Nie chodzi mi tu o moment kiedy dopiero co wsiadasz i chcesz, żeby całość odparowała. Bardziej o sytuacje, np. jade w trasie już od godziny i mam włączony automat i kiedy auta z przeciwka oświetlają szybę widać, że jest lekko zaparowana. Kiedy przełączę się na manual, nawet ten który jest tylko na nogi, to sytuacja się poprawia. Tak jakby w automacie nie osuszało tak powietrza.
Tyle, że nie wiem czy bym łączył to z głównym problemem z klima. W moim przypadku pierwsza usterka była w sytuacji, ze jechałem latem w trasie i w aucie fajny chłodek i nagle przestało lecieć zimne powietrze, a zamiast tego ciepłe jakby prosto z silnika.