Ja myślę, że najłatwiej byłoby napompować kolektor powietrzem i wsadzić do jakiegoś naczynia z wodą.
Tylko trzeba uważać na ciśnienie, żeby nie było za duże. Myślę, że 0.2-0,3 bara powinien wytrzymać.
Co prawda wtedy kolektor byłby "rozpychany", a nie ściskany, ale jeśli wtedy będzie szczelny, to tym bardziej podczas normalnej pracy.
Tylko trzeba by dorobić jakąś blachę do zatkania otworu, gdzie jest przykręcona przepustnica.
Pozostałe otwory są małe, więc ich zatkanie nie będzie problemem.