VW zainteresowany Alfą

Wiesz Tuti, może pomińmy tę "pasje" - to i tak na dzisiejsze czasy wymarłe określenie i chyba zbyt wzniosłe mimo wszystko.
Niektórzy z nas poprostu, chcą posiadać pojazd, który pochodzi z krainy, supersportowych samochodów,z krainy o jednej z największych tradycji sportowych...
Satysfakcja....Dlatego właśnie niektórzy nie wyobrażają sobie ,żę Alfa będzie w rękach niemców, bo odrazu wysnuwa się wiosek, żę odetnie się od "tamtego" legendarnego świata wiesz...I ja ich rozumię, ale nie ma co kruszyć specjalnie kopi, bo rozmawiamy o nieobliczalnej przyszłości motoryzacji :)

Wiem Bimski. Ale zawsze to kolego dla niektórych więcej a niżeli to co by z niej zostało gdyby miała być po stronie Germańców....przynajmniej tak mi się wydaje...
I tak źle i tak niedobrze....kontorwersyjny temat do dyskusji sobie wybraliśmy :)

Cytat:

---

Napisał Rocky147

Wiesz Tuti, może pomińmy tę "pasje" - to i tak na dzisiejsze czasy wymarłe określenie i chyba zbyt wzniosłe mimo wszystko.
Niektórzy z nas poprostu, chcą posiadać pojazd, który pochodzi z krainy, supersportowych samochodów,z krainy o jednej z największych tradycji sportowych...
Satysfakcja....Dlatego właśnie niektórzy nie wyobrażają sobie ,żę Alfa będzie w rękach niemców, bo odrazu wysnuwa się wiosek, żę odetnie się od "tamtego" legendarnego świata wiesz...I ja ich rozumię, ale nie ma co kruszyć specjalnie kopi, bo rozmawiamy o nieobliczalnej przyszłości motoryzacji :)

Wiem Bimski. Ale zawsze to kolego dla niektórych więcej a niżeli to co by z niej zostało gdyby miała być po stronie Germańców....przynajmniej tak mi się wydaje...
I tak źle i tak niedobrze....kontorwersyjny temat do dyskusji sobie wybraliśmy :)

---

Osobiście, wydaje mi się, że lambo wcale źle nie wyszło na przejęciu przez vag. ;) Wręcz przeciwnie - wcześniej były to raczej mało popularne samochody, pewnie dlatego lambo upadło. A teraz? Lanserska marka, chociaż w sporcie za wielkich osiągnięć chyba nie mają. To samo z bugatti i bentleyem. Jednak coś w sobie musi mieć ten koncern, że ożywił dwie (trzy) tak zacne, żywe legendy motoryzacji.

/edit:
No i lambo ma swoje silniki w układzie v. W pozostałych markach vag stosują raczej jednostki 'W', przynajmniej tak mi się wydaje. Nie dam sobie nic za to zdanie uciąć. ;)

Cytat:

---

Napisał Rocky147

Wiesz Tuti, może pomińmy tę "pasje" - to i tak na dzisiejsze czasy wymarłe określenie i chyba zbyt wzniosłe mimo wszystko.

---

Racja.

Cytat:

---

Napisał Rocky147

Niektórzy z nas poprostu, chcą posiadać pojazd, który pochodzi z krainy, supersportowych samochodów,z krainy o jednej z największych tradycji sportowych...

---

Rozumiem o co chodzi, sam kupiłem Alfę (od Fiata), bo to była egzotyka, coś co nie każdy miał i nie każdy krzyczał "najlepsza marka!! i basta". Sam też nigdy tak nie krzyczał i nie zamierzam tego robić.

Cytat:

---

Napisał bimski

Jednak coś w sobie musi mieć ten koncern, że ożywił dwie (trzy) tak zacne, żywe legendy motoryzacji.;)

---

:DKurde kolego to może to właśnie VAG ma tą pasje, a my mówimy ,że są bezduszni haha... :D
A tak na poważnie, Lambo rzeczywiście wyszło na prostą.
No i trzeba przyznać ,żę nadal jest "Włoskie" tyle, żę na kasie VAG - u.
Gdyby tak VAG wykupił Alfe pozwolił jej stworzyć własne centrum badań i rozwoju....hmmm.

Cytat:

---

Napisał Rocky147

:DKurde kolego to może to właśnie VAG ma tą pasje, a my mówimy ,że są bezduszni haha... :D
A tak na poważnie, Lambo rzeczywiście wyszło na prostą.
No i trzeba przyznać ,żę nadal jest "Włoskie" tyle, żę na kasie VAG - u.
Gdyby tak VAG wykupił Alfe pozwolił jej stworzyć własne centrum badań i rozwoju....hmmm.

---

Może inaczej - gdyby alfa mogła być alfą. :D Nie chodziło mi w poprzednim poście o pasję, ale o umiejętność promocji swoich dóbr, wartości. Tego, z czego wcześniej udało się im zasłynąć.

Cytat:

---

Napisał Rocky147

Gdyby tak VAG wykupił Alfe pozwolił jej stworzyć własne centrum badań i rozwoju....hmmm.

---

To zależy gdzie Piech by widział Alfę. Jeśli usportowionym sedanem pochodzącym od VW to na pewno nie. Ale jeśli miała by to być marką rywalizująca z BMW to myślę, że miałoby to sens - RWD, V6, V8.

Tak się przyjęło, że Niemcy robią przede wszystkim praktyczne i nudna auta. Taką niemiecką motoryzację my znamy. Tej lepszej - Bentley, Lamborghini, Audi R8, Bugatti, Rolls-Royce raczej nigdy nie poznamy :)

Cytat:

---

Napisał Tuti

Passat i A6 nie dzieli płyty podłogowej? Mi by tam pasowało, wszystko jedno czy silnik od FPT, GM, Chryslera czy VAG. :D Na to, że Alfa będzie produkowała seryjne samochody na bazie Maserati nie ma co liczyć.

Tylko jeśli chodzi o ideologię to już średnio mi się VAG widzi :)

---

Moze powinienes sie zastanowic nad tym, czy nie pomyliles swojego przeznaczenia.Lepszy pozytek bylby z Ciebie na forum Vw , niz na forum Alfaholikow..Moze to tylko takie moje zle przeczucie,Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał huragan

Moze powinienes sie zastanowic nad tym, czy nie pomyliles swojego przeznaczenia.Lepszy pozytek bylby z Ciebie na forum Vw , niz na forum Alfaholikow..Moze to tylko takie moje zle przeczucie,Pozdrawiam

---

Przecież napisałem, że "Alfa to najlepsze samochody", nawet jak przyczepią do silnków Fiata jej logo. Czepiasz się :P

W związku z tym, że naru...robiło się stron, czytałem dość pobieżnie. Ale czy w Alfa Romeo chodziło o maksymalizację zysku związanym ze sprzedażą aut przeciętnym konsumentom?

Nie sądzę.

Alfa Romeo po wojnie miała produkować samochody dla ludu, dla potrzebujących, ale... no własnie jest to ale- nieprzeciętne. Weźcie sobie postawcie typowe masówki jak VW Kaeffer, Citroen 2CV i FIAT 500 w porównaniu z tym co oferowała Alfa- Frecia d'Oro, AR1900 czy Giulietty. Te 3 modele w porównaniu z tymi pierwszymi trzema dla ludu to jakby porównywać Foxa z Mercedesem W221 czy W204.


Weźmy te lata siedemdziesiąte. Alfasud co miał być takim kompaktem, miał być celowany w najbiedniejszych. Rok 1972, styliści tworzą pudełko patrząc na zdjęcia hatchbacków i wychodzi im mało zgrabne coś. Patrzą tak patrzą, a że wyglądało za przeciętnie to ... wsadzili doń boksera. W ten o to sposób niezbyt ładne pudełko dostało charyzmę pod postacią czterech przeciwsobnych cylindrów.

Rok 1972 i Transaxle... ludzie... co taki przeciętny biedny użytkownik samochodu wie o Transaxle, o ile w ogóle wie co to jest? Znam osoby które siedzą trochę w motoryzacji, potrafią to i owo, a jak się dowiadują że istniał samochód co to miał skrzynie integralną ze sprzęgłem i mechanizmem różnicowym z tyłu to robią wielkie oczy, a szczęki zbierają z parteru jak się dowiadują, że to Alfa Romeo takie coś stosowała.

My tu się ślinimy na widok serii 116 i 162, a co taki przeciętny użytkownik miał? Zgrzytające biegi, skrzynia która nie jest idiotoodporna, a jak wiadomo większość ludzi nie potrafiło i nie potrafi po dziś eksploatować konwencjonalnych samochodów, a co dopiero takie dziwolągi.

Albo i nawet silniki R4 Satta Puliga- czego się spodziewa przeciętny użytkownik widząc silnik na łańcuchu? A no tego, że przy rozrządzie nie będzie musiał grzebać po wsze czasy. Nie w Alfa Romeo- ręczna kasacja luzów zaworowych wymagała zdejmowania wałków rozrządu co 15 tys km, a co za tym idzie- ściągania kół łańcuchowych i ponownego naciągania łańcucha. Jeśli się tego nie robiło to dochodziło do pittingu i wyklepywało szklanki zaworowe.

A w latach 90ych w drugiej połowie, marketingowcy już nakombinowali. Dali przebiegi wymian olejów i pasków rozrządu zbyt optymistyczne i korby szły bokami, wariatory dostawały no i rzecz jasna pękały paski.


Alfa Romeo obniża loty, a żeby zachować swoją starą filozofie budowy samochodów, musieliby być producentem niszowym, trzymającym się z dala od produkcji masowej. Bo większość klientów i tak nie rozumie co to Q2 czy DNA, a co dopiero jakby Alfa Romeo zaczęła się bawić w bardziej wyrafinowane konstrukcje. Powrót do RWD pod berłem VW by oznaczało potężną inwestycje w nowe płyty podłogowe. Zresztą VW ma dużo marek pod sobą, podobnie FIAT.

Chińczycy? Hindusi? Wolę się nie wypowiadać- Chińczycy produkują auta które 10-15 lat temu były by na topie, ale skupowanie nowych marek przy tym nowych technologii może ich pchnąć do przodu. A Hindusi? Nie skreślałbym ich również- zobaczymy jakie Land Rovery i jakie Jaguary zaczną wychodzić już pod ich panowaniem, bo póki co kontynuują to co Ford zaczął. Zresztą na rynkach samochodowych zdałby się jakiś powiew świeżości, a nie ciągle VW, Fiat i Ford.

A co by dali Chinole? Szmal, a sami dobrze zdawali by sobie sprawę, że Alfa Romeo to ta elitarna marka i nie mogą spaprać tego co mają. Analogicznie będzie z Volvo- podejrzewam, że tam Chińczycy oszczędzać nie będą. Także apokalipsy chińskiej bym raczej nie zapowiadał.

EDIT

Można by było napomnieć o Alfie Montreal i jej sensie marketingowym w kryzysie paliwowym z osłabionym silnikiem wyścigowym pod maską, ale to temat na inną rozprawkę.

Tuti, nie dziw się że ludzie na forum tak reagują :)... mówiłem że to kontrowersyjny temat :)
Cholera byłem dzisiaj na pasterce pod kościołem Alfką. Zabralem ze sobą szwagierkę i brata. Po zakończeniu mszy wyszedłem pierwszy przed nimi z kościoła i wsiadłem do Alfy która stała w otoczeniu Audik i VW... Szwagierka odrazu wiedziała ,żę wsiadłem do Alfy po charakterystycznym dźwięku zamykania drzwi :D Głuche wysokojakościowe niepowtarzalne klapnięcie :) ... Alfa to Alfa :)