Zostaw tak i obserwuj.
Woja szybko zjada do 2/3 bagnetu a potem już prawie nie ubywa.
Z tego co tu czytałem to dużo egzemplarzy tak ma.
Printable View
Czy spadek poziomu oleju o ok. 2 mm na bagnecie na trasie 200 km przy bardzo dynamicznej jeździe (trasa z terenem zabudowanym od 0 do 140 km/h, najczęściej gwałtowne przyspieszenie pomiędzy 50 a 110 km/h) w AR 147 1.6 TS + gaz BRC Sequent24 to dużo?
Z kolei w cyklu miejskim na takiej samej trasie, przy dość delikatnej jeździe (0-80 km/h, ale wolniejsze przyspieszanie) ubytku oleju nie zauważyłem.
Alfę mam od 2 miesięcy, instalację gazową od miesiąca, więc nie wiem, czy tak było też wcześniej - chociaż poprzedni właściciel mówił, żeby kontrolować olej ;) Taki urok Alfy czy dać na warsztat?
Zobacz ile wcina na tysiąc kilometrów - tym się posiłkuj. Na chwilowe zużycie nie patrz bo przy pałowaniu każdy silnik wsunie trochę oleju :)
To jest moja teoria: Bęzyniaki najwięcej oleju wcinają jak hamujesz silnikiem. Zamknięta przepustnica powoduje powstanie sporego podciśnienia w kolektorze ssącym i cylindże i olej zostaje wysysany z pod uszczelniaczy zaworów i pierścieni. Ja osobiście podczas ostrzejszej jazdy zawsze hamuje silnikiem i każde auto które dostane do odmulenia to po paru dniach mojej jazdy chodzi o wiele lepiej. Może i więcej oleju mi schodzi ale silnik cyka bezproblemowo. Miałem kiedyś Astre I z silnikiem 1,4 82KM i według licznika (kupowałem od handlarza więc stan niepewny) dojechała do 370tyś km. Jeździłem tym autem jako serwis mobilny skuterów. Jak spuszczałem olej ze skuterów i brakowało mi do auta to po 2 dniach odstania wlewałem do silnika auta :). I Do końca ciągła jak na początku jak ją kupiłem.
Dzięki za odpowiedzi :)
@ LukaSS: niedługo będę miał tysiąc km po ostatniej dolewce, więc zobaczymy - a ile ubytku oleju na 1000 km to norma?
@ Rufi76: rzeczywiście, ja bardzo często hamuję silnikiem, spróbuję na kolejnej dłuższej i szybszej trasie hamować tylko hamulcami, zobaczymy jak zachowa się olej :)
Sprawny technicznie silnik nie powinien zużywać więcej niż 0,3l/1000km (w ostro traktowanym TSie może to być 0,5l/1000km) - większe wartości kwalifikują silnik do remontu
witam, mam problem z odczytem poziomu oleju.
Sprawa wygląda tak, gdy sprawdzam poziom na ciepłym silniku około 5-7 min po jeździe, wyciągając bagnet, wycieram go, wkładam z powrotem i zaraz wyciągam na bagnecie praktycznie nie ma oleju.
Gdy włożę bagnet, odczekam około 5 min na bagnecie pokazany jest stan oleju.
olej jest w silniku bo był niedawno wymieniany (200km temu), kontrolka oleju przy bardzo ostrym hamowaniu się nie świeci.
czym to może być spowodowane? czy mogę sugerować się odczytem po kilku minutach?
1.6 TS 120 km
pozdrawiam!
nigdy nie mierzymy poziomu oleju zaraz po zgaszeniu silnika... producent podaje najlepszy odczyt po 5 minutach, kiedyś tak zrobiłem i olej był dokładnie w połowie drogi między minimum a maximum. Jeśli odczeka się np. 30 minut to już jest równy max. Sam nie wiem na ile zasadne jest to zalecenie producenta, więc utrzymuję poziom 3/4 na bagnecie zimnego silnika i tyle.
czyli wyciągasz bagnet, wycierasz, wkładasz na 5 min i odczytujesz, czy wkładasz i odrazu wyciagasz?
bo mnie własnie o to chodzi. jak wyciągne odrazu to u mnie nie ma oleju, jak odczekam okolo 5 min z bagnetem włożonym i pozniej odczytam to poziom jest poprawny