wydaje mi się że to idealne podsumowanie:)
Printable View
Jezdzic w zarkesie 2 do 7krpm, a nie 1 do 3krpm, bo to nie diesel...
No i jak tam z waszymi teesami? Przekręcił się któryś, ktoś może coś dolał do miski i zregenerował panewki? :D
Mi padają czujniki i termostat raczej, czyli kolejne niezniszczalne rzeczy przy tym silniku :P
Widzę, że temat się rozkręcił. Niestety masa tego co jest napisane jest przeciwieństwem tego czym temat miał być... ABC silników Twin Spark. Sądziłem, że dowiem się najbardziej nurtujących mnie kwestii odnośnie tych motorów, a tu znów żywiołowa dyskusja tylko nie na temat. No nic, czasem można jednak wyłowić ciekawe wpisy.
TS 16v silnikiem idealnym nie jest, im więcej się o nim piszę różnych "ciekawostek" tym chyba w większości wyobraźni oczekiwania co do TS 16v rosną... oczekiwania silnika idealnego, a takiego nie ma. Ilu z Was wyobraża sobie "ale by fajnie było gdyby TS 16v był na równi jak motory BMW, Subaru czy Hondy...", wtedy byłby to silnik, tak? A teraz z drugiej strony, ilu położyłoby rękę na pień dając obietnicę, że przygoda nazwijmy to panewkowa nie przydarzy mi się, gdy zakupię sobie np. BMW czy Subaru z benzyną? Gdy ktoś tak pomyśli... to nie ma ręki, bo nikt nie da gwarancji, że kupując japończyka czy niemca coś takiego mi się nie przydarzy. Wiecie, gdzie najwięcej poczytałem o remontach generalnych - na forach BMW i Subaru, także Hondy. Problem? Tak jest... panewki. Co mnie interesowało - przyczyna, niestety jak i u nas nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W BMW stawiają na olej oraz... oszczędzanie na materiałach, tam mają ciekawiej, bo wał potrafi się ukręcić, niezniszczalne R6 lubią strzelić sobie z korby. Subaru - tam się nie pieszczą - pałujesz - remontujesz. Niektórzy remonty robią sobie przy 120 tyś., głównie panewki, no ale to można uznać za coś do czego dojdzie, moce jakie uzyskują Subaru są większe jak i samo traktowanie aut ostrzejsze. Fizyki nie oszukasz. Honda - tu jakbym widział lustrzane odbicie TS'a... olej - chleją, stukające panewki to także nic dziwnego, klepanie popychaczy. Za problem stawiają niewłaściwą eksploatację i przeświadczenie (głównie młodych gniewnych), że są to silniki pancerne. Problemy ze smarowaniem spowodowane są tym, że ludzie zapominają że silniki te zużywają olej o czym mało brakowało - dotkliwie przekonałby się szef biura w którym pracuje... oddał Civica do serwisu... oleju miał na końcówce bagnetu, nie wiedział że benzyny Hondy piją olej... póki co jeździ auto, ale chce je sprzedać. Podobnie jest z TS 16v, sporo ludzi jeździło do zapalenia się kontrolki ciśnienia, bo skąd mogli wiedzieć, że TS bierze olej? Teraz podobno w nowych kosiarko-silnikach wyposażonych autach dają naklejki na szybę.
Do czego zmierzam, każde auto ma swoje wady, czułe punkty. Wiem o tym dobrze ja, posiadacz 156 z TS 16v, wie o tym moich 3 kolegów z byłej firmy... posiadaczy modelu BMW E46, jeden zamienił na tańszy w serwisowaniu VW Golf 4, drugi jeździ swoją i remontuje zawieszenie co 2 lata, bo się sypie, trzeci po przygodach z elektryką, ciągle nie działającym radiem, uszkodzonym zmiennikiem faz rozrządu VANOS w R6 2.0i także daje radę... ile kasy wpakowali z osobna? Pewnie tyle co i ja jak nie więcej. Oni dobrze znają problemy użytkowania aut sportowych, choć posiadacz R6 (wcześniej Hondy) twierdzi, że BMW ma ze sportem tyle wspólnego co Ajatollah Chomeini z krzewieniem chrześcijaństwa. Nie wiem, nie miałem BMW. Nie ma pancernego, cywilnego silnika montowanego na taką skalę jak TS 16v o takich parametrach czy to ze stajni japońskiej, niemieckiej czy marsjańskiej. Kolejna istotna kwestia - kwestię czy są słabe silniki czy nie można oceniać jak ktoś od fabryki jeździ TS 16v, dba o niego, a tu pach... panewka przy 150 tyś. Drugi ktoś ma to samo... a teraz ilu z nas ma auta po n-tym właścicielu, ilu zna w 100% udokumentowaną i prawdziwą przeszłość auta, ilu wie jak poprzedni właściciel je użytkował? Biorąc takie warunki otrzymamy, że ten silnik to i tak wiele potrafi znieść.
Twin Spark już nie powróci, nie będzie już takiego drugiego silnika. Także legendarne konstrukcje konkurencji kończą żywot. Wszystko ma być zastąpione przez 3-cyl/4-cyl biturbo pierdziawki, jendorazówki, bo chyba naiwnie nie sądzicie, że ktoś odda wał z takiego wynalazku do szlifu? Nie... po prostu szukaj sobie nowego auta... wtedy jak Pablo napisał... zatęsknimy za starymi, dobrymi konstrukcjami.
Swoją drogą, jak to jest, że firma (Fiat, a dokładnie Pratola Serra) potrafi wyprodukować solidne silniki, w tym solidne benzyny (jak mój 1.6 16v w Sienie, który pod moją nogą wytrzymał 5 lat i jeździ dalej pomimo 15 lat, nie bierze ani grama oliwy) czy JTD... a niby partoli konstrukcję tak znaczącą dla marki jak TS 16v. Tym bardziej, że wiele elementów TS 16v dzieli z innymi silnikami, w tym blok, panewki... nie słyszałem aby np. 1.8 16v 130 KM się zacierały... a zgadnijcie z kim dzieli sobie wiele części, tak jest bratni 1.8 TS 16v... cuda Panie, cuda... (jeden gość z Fiat forum w UK przerabiał sobie w Bravo 1.8 czy Punto HGT chyba... chciał mieć TS 16v...). Także idąc tropem niektórych wywodów tu na forum to akurat uwzięto się na TS'a i zrobiono panewki z kartonu... wał z PCV odlano. Są to takie same materiały jak w innych silnikach tej epoki, panewki wykonują firmy zewn., tłoki to samo... robione są ze sztuką jak do innych marek. Można jednak wychwycić, że silniki Fiata miewały wybiórczo problemy ze smarowaniem - Fiat Coupe 2.0 Turbo, 2.4 R5 benzyna, Twin Sparki, szczególnie 2.0. Może w końcu ktoś to rozgryzie od strony mechaniki, bo na mój rozum inżyniera choć nie mechaniki obstawiałbym pompy oleju, głodzenie układu smarowania (zbyt niska ilość środka smarnego), czopowanie magistrali (niedostateczne kanaliki lub kiepski środek smarny, źle dobrany do jednostki). No bo co innego? Cóź z tego, że założę sputtery jak mi zerwie film... na sucho one nie będą pracowały rezultatem będzie zatarcie silnika.
Grzebiąc na forach znalazłem wątki o Accusump: http://www.accusump.com Tańsza alternatywa suchej miski olejowej.
Populizmem chlusnąłeś niczym pomyjami z blaszanego wiadra. Pierdzenie o wszystkim i o niczym.
Jedyne z czym się mogę zgodzić, to to, że nowe samochody z salonu prosto na złom można prowadzić, taki to badziew Panie Dzieju.
Tylko widzisz Kolego, TS to nie tylko problem z panewkami... To również problemy z napędem rozrządu, czujnikami, wariatorami. Jak dla mnie to troszkę za dużo! Mógłbym to jeszcze zaakceptować gdyby wyciągały ze 100 koni z litra. Moc 150 koni z dwu litrów nie powala na kolana. Peugeot (chyba) w 90-tym roku składał silniki 1.9 o mocy 160 KM. Dodatkowo porównując silniki 16V do alfowskich 8V człowieka nerwy łapią jak pomyśli, że przestali rozwijać naprawdę udaną konstrukcję.
O populizm tu bym nikogo nie podejrzewał, w tym siebie. Nie ta grupa społeczna. A co do postu... fakt... się zagalopowałem trochę, czytam w pracy czasem, ale nie mam jak odpisać, stąd swego rodzaju kumulacja. Chwilami wertuję podwórko innych szukając rozwiązań dla nas... ale co inne forum to inne problemy, już sam czasem nie wiem czyje lepsze. Następnym razem wypunktuję wszystko a'la Bubu.
Co do nowych aut to chciałbym wierzyć, że będzie dobrze. Jednak jak widzę jak od strony elektroniki projektują osprzęt, jak dobierają podzespoły, jak programują... to mam czarne wizje. Jak tak samo projektują mechanikę to chyba pozostaje nam współczuć... samym sobie, bo kiedyś kupimy wymysł nowej motoryzacji.
- - - Updated - - -
- wariator także minus za trwałość
- rozrząd, czyli przesiadka na pasek dla mnie minus, ale zauważ że obecne napędy na łańcuchu są bardzo problematyczne i niektórzy wróciliby do paska;
- czujniki, nie wiem jak u Ciebie, ale ja mam ich multum, w końcu CF3 - taki TS 16v dbający o ekologię, póki co zawiódł czujnik położenia wału... Bosch'a, ja zawsze sobie powtarzam... tu nic się nie zepsuje... mam pełen osprzęt Boscha :cool: Deutsches Technik ma się rozumieć; serio - to nie masz co narzekać na swojego 8v;
Nie jestem bezkrytyczny, nie będę gloryfikował TS'a ponad wszystko, ale nie mogę mu odmówić tego, że jak na swoje lata (od '96 TS 16v) jest dobrą konstrukcją. Stanowi część historii Alfy Romeo tak jak R6 jest częścią historii BMW. Silniki te są niemal tożsame z marką. Nie wiem jak inni... ja gdy kupowałem swoją 156 to nie wyobrażałem sobie innego silnika, przecież Alfa Romeo to Twin Spark. Obecnie nie widzę kolejnego modelu Alfy Romeo dla siebie, może to jest moja ostatnia, może ostania, ale prawdziwa jeszcze Alfa.