygląd salonu, nawet sprzedawcy w stylu milano;)- nie wiem, cokolwiek).
Rozumiem, że jesteś wiernym fanem marki -szanuję. Jeśli jednak ma być ona w końcu postrzegana, jako premium. Jeżeli ma przetrwać- czyli wolumen sprzedanych aut ma wzrastać:) to pisanie/ mówienie o PRZECIERPIENIU, jest (nic osobistego) kuriozalne. Pewnie się na alfach znasz- jesteś tzw świadomym konsumentem. W zasadzie handlowiec jest Ci potrzebny głównie do negocjacji ceny, ewentualnie działa, jako przekaźnik informacji. Masa osób się jednak nie zna, nie chce znać- chce jeździć i ufa osobie, która sprzedaje jej samochód. Jak sobie wyobrażę, że ktoś z ulicy trafia na jednego oz handlowców, z którym miałem do czynienia to masakra:/
Myślę, że do Marki z taką historią można naprawdę dorobić świetne story, opakować to jak fajny produkt (wygląd salonu, nawet sprzedawcy w stylu milano;)- nie wiem, cokolwiek).
Tylko 31 proc. badanych na świecie twierdzi, że postrzega produkt jako ten z kategorii premium z uwagi na to, że jest drogi. Tymczasem 54 proc. respondentów uważa, że taki produkt jest wykonany z użyciem wysokiej jakości materiałów lub składników. Ponadto dla 46 proc. badanych produkt premium definiuje jego lepsza funkcjonalność czy osiągi.
Wśród cech produktów premium respondenci wymieniali także lepszy design lub styl (38 proc.) oraz znaną markę (38 proc.), przy czym są one istotniejsze na wybranych rynkach, takich jak w przypadku designu - Wenezuela (50 proc.), Wietnam (49 proc.), Chiny (47 proc.), Egipt (45 proc.), Chorwacja (46 proc.), Serbia (45 proc.) i Turcja (43 proc.), a w przypadku marki - Wietnam (61 proc.), Filipiny (59 proc.), RPA0 (57 proc.), Malezja (51 proc.), Estonia (50 proc.) i Kazachstan (50 proc.).
Tymczasem wspomniana na wstępie cena, o ile w skali globalnej z 11 atrybutów produktów premium znalazła się dopiero na 8. miejscu, o tyle w niektórych krajach okazała się najważniejsza (Rosja - 63 proc., Ukraina - 62 proc., Francja - 56 proc.) lub prawie najważniejsza (Szwajcaria - 43 proc., Niemcy - 41 proc., Austria - 39 proc., Belgia - 37 proc.). Jednocześnie są kraje, w których odnotowano wyniki wyraźnie poniżej globalnej średniej (Włochy - 15 proc., Bułgaria - 12 proc., Finlandia - 9 proc.).
Badanie pokazało także, że 42 proc. badanych na świecie jest skłonnych płacić więcej za produkty wykonane z organicznych lub całkowicie naturalnych składników. Ponadto 52 proc. respondentów stwierdziło, że dzięki kupowaniu produktów premium czują się dobrze, a 50 proc., że dzięki temu czują się pewnie. Badanie "Nielsen Global Premiumization Survey" zostało przeprowadzone przez firmę Nielsen w dniach 1-23 marca 2016 r. na grupie ponad 30 tys. internautów z 63 państw w regionie Azji i Pacyfiku, Europie, Ameryce Łacińskiej, regionie Bliskiego Wschodu i Afryki oraz Ameryce Północnej, reprezentatywnej ze względu na wiek i płeć.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artyku...oka-jakoscia_1
kopia do skasowania.
Pisałem w kilku miejscach w tym wątku już - Lexus (podobno) ma to wszystko. Ma lepsze samochody, więcej modeli, super serwis, super sprzedaż, super renomę. I sprzedaje w Europie 2 razy mniej samochodów od Alfy (jak też pisałem - nie będę nawet porównywać z niemiecką trójcą, bo tu by była przepaść). Jednocześnie podałem przykład Fiata 500, który jest hitem sprzedaży w Monaco, a jakoś nie wierzę, żeby miał tam serwis na poziomie Maserati. Więc - tak, na pewno dobra sprzedaż nie zaszkodzi - ale nie jest podstawą sukcesu, najwyraźniej.
Bardzo się z tym zgadzam i bardzo mnie to boli. Ale przestałem już liczyć na poprawę w tym zakresie.
- - - Updated - - -
Nie przesadzajmy - jeżdżę do ASO od ponad 10 lat i choć zdarzają im się dziwne akcje - ogólnie jestem zadowolony. Również ze względu na ceny - i jeśli miałbym wybierać aktualne ceny i poziom obsługi a ceny Volvo albo BMW i poziom obsługi Volvo albo BMW - to wolę, żeby zostało jak jest.
Co do tego przecierpienia takich czy innych dziadostw, w imię jak na koniec piszesz ceny jednak (i równolegle - jeżdżenia fajnym wozem (są i inne fajne, naprawdę) , to znów wracamy do przykładowej Dacii - jest tania, to jeszcze bardziej można cośtam w niej przecierpieć i wskoczy do premium dzięki temu ?
Właśnie chodzi o to w tym całym premium (co powtarzam, wcale nie musi być żadną wartością samą w sobie, może być wyrazem snobizmu, ale może też po prostu oszczędności swojego czasu - oszczędzając go na serwisach, użeraniu z konfiguratorami, zbieraniu wiedzy o aucie jakby to jakieś ściśle tajne i poufne sprawy były co najmniej , targowaniu cen itd.).
Chodzi o to jak sądzę, że właśnie płacąc więcej (trudno, coś za coś) , nie trzeba niczego przecierpywać, wszystko jest jak należy po prostu, maxymalnie uproszczone, może i umilone jak kogoś ego tego potrzebuje.
A już na pewno bez kłód pod nogami i bez polmozbytowskich zachowań z okazywaniem klientowi gdzie go tak naprawdę pan sprzedawca czy inny mistrz ma (przypomina się skecz z "wężykiem Jasiu, wężykiem" bo chyba tak wspominane szkolenia wyglądają).
(co do tych lexusów to nie wiem jak te sprzedaże wyglądają, ale w moim otoczeniu zdecydowanie więcej ich niż Alf , nie wspominając o ulicach).
Lexus się może dlatego sprzedaje przeciętnie w EU, bo ma design jakiś taki bardziej pod oko azjatycko-amerykanskie niż europejskie
Fakt. Niestety mi się nie podoba ale wiem, że ma swoich zwolenników. To jak z multiplą albo się ją kocha albo nienawidzi :)
Ogólnie to bardzo fajne samochody ale odchodząc od nie odwracałbym się jak w przypadku Alfy żeby jeszcze raz spojrzeć :)
- - - Updated - - -
Tak powinno wyglądać premium. Nie targuję się. Płacę i wymagam. Wali wali mnie czy dywaniki będą za dopłatą czy łaskawie dodane. Wszystko ma być gotowe i na czas. Obsługa ma być miła i uśmiechnięta i ma mi życzyć miłego dnia bo za to dostaje moje pieniądze, łaski nie robi. Jak zostanie wykryta jakaś wada to powinna być natychmiast usunięta a klient przeproszony. Produkt ma być wykonany z największą starannością, przemyślany, ładny i niezawodny. Ma oferować więcej niż standard. Za to płacę to jest dla mnie prawdziwe premium.
1. Ale Alfa nie musi nigdzie wskakiwać. Nie chce mi się tego tłumaczyć kolejny raz. MiTo jest porównywane w testach do DS3 i MINI, Giulietta do Audi A3 i Volvo V40, Giulia do Mercedesa i BMW, 4C do Caymana. Żaden model Mazdy w takim zestawieniu nie występuje. I to są FAKTY. Oczywiście macie prawo być innego zdania i jest to Wasza sprawa.
2. Non stop tłuczecie temat polskich serwisów i polskich salonów - z punktu widzenia Europy Polska to PERYFERIA i nawet jeśli w Polsce psy będą srały na środku salonu, to postrzegania marki w Europie nie zmieni to ani odrobinkę.
3. Autentyczna historia z serwisu Audi - siedzi sobie niemiecki klient i czyta gazetę. Obok siada kumpel i czeka na odbiór swojego samochodu. Przychodzi pracownik salonu, wręcza Niemcowi kluczyki i idą po auto. Za chwilę wściekły Niemiec zaczyna z krzykiem okładać pracownika zwiniętą gazetą po głowie :D. Więc najwyraźniej to, co uważacie za super premium u nas, dla przeciętnego Niemca to nadal dziadostwo.
- - - Updated - - -
Powiedz to w salonie Ferrari :D. Pan będzie bardzo miły i wskaże Ci drzwi :D.
Nie no ocenianie czy marka jest premium, czy nie na podstawie jakości obsługi w polskich salonach....
Poczytajcie sobie fora Jaguara i Mercedesa-to co obniżamy prestiż tych marek ;)
Nie wspomnę o swoim znajomym, który Lexusa serwisuje prywatnie bo taki zadowolony z ASO.
Nie zgodzę się, że Polska to peryferia. Rozejrzyj się wokół - generalnie Polacy stają się coraz zamozniejsi i, czy to się komuś podoba, czy nie, działy sprzedaży koncernów to wiedza :) coraz więcej osób decyduje się na zakup nowego auta, coraz więcej osób decyduje się spoglądać poza VAGA. Wchodzą nowe, korzystne oferty finansowania - także dla klienta indywidualnego.
Jesteśmy 40 milionowym krajem w środku europy:) z wielkim potencjałem na bycie pośrednikiem dalszej odsprzedaży 2/3 latków i starszych na wschód. ( co już się dzieje).
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Zagłosowałem na nie. AR w Polsce nie jest marką premium. Między innymi dlatego, że jest przyklejona do fiata, ale nie tylko. Marki uznane za premium są w Polsce kupowane, nawet jak mają 20 lat. Z alfą niestety tak nie jest. 20 letnie alfy kosztują grosze. Jednakże wiele się zmienia. Zwracam tutaj uwagę na MiTo. Jako nowe w salonie kosztuje kupę pieniędzy, aby szybko tracić na wartości. Gdy zejdzie ceną do około 25 tysięcy jego wartość spada procentowo już coraz mniej. Stopniowo alfa odzyskuje renomę, po dziwnych modelach sprzed 30 lat, ale na to potrzeba czasu.
Poza tym marka premium musi posiadać model legendarny. Audi zbudowało swoją renomę na modelu quatro. Przez pewien czas dzięki modelowi Delta Integrale, Lancia była uznawana za model premium. Czy Mito QV ma szansę na miano modelu legendarnego? Skoro Mini Cooper jest uznawany za premium to czemu MiTo miałoby nie być. Nie rozumiem dlaczego Fiesta mimo, że kilka lat temu kosztowała o 1/3 mniej niż Mito jest w tym momencie w tej samej cenie. Moi teściowie mają Fiestę z 2010, moja żona MiTo z 2009. Jakość materiałów jest kompletnie inna, osiągi również. Dla mojej żony MiTo jest samochodem marzeń (przynajmniej na ten moment) i czuje się w nim wyrózniona. Dla niej jest to samochód marki premium. Nawet teść powiedział: "alfa to takie tanie ferrari" :D. Coś w tym jest, jednakże na drodze tego nie widzę. Nikt w miarę nowemu Audi na zderzak nie podjeżdza. Brak przekonania w ludziach, że alfa to marka premium i widać to na drodze.
Dużo można obiecać sobie po modelu Giulia w wersji 500km. Jest piękna i ma osiągi. Czy jednak nie jest to za późno? Inni robią już samochody, które mają ponad 600km.
To tyle. Przy okazji: to mój pierwszy post, Dzień dobry :)
znam historię gdzie z pewnego RRovera ASO wycięlo dpf z którym nie mogło sobie poradzić, gdy auto miało kilka lat właściciel zechciał auto sprzedać, znalazł się kupujący który sprawdził ten egzemplarz
w tym samym ASO w którym był serwisowany - jednym z zastrzeżeń ASO do stanu pojazdu był brak filtra dpf (który sami wcześniej usunęli z auta...)
To porównaj sobie ceny 40-letnich Alf i Audi....
Spider 1976 - 80 tys. zł https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#1dc9ee865d
Audi 100 1978 - 12,5 tys. zł https://www.otomoto.pl/oferta/audi-1...tml#804dc10233
Rozpatrujecie markę w konteście polskiego serwisu i 5 modeli na krzyż. To tak nie działa...
I będziemy sobie tak wymieniać pojedyncze przypadki? A że w Lexusie czegoś nie potrafili. A w Land Roverze wycięli dpf. A w BMW źle spojrzeli na mojego znajomego. Audi oddali z brudnymi dywanikami. Każdy ma jakąś mrożącą krew w żyłach historię, która o niczym nie świadczy.
Jest też druga strona medalu.
Każdemu serwisowi trafi się taka pani jak ostatnio w Alfie gdzie weszła i bez dzień dobry czy pocałuj mnie w d .. jeb... kluczykami i zwyzywała pracowników serwisu i powiedziała że na to ma być teraz naprawione. Okazało się, że samochód po gwarancji i turbinę sama właścicielka zajechała. Ale na facebooku już smarowanie było jaka to alfa ch... i się psuje a serwis to jakieś debile.
Można też zrobić drugą sondę czy właściciele Alf to klasa premium.
Premium to ściema, z punktu widzenia czysto użytkowego, z resztą już sam termin po mojemu jest powiązany bardziej z marketingiem, niż z inżynierią. Premium to produkt dla wybranych(w odróznieniu od "wszystkich innych"), ale dla tych, którzy chcą zapłacić więcej za to, że dostają coś wyjątkowego, lepszego. Oczywiście typowy klient nie jest w stanie ocenić nic innego niż jakość materiałów, estetykę, spasowanie, ogólny komfort z jazdy oraz chyba najważniejsze - obsługę przed- i po- sprzedażową(nie mylić z jakością napraw, fachowością mechaników), więc to jest głównym czynnikiem premium, a nie awaryjność, czy trwałość. Ale już bajery w stylu tych "dziurkowanych" foteli(swoją drogą to akurat uważam, za bardzo przydatną rzecz i dziwię się, że wentylowane fotele nie rozpowszechniły się już dawno, równolegle z klimatyzacją), hud'y, czy inne elementy na liście wyposażenia, jak najbardziej.
Tak, czy inaczej, ja na tym polu określanym jako "premium", Alfy w ogóle nie widzę, bo to raczej domena niemieckich producentów, by chwalić się wąskimi szparami, że decha nie skrzypi, że przyciski ładnie klikają, mydlić oczy klientowi że to ma przełożenie na to co pod maską, pokazywać w tabelkach zawyżone parametry z testów, itp. i tak chyba od zawsze jest, nie tylko w motoryzacji(najbardziej uśmiałem się gdy dowiedziałem się jakiej narodowości byli budowniczowie niemieckich_solidnych_bunkrów ;) ). No ale aby marka przetrwała na rynku to nie ma chyba innej drogi i trzeba uczyć się sprzedawania od najlepszych. ;)
Ok, chcesz przez to powiedzieć, że alfa w swojej historii nie posiadała aut legendarnych, kultowych? Leżę i kwiczę.
Nie. Długo zanim motojanusze z kraju nad Wisłą zaczeli sobie wyznaczać co jest premiumem a co nie, Lancia była marką luksusową, która stawiała na innowacje techniczne.
Nie znasz się...
Alfa znowu wygrała Concorso d'Eleganza :( tym razem Coppa d’Oro.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/06/263.jpg
Siedzi ta zachodnia hołota nad jeziorem Como i doceniłaby w końcu prawdziwy prestiż i dziedzictwo, takich marek jak Audi albo Lexus, albo chociaż Infiniti, wszak miliony Polaków nie mogą się mylić! Za miesiąc jest Pebble Beach, trzymajmy kciuki za B5 w TDI'ku.
Ale to b5 w tdi wyjechało z fabryki z dobrze spasowanymi mi elementami. A taka Alfa za niemal ćwierć miliona niestety nie. Nie twierdzę że VW to premium. Żeby nie było.
A ma źle spasowane? I nie chodzi mi o plastiki. I chodzi mi oto że VW jest zawsze zły a Alfa nawet źle spasowana jest cacy. Wycinasz z kontekstu.
A no ma https://youtu.be/a_WxuO9jNl8?t=11m45s
Tego nie wiem, ja tak nie twierdzę
A Giulii np. zdarzają się źle spasowanie maski. tylny zderzak u mnie odstaje kilka mm z lewej strony. Uszczelka w lewym przednim oknie się zawija przez co cieknie mi woda do drzwi. Spryskiwacze przednich lamp się urywają bo mają wadę fabryczną. Sprężyny w bagażniku są za słabe i klapa opada. W otwieranym dachu są wiecznie jakieś stuki. Prawy fotel stuka przy wybojach. Wada fabryczna. Pas jest źle zaprojektowany i ociera o fotel. Kwestia czasu aż przetrze skórę. itd, itd...
To nie jest skrzypienie. To są grube babole do naprawy.
Będziemy się tak wymieniać usterkami? Nie ma sprawy mogę wymieniać godzinami co jest spi... w Giulii. Mam szczerą nadzieję, że pracują nad jej wersją "premium" bo obecna to jest tylko z nazwy i ludzie jej nie oddają tylko z miłości i dobrego prowadzenia.
I znowu tłuczesz temat produktów, a nie marki. Właśnie to jest najlepszy dowód na to, że AR jest marką premium - że MiTo zestawia się z Audi A1, a Giuliettę a Audi A3 czy Volvo V40 (bo nie będę tutaj jednak wspominał BMW1 czy MB A),a Giulię z BMW - i takie rzeczy, jak spasowanie zderzaków, mają małe znaczenie w całości.
Moim zdaniem, chociaż produkty nie do końca są premium (bo i MiTo, i Giulietta jednak odstają, w przeciwieństwie do Giulii, Stelvio, czy 4C), to renoma marki jest na tyle duża, że znajdują się w jednym szeregu z wcześniej wymienionymi, chociaż nie wiem, czy czysto użytkowo Giulietty nie położyłaby np. Astra OPC, niestety, o Golfie nawet nie wspominając :(.
https://www.youtube.com/watch?v=rtu5X2xDOyw BMW X1
https://www.youtube.com/watch?v=n7fbVYiYp_w Mercedes C AMG
https://www.youtube.com/watch?v=uk4FbEvt-Ec Mercedes E
Nawet nie chce mi się sprawdzać cenników...
Sąsiad kupił 2 lata temu Leona Cupre. Co jakiś czas gadaliśmy na jego temat i pytałem jak się spisuję itp. zawsze odpowiadał że wszystko super. Teraz mówi mi że go sprzedaję, to pytam przecież nić się z nim nie dzieje. A on że ciągle ma problemy z klimatyzacją ( uciekający czynnik ) aso nie może sobie poradzić, że płyn chłodniczy znika, aso twierdzi że ten typ tak ma i żeby się nie przejmować. Podczas wizyt w aso spotykał właścicieli Leona z awariami turbiny ( podobno wyszła jakaś lipna większa partia i teraz wymieniają ).
To są grube "babole" tylko mam wrażenie że nie którzy mają jakieś inne podejście do aut, że nie przejmują się duperelami i jak auto jeździ to nie ma co narzekać.
A propos poważanych samochodów niemieckich producentów - w jakim towarzystwie znajduje się używane BMW :):
https://spidersweb.pl/autoblog/samoc...inal-mundialu/
No to przecież Cupra jeździła. Po co się przejmować duperelami. Można sobie okno otworzyć jakby co :D
W fiatoskich silnikach i siłą rzeczy też w Alfach były poważne wady konstrukcyjne. Możemy się tak wymieniać wadami bez końca. Mogę sypać jak z rękawa. Ale po co?
Chodzi mi o to, że Alfa aspirując do premium (marki) po śnie zimowym nie może sobie pozwolić na potknięcia. Chyba, że przestanie się nazywać premium i dla mnie jest wtedy ok przestaję się czepiać.
Znowu dyskutujesz o produktach, a nie o marce... Mercedes wypuścił rdzewiejące "Okulary" czy Sprintery, sypiący się AirMatic i z reputacją marki nic się nie stało... Bo jest wystarczająco silna. Tak samo Alfa Romeo przez 108 lat zbudowała sobie taką markę, że kilkanaście lat zapaści nie spowoduje, że Clarkson nie będzie jej uwielbiał.
Audi a4 b6 audi S3 8l obydwa gniją jak opel, obydwa piją olej jak civic. Spasowanie gorzej niż w mojej 147, wyposażenie w wersji silnikowej 1.6 w audi 2x głośniki z przódu i tyle, ktoś potrafi to nazwać premium? Jeśli ktoś uważa że audi jest marką premium to alfa tym bardziej i to bezapelacyjnie. B5 i dobre spasowanie plastików? Najśmieszniejsze jest to że wypowiadają się tu osoby na temat samochów, którym nigdy nie jeździ, ja podałem za przykład tylko te które znam.
No a co marka produkuje? Setny raz mówię, że nie da się rozmawiać o marce pomijając jej produkty.
Tak uważam że "kilkanaście lat zapaści" spowodowało, że nie jest obecnie marką premium. W dodatku na tle konkurencji wypada mizernie. Zauważ, że sami właściciele, na forum fanów nie uważają żaby była premium. To chyba o czymś świadczy. Już chyba bardziej przychylnej grupy nie da się znaleźć. Napisze jeszcze raz. Zapytajcie 10 swoich znajomych czy Alfa to premium. jaki będzie wynik.
Może spytamy listownie kilku dziennikarzy. Pytajcie chętnie poczytam odpowiedzi.
- - - Updated - - -
A4 to segment D a S3 to w ogóle kompakt. Mogą być tzw. premium co najwyżej w swoich segmentach jak się je dopcha wyposażeniem :D
Najlepsze jest to, że właściciel drugiej Giulii pisze, że wg niego samochód który posiada nie jest premium. A ludzie jeżdżący 10-20 letnimi używkami tłumaczą mu jak dziecku że nie wie co pisze i że jego samochód jest premium :D
Tyle, że mnie nie boli, że nie jeżdżę premium :) Cieszę się, że mam niezły samochód segmentu D marki aspirującej do premium :D
Ciekawe czy ci inni wypalili Giulią przynajmniej jeden bak :)
Właśnie wg. niego, bo mogą tutaj napisać właściciele Giuli że jednak jest premium i co wtedy będzie to oznaczać że tylko użytkownik azar ma rację?
Najlepsze jest to że skoro Giulia nie jest premium, a wielu testach i przez wiele osób jest od nich lepsza ( lub równa), to jakoś to źle świadczy o tych samochodach.
Problem w tym, że to premium się bardzo rozmyło i teraz jest bardzo subiektywne. Dlatego jest ankieta powyżej i każdy subiektywnie ocenia markę. Wyniki są jakie są.
Jeśli chodzi o Giulię to ankieta prawdopodobnie by była bardziej na tak bo jak się przyznać że się wydało ćwierć bani na dobru samochód segmentu D :D (ja akurat nie mam z tym problemu ale z pewnością wielu będzie piekło :D)
- - - Updated - - -
W czym? W prowadzeniu, przyśpieszeniu? Wiadomo ale czy te dwie rzeczy stanowią o jej premium? Jeśli tak to Ariel Atom zjada ją na śniadanie :D