Napisał
azar
Tak śledzę ten wątek ale męczy mnie jedna rzecz. Adaptacyjny tempomat to świetna rzecz i bardzo żałuję, że mój egzemplarz go nie ma. Czy takie dołożenie adaptacyjnego tempomatu jest bezpieczne? Nie wiem czy można takiemu dołożeniu zaufać. Jazda z prędkością 140 to jednak już poważna sprawa (a przeważnie na autostradzie się tempomat wykorzystuje) i jakieś nieprzewidziane działanie nie wchodzi w grę. Tym bardziej, że na pokładzie wiozę dziecko. Jakbyśmy zginęli to żona by mnie zabiła :D