I co zdziwiony? Czyli niespodzianki ujawnione po zakupie?

Cytat:

---

Napisał kiepas96

ja kupiłem alfe i nie było jakichś sensacji, ale gratis dostałem koła zimowe, nówkę kierownicę drewno zafoliowaną , 2 dodatkowe panele środkowe, kpl boczków pod elektrykę , mechanizmy el.szyb. tył, kpl. instalacje wnętrza, zapasowy tłumik, nowe blachy lusterek...

Po jakimś czasie dostałem nawet paczke od poprzedniego właściciela a w niej min, kpl przycisków szyb, panel klimy, panel przeciwmgielnych i lusterek, obudowę stacyjki, listwy progowe i jakiś wirnik ale nie wiem do czego...

i pewnie kilka innych o których nie pamiętam.

Jedyne co na minus to wytrzaskany łącznik stabilizator, musiałbyć niedokręcony przy montażu , sprzedający dał mi łącznik oryginalny ale okazało się że jest do tyłu, kupiłem w aso w żorach za 50zł oryginał. Przy tych bonusach nawet nie powinienem tego pisać.

Podsumowując zaskoczenia są, nie tylko negatywne.

---

No to pozazdrościć tylko ;)

z usterek wynikłych po zakupie to tylko i wyłącznie lub aż to kawałki tłoka w kolektorze ssącym ale nie mojego. nie wiem czy kiedyś silnik miał jakąś przygodę z zaworami czy może kolektor był od innej wsadzony. a tak to 30tys. przejechane bezawaryjnie(obym nie zapeszył tylko)

Ja w swojej ar 156 miałem wszystkie drzwi na brzegach oklejone taśmom przezroczystom zapewne w celu ich obijania ,ale niestety efekt był taki że taśma wżarła się w lakier i nie dało się jej usunąć bo bez uszkodzenia lakieru ,na razie zrobiłem wyprawki w miejscu taśmy jest lepiej nie wiem co dalej z tym zrobić bo pomalowanie wszystkich drzwi trochę kosztuje :mad:

Cytat:

---

Napisał mariusz8107

Ja w swojej ar 156 miałem wszystkie drzwi na brzegach oklejone taśmom przezroczystom zapewne w celu ich obijania ,ale niestety efekt był taki że taśma wżarła się w lakier i nie dało się jej usunąć bo bez uszkodzenia lakieru

---

Ja miałem ślady po taśmie wokoło okna dachowego. Kleju nie usuwałem, sam się tak naprawdę zlikwidował i po roku czasu nie było już śladu że tam w ogóle jakaś taśma była.

U mnie była uszkodzona pompa sprzęgła (ta pod pedałem). sprzedawca zapewniał, że dostarczy mi nową na własny koszt. I jak mówił, tak zrobił.
Zresztą cały czas utrzymujemy kontakt i któregoś dnia zrobił mi niespodziankę, ponieważ znalazł u siebie w garażu komplet świec NGK Platinium do TS i sprzedał mi je w bardzo dobrej cenie (400 zł). Leżą teraz u mnie i czekają na montaż (jeszcze ok. 10 tys. km).
Niemiłych niespodzianek sobie nie przypominam - tyko siadać do auta i jechać :)

EDIT: Od momentu kupna świeciła się 'marchewa" ale sprzedający twierdził, że to z powodu instalacji LPG, która "oszukuje" wtryski. Auto jeździło dobrze, więc się tym nie przejmowałem. Jak zaczęło jeździć źle i Pablo wymienił przepływkę, to "marchewa" zgasła i wtedy dopiero poznałem co potrafi Alfa :D
Widocznie awaria/powolne zużycie przepływomierza zbiegła się w czasie z montażem LPG, stąd przekonanie poprzedniego właściciela o tym, że ta kontrolka świeci się z powodu gazu.
Nawiasem mówiąc to jest "alfisti" (a właściwie miłośnik "włoszczyzny") z krwi i kości, Teraz jeździ 156 2,5 V6 i powoli szykuje się do zmiany na coś z wyższej półki.

Cytat:

---

Napisał mariusz8107

Ja w swojej ar 156 miałem wszystkie drzwi na brzegach oklejone taśmom przezroczystom zapewne w celu ich obijania ,ale niestety efekt był taki że taśma wżarła się w lakier i nie dało się jej usunąć bo bez uszkodzenia lakieru ,na razie zrobiłem wyprawki w miejscu taśmy jest lepiej nie wiem co dalej z tym zrobić bo pomalowanie wszystkich drzwi trochę kosztuje :mad:

---

Z cyklu "Polak potrafi" ... zepsuć ;)

No to teraz pozytywnie. :)

W grudniu zakupiłem 156 SW 1,9 jtd. Jako mający niewielką więdzę na temat tego modelu zastanawiałem się czy aby Alfa którą kupiłem jest oryginalna.

Podejrzenia zaczęły się w momencie kiedy po wpisaniu nr VIN w e'per pokazywało mi do wyboru dwie wersje silników.
Zacząłem się zastanawiać skąd karbonowa konsola w aucie, czyżby jakiś "pseudo tjuner" maczał w niej palce, nie widziałem jeszcze takich w 156.
Potem był temat felg, cieszyłem się że są aluski 16" ale znów podejrzenia.

W końcu zacząłem grzebać, przeglądnąłem fora AR, zadałem kilka pytań okazało się że prawdopodobnie ma jakiś pakiet Sport.

Ostatnim spostrzeżeniem było zauważenie na zagłówku fotela logo firmy "MOMO"

Finał: nieświadomie zakupiłem Alfę z pakietem Sport3 i wszystko jest oryginalne, jak z fabryki wyjechało.

Ot niespodzianka :D :D :D

Cytat:

---

Napisał b.piotrus

A ja tak z innej beczki- wyobraźcie sobie kolesia- mój znajomy jest fachowcem od gazu, ale takiego w domu, idę z nim kiedyś do jednego mieszkania sprawdzać czy gaz się nie ulatnia i co tam zanleźliśmy- gościu sam sobie "podłączał" kuchenkę gazową, no ale rura przłączniowa była za krótka, to on "intelektualista" wziął taśmę izolacyjną i tak owijał rurę przyłaczeniową z gazem i przyłącz w kuchence, aż powstało coś na kształt węża- podłączył w ten sposób kuchenkę- odkręcił gaz i normalnie gościu tak sobie mieszkał- wyobraźcie sobie, że macie takiego sąsiada w bloku!Nie piszę o wynikach pomiaru, bo są dosyć oczywiste :shock: I skąd się biorą wybuchy gazu w budynkach mieszkalnych? Przpraszam, że trochę nie na temat, ale przyznajcie, że zdarzenie zasługuje na księgę Guinesa.

---

Nagrody Darwina -jak nic :D

Jak pojechałem oglądać jedną Alfe która była oczywiście w 100% sprawna okazało się że nie ma przycisków do ustawiania szyb i lusterek. Później okazało się że są ale w schowku i wystarczy je przykleić na kropelkę - jak stwierdził sprzedający

Przejechałem ok 5kkm od zakupu i zrobiłem listę usterek do zrobienia na wiosnę. Wyszło mi ponad 3 tysie, żeby mieć auto tip-top (ja inaczej nie uznaję), a jak znam życie, to jeszcze coś wyjdzie :D. Czy się martwię? Nie. Dlaczego? Bo ojciec powiedział "kup, to Ci ją będę dwa lata serwisował" :D