lepsze na oś napędzającą.
napędzającą mocniej :) chyba że 50/50 to na tył
bo niektóre auta mają 80/20 i zmienny napęd z tego co się orientuje nie wiem jak jest w przypadku alfy cały czas równo 50/50 czy też sobie reguluje?
Printable View
lepsze na oś napędzającą.
napędzającą mocniej :) chyba że 50/50 to na tył
bo niektóre auta mają 80/20 i zmienny napęd z tego co się orientuje nie wiem jak jest w przypadku alfy cały czas równo 50/50 czy też sobie reguluje?
I jak co roku przed zima te same pierdoly na forum do czytania :)
Taki przykład słabych opon z tyłu:
http://www.youtube.com/watch?v=3NcKDGVQ88M
Swoją drogą – wolę na tył założyć lepsze, to wtedy w sezonie dojadę przednie, kupie 2 nowe i na następną zimę mam znów 4 bardzo dobre opony, a nie 4 średnio-kiepskie.
no to jak mozesz nie wiedziec czegos takiego?A jak Ci przyjedzie ktos z Q4 to co zrobisz bedziesz strzelal na ktora os?Jak ktos kupil sobie auto z napedem na 4 kola i nie ma pojecia o tym ktora os jest mocniej napedzana bo ma to w d...pie i jedzie do speca od opon i liczy na fachowa porade to co?Wlaczysz neta i bedziesz szukal wtedy informacji?Widze, ze jednak wszystkiego nie wiesz wiec nie badz taki hop siup
Nie. Spojrzę na opony które są mocniej zużyte. Dobra koniec tematu mnie i tak nikt nie przekona !
Zakładajcie sobie lepsze na tył ja zakładam na oś napędzającą :P
Ja jak pierwszy raz pojechałem do swojego obecnego wulkanizatora i powiedziałem mu, że chcę mieć lepszy bieżnik z tyłu, to powiedział, że "w końcu jakiś świadomy klient mu się trafił" :) Jak zobaczyłem, że facet dokręca mi koła kluczem dynamometrycznym a nie pneumatycznym, w tym momencie mnie kupił ;)
Wiadomo, że wiekszość mechaników będzie robiła to co klient sobie zażyczy, a nie będzie się wdawał w i tak bezsensowne dyskusje. Przecież "klient ma zawsze razcje :)"
Zajebiste podejście. Widzę, że faktycznie nie ma co z Tobą dyskutować.
Niby zakładasz koła, a jednak jako jedyny w całej dyskusji się mylisz. Lepsze opony na tył w aucie przednionapędowym.
Przecież to proste. Jak masz słabszy przód to w łuku odjedzie Ci przód, więc żeby wyjść z poślizgu wystarczy odjąć gazu. Zasadniczo każdy koierowca sobie z tym poradzi.
Jak masz gorsze na tył, szybciej odjedzie Ci tył (zwłaszcza, że przez silnik z przodu jest oś mniej dociążona). Jak w przednionapędowym aucie odjeżdża Ci w poślizgu tył to już co najwyżej może się starać w nic nie trafić.
Poprzednim autem jeździłem po torze. Testowałem różne konfiguracje. Polecam spróbować, a nie powtarzać jak mantrę przekonania większości "specjalistów" ;)
Lepsze opony na przodzie pomogą w ruszaniu. Z tym się zgodzę.