Identycznie u mnie to wyglądało. Za 1 razem właśnie się tak męczy a po tym znowu kręce i pali dobrze. Występowało to tylko w ciepłe dni i po długim postoju. Na ciepłym silniku palił bez problemu. Olej dolewałem też, ale już po zmianie dawek startowych i nic złego nie robił (chyba, że wlejesz w złych proporcjach). Słyszałem właśnie, że rozrusznik od 2.4 pomaga i autko w ogole gładko pali (bo większość 1.9 jakie widziałem przy szukaniu auta to na zimnym przy pierwszym zapaleniu lekkie szarpnięcie silnikiem ma). Najlepszym chyba sposobem bedzie zwiększenie dawek startowych i przeszczep rozrusznika - wtedy być może będzie palił gładko jak benzyniak:D Przynajmniej tak wynika z wypowiedzi kolegów z forum :)