Btw. Ile placiliscie za regenerację jednego wtryskiwacza I za robocizne u mechanika?
Printable View
Btw. Ile placiliscie za regenerację jednego wtryskiwacza I za robocizne u mechanika?
To nie dużo, pewnie zależy również od zużycia danego wtryskiwacza
Cena niska, bo nie trzeba było wymieniać części za 200 zł. Zaworek czy coś takiego, nie wiem dokładnie, kosztuje około 200 zł.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Przewietrzyłem auto plus dodatek do paliwa, korekty na jałowym na ciepłym silniku. Jak korekty?Załącznik 243637
Witam,
Panie i Panowie mam problem, podłączyłem dzisiaj FESA do samochodu, bo ciężko odpala na zimnym, z tego co zaobserwowałem jest to jedyny objaw. Poniżej zamieszczam zdjęcie z programu, później wrzucę plik. Wyraźnie odstaje 3 wtrysk, a reszta? http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/05/280.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czasem jeszcze silnik wpada w wibracje przy przyspieszaniu, hamowaniu silnikiem.Cytat:
A jakie chciałeś niepokojące objawy ? Po prostu osiągi się pogarszają.
Na trzeci mocno odstaje. Reszta ok. Jak u Ciebie z klapami?
Nie chcę straszyć, ale u mnie właśnie na trzecim zjadło klapę, biegli w temacie też potwierdzają, że często trzeci cylinder się urywa. Logi miałem podobne. Też jedynie ciężko odpalał, ale moc jako taka była. Na szczęście temat już ogarnięty - głowicę i turbo trzeba było zregenerować.
Co nie znaczy, że u Ciebie to jest przyczyna. Ale coś z trzecim na pewno jest nie tak. Do sprawdzenia wtrysk i przy okazji kompresja. Chyba, że masz adapter przez świece, to ciśnienie sprężania można zrobić niezależnie od wyciągania wtrysku.
Taki pomiar niewiele mówi. Nawet nie wiadomo czy silnik rozgrzany był to temperatury roboczej.
Trzeba się przejechać i podczas jazdy zrobić pomiary.
Trochę nie na temat, ale... mógłby mi ktoś sprawdzić jaki numer miały oryginalne wtryski w tej alfie, albo numer zamiennika ZAR93900007013887
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
55198217
Silnik rozgrzany do temperatury roboczej, po trasie około 30KM. Z ekologią jest zrobiony porządek.
A według was jak wyglądają korekty na 1,2 i 4 wtrysku?
Wrzucam plik z korektami z FESa, pod pełnym obciążeniem trzeci wtrysk pokazał 2,4.
https://www56.zippyshare.com/v/MmgfdHRG/file.html
Wzorcowo, czyli jak najbliżej zera.
Jak jedna wartość bardzo odstaje od reszty, to najprawdopodobniej coś jest nie tak z danym wtryskiem.
Jak dla mnie korekta +-1 jest OK.
A +3 wskazuje już, że coś nie jest halo.
I właśnie ja mam taką sytuację. Na jałowych obrotach jest OK, a przy obciążeniu jeden wtrysk kuleje.
- - - Updated - - -
0445110244 - to nr Bosch'a
A 55198217 - to nr OEM
Wygląda, że to to samo.
Na górze wtryskiwacza masz wybity nr Boscha. Od razu będziesz wiedział.
Po niedzieli jestem umówiony na robotę. ;)Cytat:
Miałem to samo, zrób wtrysk, bo może by gorzej
Wklejam dla potomnych, jakie mogą być różnice w korektach, między biegiem jałowym a obciążeniem:
Załącznik 246179
Wymieniłem końcówkę wtrysku na nową, ale to nie pomogło (korekty na jałowym zrobiły się -0.8, a przy obciążeniu +3.5). Wróciłem więc do starej końcówki, bo mniejszy rozstrzał jest.
Teraz spróbuję zamontować inny wtrysk. Zobaczymy co wyjdzie.
PS.
Robię to, bo mnie ta korekta denerwuje.
Auto nie wykazuje żadnych podejrzanych objawów.
Klonek - obserwuje temat z ciekawością bo mam podobnie, ostatnio konsultując temat w jednym z zakładów zajmującym się dieslami / hamownią/ mapami itp otrzymałem taką odpowiedź: "pierwszy parametr z biegu jałowego miarodajny...
drugi SS - moim skromnym zdaniem to interpolacja urządzenia - nie opierał bym się na tym pomiarze" . Ponoć jedyny sensowny sposób sprawdzenia wtrysków to stół probierczy.
W związku z tym zastanawiam się czy opieranie się na tych wskazaniach i dążenie do tego żeby na DPF-monitorze pod obciazeneim było ok to właściwa droga.
Najlepiej gdyby wypowiedział się [MENTION=4833]maly_777[/MENTION] .
Też obserwuję temat z zainteresowaniem ponieważ podobnie jak Klonek mam sporą korektę dodatnią na IV cyl. pod obciążeniem (+2,5mm). Lokalny magik stwierdził, że szukam dziury w d... W sieci krążą sprzeczne opinie nt interpretacji korekt pod obciążeniem, a ja chciałbym być pewien na 100%, ponieważ wkrótce planuję auto zawirusować.
W sieci krążą różne opinie. Spotkałem się z taką, że korekty służą wyłącznie stabilizacji obrotów biegu jałowego. Zaczynam się do niej przychylać.
Tyle, że te moje pomiary pod obciążeniem są powtarzalne.
I zawsze ten jeden wtrysk nie wydala i ma korektę dodatnią, a reszta się do niego dostosowuje (co by suma korekt była zero).
Zrobiłem też jeden test: podmieniłem wtryski 3 i 4, przeprogramowałem w MES i co?
Błędna korekta na cylindrze 3. Więc coś z tym wtryskiem ewidentnie nie jest tak.
Dziś założyłem jeden używany wtrysk (zupełnie inny).
Ale MES mi się wyłożył i nagle z zarejestrowanej wersji, mam wersję FREE.
Więc odpaliłem bez zmiany kodu IMA. Korekta -2 na jałowym :)
Zaprogramuję go jeszcze i może zmienię końcówkę, bo jedną mam nową.
Jak to nie pomoże to nic już nie ruszam. i zostaję z tym +2,5 do +3
Naczytałem się już, że niektóre zakłady tylko regenerują wtrysk (często wymieniając tylko końcówkę) bez nadawania kodu i tak sprzedają (bo maszyna do nadawania kodu droga itd.)
Duże ryzyko...
Jak we własnym zakresie nic się nie polepszy, to tak zostawię. Bo auto jeździ bez problemów.
Update:
Zakodowałem wtrysk.
I teraz na jałowych -1.85
Jak obciążę (nie jeździłem, tylko w garażu dałem obroty na 2500, i jest prawie 0.
Załącznik 246198
Więc co lepiej zostawić:
1. Wtrysk 1
Zła korekta na obciążeniu (+2.5)
Na jałowych OK
2. Wtrysk 2
Zła korekta na jałowym (-1.85) (przy zimnym silniku było prawie -3)
Na obciążeniu OK.
Ktoś ma doświadczenie?
Jutro jeszcze końcówkę sobie podmienię, choć nie wiem po co :)
Taką teorię słyszałem w kilku miejscach. Nie wiem co o tym sądzić bo za cienki jestem w te klocki. Zrobiłem sobie w garażu próbę przelewową. Próba wykonana na rozgrzanym, nieobciążonym silniku. Oto wyniki po 5 minutach pracy silnika na biegu jałowym:
I cylinder: 38 ml
II cylinder: 46 ml
III cylinder: 48 ml
IV cylinder: 46 ml
Wracając do korekt na obciążonym silniku, czyli w czasie jazdy. U mnie również korekta jest powtarzalna. Ten sam cylinder, te same okoliczności. Do temperatury 74 stopni wszystkie korekty w trakcie przyspieszania oscylują wokół +/-0,5mm3/w. Po przekroczeniu tej temperatury zaczyna rosnąć korekta na IV cyl. dochodząc w stresie do +2,8mm3/w. Na postoju korekty nie przekraczają +/-1,2mm3/w. Po dodaniu gazu na biegu jałowym wszystkie korekty zauważalnie maleją do wartości +/-0,5mm3/w.
Zamieszczałem tutaj przykłady złej korekty pod obciążeniem i związane z tym wyniki na hamowni. Z doświadczenia wiem, że przekłada się to bezpośrednio na osiągi. Szczególnie uwidacznia się to w silnikach 2.4 (159). Co więcej, to bardziej wiarygodną metodą diagnostyczną okazuje się pomiar korekt niż diagnostyka wtrysku na stole.
Kwestia jest jeszcze w umiejętności diagnostyki, bo zła korekta nie koniecznie musi być spowodowana stanem wtrysku. Nie mniej i tak korekta wskazuje na problem.
Gdyby korekta służyła wyłącznie stabilizacji wolnych obrotów, to byłaby używana tylko w ich zakresie.
Potwierdzałby to wynik z hamowni MAHA LPS-3000 gdzie z 280Nm aktualnie wypluło 256Nm. Oczywiście problem może leżeć niekoniecznie po stronie wtryskiwacza. Wystarczy gorsza kompresja. Zastanawia mnie również zależność temperatury od korekty. Temperatura do 74 stopni wartości akceptowalne. Temperatura powyżej 74 stopni i robi się problem.
[MENTION=14921]@sdero[/MENTION], mógłbyś się odnieść, byłbym wdzięczny:
Co lepiej zostawić, wtrysk 1 czy 2:
1. Wtrysk 1
Zła korekta na obciążeniu (~ +2.5)
Na jałowych OK (poniżej 0.5)
2. Wtrysk 2
Zła korekta na jałowym (-1.85) (przy zimnym silniku było prawie -3)
Na obciążeniu OK (prawie 0).
Panowie,
Borykam się od jakiegoś czasu z małą dynamiką silnika, zmniejszeniem mocy i falującymi obrotami na zimnym. Mechanik namówił mnie na regeneracje wtryskiwaczy, więc tak też się wydarzyło i faktycznie auto jeździ trochę lepiej, ale problem z falującymi obrotami nie ustąpił. Zakupiłem ELM 327 na bluetooth i zebrałem dzisiaj trochę logów. Czy moglibyście rzucić okiem jak to wygląda? Logi i wykres poniżej:
Załącznik 246256
Załącznik 246255
Edit, tak patrzę na te wykresy, to samochód ładuje więcej powietrza niż powinien(początek i koniec wyrkesu) ale jak dodaję gazu to jego ilość się właściwie nie zwiększa.
Edit 2, rozgrzałem samochód i zebrałem więcej danych z jazdy, zrobiłem wykresy w Excelu
Załącznik 246267
Dwa razy wykonane logi i żaden z nich nie bardzo nadaje się do analizy.
U mnie niestety po podmianie i jeździe testowej, drugi wtrysk jest też do niczego.
Wróciłem więc do fabrycznego, więc na jałowych mam OK, a podczas obciążenia korekta jest +2.6.
I tak zostawiam póki co (podmiana końcówki na nową nie pomogła, a wręcz pogorszyła parametry).
Warte przeczytania (jak wtryski są regenerowane), komentarze również:
https://teamtotal.pl/artykul/jak-dzialaja-wtryskiwacze
To mnie w jakiś sposób skłania, aby zostawić to w cholerę i nic nie zmieniać, no chyba że mi ktoś poleci warsztat, który naprawdę nie oszukuje.
Jeśli chodzi o wpisy niejakiego Jacka Jakimowa (zwycięzcy kilku edycji mistrzostw Polski mechaników samochodowych ), to porusza dość ciekawe kwestie. Wg niego regeneracja wtryskiwaczy nie ma sensu, bo większość serwisów zajmujących się regeneracją odwala fuszerkę. Mój mechanik też twierdzi, że wtryski to tylko nowe, albo wyciągnięte ze sprawnego "anglika". Wydaje mi się jednak że w pewnych przypadkach istnieje możliwość regeneracji o czym pisało w tym temacie kilku posiadaczy klekotów.
Zawsze jest możliwość regeneracji, o ile ktoś to robiący będzie uczciwy.
Wymieni co trzeba, zrobi testy nie tylko na jałowym obciążeniu i nada kod IMA poprawnie.
Tylko kto tak zrobi?
Jak mam zapłacić ~650zł za regenerację i ryzykować, bo może zrobi dobrze, a może nie?
A nie chcę się potem kłócić i dochodzić swoich praw, bo ciężko o to w tym kraju niestety.
Ale pewnie będę musiał w końcu zaryzykować.
Napisz skąd jesteś to może ktoś kogoś poleci w okolicy. Jest w Polsce kilka polecanych miejsc. Problem w tym, że do dwóch z nich zwróciłem się z zapytaniem odnośnie regeneracji. Kiedy zacząłem wchodzić w niuanse związane z korektami kontakt się momentalnie urywał. Być może wolą kompletnie niekumatych klientów ze spektakularnymi objawami padniętych wtrysków, a nie dieslowych freaków walczących z korekcjami ;)
Tak przy okazji korekt wtryskiwaczy ciekaw jestem opinii osób które korzystały z usługi Liqui Moly Jet Clean Tronic.