Napisał
Roman35
Coś tam sprawdzali, pomierzyli prąd pobierania - wyszedł im 0,02 A, więc w normie. Po wymianie akumulatora przez noc spadło napięcie z 12,8 do 12 V, co nie wydaje mi się normalne.
Dodatkowo w logach wyszło, że ładowanie akumulatora rozpoczyna się dopiero po dwóch sekundach od zapłonu, a przez te 2 sekundy napięcie wynosi około 12 V. W samochodzie zastępczym napięcie od razu wzrasta do około 14 V.
Poza tym w samochodzie zastępczym napięcie ładowania nigdy nie spada poniżej 13,5 V, a u mnie czasem jest 13 V.
Jeszcze będę ich molestował o to, o czym piszesz, czyli ładowanie akumulatora.
Czy to możliwe, że oni swoim programem nie mogą zmierzyć przebiegu napięcia ładowania? Bardzo się zdziwili, kiedy im pokazałem scanxlpro i stwierdzili, że oni tego nie umieją zmierzyć.