Pytanie raczej jakie masz auto bo jak przedliftowe 156 z 2.4 (widoczne w profilu) to nie sprawdzisz bo o ile pamiętam EDC15 korekt nie pokazuje, co nawet ma swój plus bo im mniej wiesz tym lepiej śpisz ;)
Printable View
Pytanie raczej jakie masz auto bo jak przedliftowe 156 z 2.4 (widoczne w profilu) to nie sprawdzisz bo o ile pamiętam EDC15 korekt nie pokazuje, co nawet ma swój plus bo im mniej wiesz tym lepiej śpisz ;)
Tak, EDC15 nie mam korekt.
- - - Updated - - -
Prawdopodobnie jest to właśnie tym spowodowane. Zrób jeszcze raz logi pod obciążeniem starając się wywołać ten efekt.
- - - Updated - - -
Z doświadczenia wiem, że żadna maszyna nie odzwierciedli tego co uzyskasz robiąc test obciążeniowy w środowisku pracy wtrysku.
Wszystko zależy od interpretacji wyników (pod uwagę nie bierze się tylko samych korekt) oraz sposobu i poprawności wykonania testu. Dla tego też przez net ocena nie jest do końca pewna.
Mająca dwa wtryski, z których jeden ma korektę dużo na minus drugi dużo na plus maszyna chyba jednak coś tam pokaże, bo skoro mała by nie pokazać to w takim razie jak sprawdzane są wtryski przy nadawaniu kodów? Pod warunkiem oczywiście, ze to na pewno wina wtrysku, a nie czegoś innego. Ja do czasu wymiany kolektora na ten fabrycznie bez klapek nie ruszam tego pierwszego wtrysku na którym mam minusową korektę (-4 podczas przyspieszania). Jak po wymianie będzie bez zmian dopiero wtedy targam pierwszy wtrysk i pakuje na niego końcówkę ściągnięta z czwartego po wymianie, której nie było żadnej różnicy (jak było +4 tak zostało). Natomiast ostatnio po wyjeżdżeniu zbiornika paliwa z dodatkiem korekty na jałowym mam max -/+ 0,25 :lol:
Wtryski po regeneracji w Bosch z nowymi IMA. Ideał. Samochód zamiast 210KM jednak miał chyba coś koło 180. Zmieniane było chyba wszystko z osprzętu. Sprawcą problemu okazały się wtryski, które pod obciążeniem się rozjeżdżały. Na wolnych były wręcz książkowe. Na maszynie były idealne.
Czy wina wtrysku, to na 100% dowiesz się zamieniając je miejscami. Jeśli korekta idzie za wtryskiem, to on jest uszkodzony.
Gdy masz korektę na +-4 to wymiana końcówki raczej problemu nie rozwiąże. Przynajmniej ja bym się nie łudził.
Wymiana końcówki to była najszybsza i najmniej inwazyjna sprawa teraz wiem, ze stara była ok bo kompletnie nic nie uległo zmianie podczas logów dynamicznych. I tak jak pisałem poza dymieniem powyżej 3,5K obr nie ma u mnie żadnych innych negatywnych skutków. Spadku mocy nie ma bo byłem na hamowni, żadnych falujących obrotów itp. itd.
Przedliftowe 2,4 10v ma u mnie dożywocie, a gdybym dorwał "pisarzy" motoryzacyjnych co to piali w necie jaki to 159 wykonała postęp jakościowy w stosunku do 156 to bym za jaja powywieszał.
Ja w swojej wczoraj wymieniałem wtrysk. Nie brałem się za końcówkę, bo przy +5 nie ma to najmniejszego sensu. Tak samo dymiła powyżej 3,5K ale w moim przypadku silnik miał zdecydowanie gorszą kulturę pracy i wyczuwalnie gorsze osiągi. Spalanie 2 litry większe. Po sprawdzeniu kompresji wykluczyłem podkładkę i inne nieszczelności, a korekta i dobra kompresja wskazała praktycznie w 100% na wtrysk. Kupiłem używkę i jest miodzo ;)
Gdybym miał pewność, że to na bank ten wtrysk z korektą na +4, a nie ten z -4 lub jeszcze coś innego to bym nawet nówkę kupił bo znalazłem w bardzo dobrej cenie ale póki co kolektor i sprawdzenie pierwszego wtrysku ewentualnie zamiana 1 z 4 i sprawdzenie czy korekty się zamienią miejscami.
Dokładnie, jak nie jesteś pewny który, to zamień miejscami i patrz za którym pójdzie korekta.
Ja miałem +5 i na drugim -5. Okazało się że jest źle ustawiony rozrząd
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Tak teraz jeszcze mnie zastanawia jeśli korekty pójdą za wtryskami to znowu skąd mieć pewność, który jest uszkodzony? Ten co podaje za mało czy ten co leje za dużo?
P.S Pamięta ktoś może wymiar podkładek pod wtryski w 2.4?
Jakoś nie wydaje mi się, ze by to było to bo na jałowych tez by korekty były rozjechane, a u mnie są idealna niemniej jednak przy zmianie kolektora i tak będzie wrzucany nowy pasek więc się to sprawdzi.
U mnie przy źle ustawionym miałem +-1,3 ~ 2 na jałowym. Przy obciążeniu działy się cuda. Auto pracowało normalnie
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
W innym temacie wyczytałem że klapa gasząca powinna pracować też w czasie jazdy nie tylko przy gaszeniu silnika.Po logach widać że u mnie klapa nie pracuje w czasie jazdy.Auto normalnie jeździ,nic nie szarpie(jedynie przy gaszeniu zatelepie silnikiem).Czy przyczyną tak złych korekt może być niesprawna klapa gasząca?Czy to wina 4 wtrysku?
Proszę o przejrzenie logów
Nie, o ile nie ma na niej jakiejś nieszczelności. Ale nawet gdyby, to nie wpływałoby tylko na jeden wtrysk.
Cylinder 4, wygląda na nieszczelność. Zobacz czy nie ma koło niego przedmuchów z podkładki uszczelniającej. Jeśli nie ma to albo sprawdź kompresję na tym cylindrze albo zamień wtrysk 4 z innym wtryskiem miejscami i zobacz czy korekta pójdzie za wtryskiem. Jeśli pójdzie za wtryskiem, to możesz próbować wymienić końcówkę wtrysku. Jeśli nie pomoże, to regeneracja.
Polanie wtrysków wodą z mydłem pokaże ewentualną nieszczelność? Jaka jest prawidłowa kompresja dla silnika 8v? Lepiej wykonać ją przez gniazda wtrysków czy świec? Jeżeli zamienię wtryski miejscami trzeba je kodować w mesie?
Nie polewał bym wtrysku woda z mydłem bo w przyszlosci możesz nie wyciągnąć wtrysku. Nieszczelność powinna byc widoczna w postaci czarnego nalotu w okolicach wtrysku. Kompresje sprawdzić możesz przez gniazdo świecy z tym ze ma mało popularny gwint M9. Po zamianie wtryskiwaczy miejscami musisz zmienić ich kody w MES
Załącznik 202835Panowie dzięki za wskazówki. Miedzy czasie, kontaktowałem się z moim lokalnym serwisem Bosch. Rozpylacz 400zl + ewetualnie zaworek 240zl + sprawdzenie, mycie, demonataż/montaż itd + filtr paliwa 270zl. Kwota urosła do ceny bliskiej nowego wtyskiwacza...przy czym dali mi dość mocno do zrozumienia, że nie są zainteresowani wyciąganiem wtysków oraz ponownym ich montażem. W związku z tym opcie Boscha zostawiam jako ostateczność.
Porobiłem kolejne logi, które wydają się być nieco lepsze na rozgrzanym silniku niż poprzednie(skrajne wartości są niższe), na zimnym silniku jest gorzej niż poprzednio. Pod obciążeniem korekty mieszczą się w tolerancji +/- 1,5, natomiast zaczynają się rozjeżdżać kiedy autko schodzi z wyższych obrotów, lub pozostaje w okolicach 2000rpm.
Opis logowania:
0-40s -> wolne obroty, temp. 90st, wszelkie odbiorniki wyłączone
162-185s -> 2 i 3 bieg z gazem w podłodze i zaciągniętym ręcznym
224-290s -> stała prędkość, odczuwalne drgania
370-385s -> ponownie 2 i 3 bieg z gazem w podłodze i zaciągniętym ręcznym
400-445s -> ponownie stała prędkość, odczuwalne drgania.
680s -> zjazd na parking.
Niestety nie udało mi się zlogować momentu szarpnięcia podczas przyspieszenia o którym pisałem w poprzednim poście. Ogólnie wydaje mi się że po zatankowaniu vervy na innej stacji niż zwykle korekty wyglądają lepiej, i drgania jakby występują rzadziej i sa łagodniejsze.
Niech mi ktos wytlumaczy dlaczego czasem (nie zasze) slysze u siebie glosna prace wtryskiwaczy. Slychac charakterystyczny klekot. Dodatkowo po odpaleniu cieplego silnika klekocza niemilosiernie (tak jakby bez kodow byly). Po ruszeniu autem i przekroczeniu 2500 obr klekot ustepuje. Korekty na 4. wtryskiwaczu sa ok +1,3, reszta go koryguje. Chcialem oddac wtryski do umycia i nadania kodow, ale jak zaspiewali cene 250 za sztuke to z krzesla spadlem. Sytuacja ta sie zaczela od momentu, kiedy dolewalem oleju 2t do paliwa (badz to zbieg okolicznosci) .
Tak wyglądają wtryski w skrajnym przypadku puszczających uszczelnień jak w tym temacie http://www.conmir.pl/wymiana-uszczelnien-wtryskow/
W silniku V8 mierzenie kompresji przez świece jest dość uciążliwe (lokalizacja i kłopoty z wykręceniem).
Witam koledzy mam pewien problem.
Kupiłem auto w listopadzie ubiegłego roku po wymianie filtrów oleju rozrządu usunięciu klap na egr założona podkładka z dziurami wszystko było raczej ok:
ODCZYT PARAMETRÓW: (na zimnym silniku odczyt ze stycznia)
Obroty silnika: 849 obr/min
Dawka ogólna paliwa: 11,103 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 1): 0,11 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 2): -0,74 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 3): 0,71 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 4): -0,09 mm³/w
Zmierzone ciśnienie doładowania: 994 mBar
Oczekiwane ciśnienie doładowania: 1004 mBar
Zamknięcie zaworu overboost: 74,96 %
Otwarcie zaworu EGR: 4,00 %
Sterowanie EGR: WYŁ.
Otwarcie zaworu gaszącego: 76,26 %
W międzyczasie wymieniłem termostat bo nie trzymał i od tego weekendu zaczęły się dziać nagle dziwne rzeczy. Auto postało na słońcu przy ciężkiej próbie odpalenia zgasł po kolejnej próbie zapalił zatrzepało silnikiem i się ustabilizowało . Pojechałem go spokojnie rozgrzać po w międzyczasie po wyrzuceniu na luz obroty spadły i zgasł jeszcze 2 razy (odpalał od strzała). Gdy podłączyłem szok:
ODCZYT PARAMETRÓW: (rozgrzany silnik bieg jałowy)
Korekta paliwa (cylinder 1): -5,16 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 2): -4,94 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 3): 4,96 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 4): 5,14 mm³/w
Zmierzone ciśnienie paliwa: 307,60 bar
Oczekiwane ciśnienie paliwa: 301,80 bar
Wczoraj wyczyściłem regulator ciśnienia paliwa ten na pompie wtryskowej (nic specjalnego wydmuchałem i wypłukałem czystym ON) i wyczyściłem EGR ponieważ nie czyściłem go przy czyszczeniu kolektora i przepustnicy kiedy wywalałem klapy nie był specjalnie zasyfiony. Auto przestało gasnąć podczas puszczania gazu przynajmniej do tej pory się nie zdarzyło lecz wydaje mi się że gdy spada wskazówka na niskie obroty zarusza silnikiem. Obecnie parametry wyglądają następująco:
ODCZYT PARAMETRÓW: (bieg jałowy około 75-80 °C )
Obroty silnika: 819 obr/min
Dawka ogólna paliwa: 12,873 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 1): -0,80 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 2): -1,60 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 3): -0,69 mm³/w
Korekta paliwa (cylinder 4): 3,07 mm³/w
Zmierzona masa powietrza: 471,5 mg/w
Oczekiwana masa powietrza: 482,0 mg/w
Zmierzone ciśnienie doładowania: 998 mBar
Oczekiwane ciśnienie doładowania: 1014 mBar
Zamknięcie zaworu overboost: 74,96 %
Otwarcie zaworu EGR: 4,00 %
Otwarcie elektrozaworu przepustnicy: 5,00 %
Otwarcie zaworu gaszącego: 71,00 %
Zmierzone ciśnienie paliwa: 296,60 bar
Oczekiwane ciśnienie paliwa: 291,90 bar
W kompie zero błędów przyspieszanie ok spalanie między 7-8. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
W pierwszej kolejności zaślep EGR całkiem na próbę i sprawdź szczelność kolektora.
Ktoś popatrzy na moje korekty? "Korekty 1" są zaraz po uruchomieniu, kiedy słychać głośniejszą pracę wtryskiwaczy (klekot).
A korekty po rozgrzaniu silnika?
Zamieniałeś wtryskiwacze miejscami?
Korekty po rozgrzaniu są na drugim screenie. Ciekawe jest to, że jak go odpalam od zimnego (jak postoi z dzień) to korekta po rozgrzaniu na czwartym cylindrze jest ok + 1.4 . Kupiłem używany wtryskiwacz i dałem go zamiast 4. Efekt bez zmian, bądź delikatna zmiana na gorsze. Masakra ...
Ciekawe czy ten używany wtryskiwacz jest dobry... Zamień miejscami 3. i 4.
Zamienię jutro. Kolektor mam zrobiony (bez klap), egr zaślepiony i wyłączony. Program robił poprzedni właściciel. Mógł ktoś nakopać w komputerze przy wywalaniu klap i egr-a?
Zaślepiłem EGR auto trochę bardziej ożyło w zakresie obrotów 1500-2000 lecz z log-ów wynika że dalej masakra z wtryskami szczególnie na niskich obrotach. Dość dobrze za to wygląda to w okolicy 2tys obrotów. Wyczyściłem jeszcze przepustnice oraz czujnik ciśnienia ten na kolektorze. Kolektor wygląda na szczelny nie widać żadnych przedmuchów. Nie wiem za co się jeszcze zabrać. Po zaślepieniu komp wywalił P0401 ale tylko w FES-ie można z tym jeździć czy konieczne jest usunięcie programowe?
Witam.
Możecie mi powiedzieć jakim momentem dokręca się wtrysk w 1.9 JTD 16v 140KM?
Ma być 25 czy 30 Nm?
Dzięki :D
Panowie, ja mam problem ze swoją bellą, walczę z nią już dłuższy czas i nie wiem co już dalej robić.
Silnik generalnie chodzi jak Scania. Klekot jest naprawdę porównywalny.
Byłem w warsztacie, szukali szukali i znaleźli wysoką korektę dodatnią na trzecim wtrysku. Wyjęli go i stwierdzili, że jest zabrudzony jakąś mazią/nagarem. Dwa z trzech otworów w rozpylaczu były nią zalepione.
Wyczyścili go i samochód oddali, stwierdzili że powinno być ok. Faktycznie było, przez jedną/dwie jazdy samochodem. Teraz problem powrócił.
Podpowiedzcie co robić? Wracać do warsztatu, żeby szukali dalej, wyciągać wtryski i dawać do sprawdzenia czy może wymieniać końcówkę w którymś wtrysku?
Co sądzicie o warsztatach zajmujących się czyszczeniem układu wtryskowego jakimiś specjalnymi maszynami? Skoro okazało się, że wtrysk był czymś zawalony to może to pomoże?
Załączam korekty w .csv
Załącznik 204034
Z aktualnych korekt nic niepokojącego moim zdaniem nie wynika.
Tylko że silnik chodzi jak sieczkarnia.
Jak wyglada u Ciebie sprawa kolektora? Nie jest zawalony mazia i przy ssaniu ciagnie troche syfu na koncowki wtryskow?
Moje tez byly troche zawalone mazia. I teraz pytanie, czy moge sciagnac koncowki, wymyc je u wydmuchac czy koniecznie nowe kupowac?
Nie jest, kolektor został wymieniony miesiąc temu na nowy wyczyszczony. Został zaślepiony egr i usunięte klapy.
U mnie tez klepie ja stary jelcz, ale tylko po odpaleniu na cieplym i do momentu przegazowania. Wiem, ze wtedy wtryski leja, ale dlaczego to nie wiem. Przy wyciaganiu wtryskow wymieniles podkladki?