Sugerujesz, że szare mydło nie wyczysci brudu ze skóry? Z tym bym sie nie zgodził. Zupełnie czym innym jest cleaner i conditioner.
Printable View
Sugerujesz, że szare mydło nie wyczysci brudu ze skóry? Z tym bym sie nie zgodził. Zupełnie czym innym jest cleaner i conditioner.
robiłem 2 dni temu skórę gliptonem (cleaner + conditioner) i mogę szczerze polecić. Nie mam co prawda porównania z innymi kosmetykami ale w mojej ocenie zestaw jest naprawdę dobry. Trzeba jednak zaznaczyć jedną rzecz: conditioner nie nabłyszcza skóry tak jak niektórzy tutaj oczekują; wręcz przeciwnie - on ją matowi. Po użyciu skóra jest matowa, miękka, przyjemna w dotyku.
Środki do pielęgnacji skóry nie mają za zadanie jej nabłyszczać. Kto oczekiwał nabłyszczenia?
- - - Updated - - -
Środki do pielęgnacji skóry nie mają za zadanie jej nabłyszczać. Kto oczekiwał nabłyszczenia?
Mają na celu jej przywrócić naturalny wygląd, a błyszczący nie jest naturalny, tylko zużyty - wyślizgany i wtarty brud.
Nie twierdze że szare mydło nie doczyści, ale na tej zasadzie można by domestosem czyścić - przecież nie powiesz mi chyba że nie doczyści? :D
szare mydlo je wyczysci ale wususzy skore co doprowadza do szybszego zuzyccia
cytat z innego forum
"Jeśli chodzi o same szare mydło, nie zaszkodzi ono skórze, odpowiednio stosowane. Ma neutralne dla skóry PH i nie jest mocnym środkiem. Problem w tym, że nie za bardzo szare mydło chce się pienić, i przy czyszczeniu zwykle musimy użyć więcej wody, która przy odparowaniu wysusza skórę. Jeśli nie mamy pod ręką środka przeznaczonego do skór, użycie szarego mydła nie jest błędem. Na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż płyny do mycia naczyń, cif czy inne specyfiki.
"
No to nie wiem jakiego szarego mydła używał autor tamtych słów bo biały jeleń pieni się bez problemów i tak jak pisałem już wcześniej - mycie pianą na szczoteczce i wycieranie ściereczką z mikrofibry. Zresztą ja nie namawiam - przetestowałem z ciekawości i efekt opisałem.
chcesz zobaczyc jak wyglada skora po gliptonie?
- - - Updated - - -
akurat przechodzilem z buta na przejsciu :) a Bella stala zaparkowana na chodniku po prawej :)
- - - Updated - - -
ile zuzyles clenera na cale wnetrze?
- - - Updated - - -
na poczatku jest masakra z zapachem ale za kilka dni zacznie pachniec ladnie :) chyba ze za duzo nalozyles :)
Ja również polecam Gliptone, choć zapach faktycznie przez przez pierwsze dni po użyciu jest uciążliwy (i nieustępliwy, bo np. spodnie też nim przesiąkają). Wcześniej stosowałem mleczko Sonax'a i trudniej było utrzymać czystość. Jeśli chodzi o samo czyszczenie, to nie zauważyłem różnicy między Gliptone, a płynem do mycia naczyń z aloesem :) Ważne, żeby mieć szczoteczkę z dość miękkim włosiem, trochę chęci i wszystko się doczyści :)
ja robilem bez rozrabiania, ale mialem mega szczura w srodku, na sam przedni fotel dwa razy zmienialem mikrofibre, kierownica to samo. Zuzylem caly preparat, ale tak jak pisalem wczesniej mialem mega zaszczurzone wnetrze ;) teraz kupie srodek do codziennej pielegnacji tez z gliptone :)
a tu jest efekt po "drogerii":
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1198998
Właśnie wyczyściłem auto środkiem LeatherCare z Furniture Clinic. Czyści skórę ładnie, ale ilość środka jaką dają w najmniejszym zestawie 250 ml jest za mała do jasnej skóry. Poza tym lepiej czyścić szczotką z miękim włosiem niż gąbką dołączoną do zestawu. Środek do konserwacji jest bardzo dobry chociaż efekt widać dopiero następnego dnia. Następnym razem wypróbuję Gliptone.
Ja gąbką nakładałem mleczko a nie czyściłem ;)
Polecam środek Poorboys World leather Stuff
Jak dla mnie póki co to najlepszy środek do skór.
Jak do tej pory to jednorazowo Colourlock i mydło Avel i Jelenia:)... oddałem auto do CarSpa i tam mi zrobili właśnie Poorboyem i się przekonałem. Gliptona nie używałem, nie mam co do niego porównania.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=131225&stc=1
Czym dokładnie było czyszczone? Wrzućcie dokładną nazwę specyfiku.
Świetny efekt. Błyszcząca skóra na fotelach może się podobać ale chyba tylko póki nie zobaczy się jak wygląda oryginalny mat.
na zdjęciu dokładnie widać jak wygląda brudna skóra (błyszcząca) i zdrowa matowa. I taki precedens bo na matowej wyczyszczonej się bardziej ślizga tyłek niż na takiej błyszczącej:)
To dziwne, powinno być całkiem na odwrót.
no wlansie tez mi sie tak wydaje.Nawet mialem pisac, ze teraz mniej sie pewnie slizgasz a tu Zonk:D
No właśnie tyłek lata na lewo i prawo:) co najlepsze że na czyszczenie nie potrzeba wiele tego środka, jest naprawdę wydajny. W sobotę znowu sobie profilaktycznie czyściłem i na całe wnętrze łącznie z innymi skórzanymi elementami konsoli, drzwiami itp. poszło może około 20/25ml, a mikrofibra ciągle była nasączona. U mnie się sprawdziło więc polecam.
Tutaj po nałożeniu i w trakcie schnięcia.http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=131226&stc=1
Po czyszczeniu tym Poorboysem jeszcze czymś ją zabezpieczasz?
Nie, chociaż można. Aż taki detailer nie jestem, chce żeby tylko skóra była "odżywiona" i zdrowa.
gdzie Ty masz skore na konsoli jesli mozna zapytac??
no i jak to na konsoli sie sprawuje??
Najlepiej profesjonalne środki, a nie z półki z marketu.