Printable View
Witam
mam taki sam problem na 1 i 2 biegu ciagnie do końca a od 3do 6 biegu tylko do 3 tyś. obrotów. Wymieniłem czujnik ciśnienia doładowania na oryginał Boscha. Turbina jest po regeneracji, łopatki chodzą jak należy. Przepływomierz jest w 100 % dobry. Komputer cały czas pokazuje czujnik ciśnienia doładowania.
ja przerabiałem ten temat u mnie w firmie może z 10 razy. sprawdź ile ładuje turbina podpinając zegar turbiny, nie były wyregulowane po regeneracji na maksymalne ciśnienie, ustawiłem mniejsze ciśnienie i jest o.k
błąd polega na tym, że czujnikowi kończy się zakres i komp widzi to jako błąd,
pozdro:)
Źle wyregulowana turbina - długość cięgna siłownika zmiennej geometrii
tak kolego długość cięgna
A możesz łopatologicznie wyjaśnić co i jak sprawdzić i ew. poprawić? Mam podobne objawy. Jutro zaślepię EGR i pobawię się przepływką, ale ponieważ miałem turbinę niedawno wymienianą to szanse na kiepską regulację są spore.Cytat:
Napisał longer0709
kolego ja sie z tym problemem bawiłem prawie trzy miesiące, komp mi pokazywał czujnik ciśnenia doładowania. wymieniłem czujnik i dalej było to samo. potem wymontowałem turbine, zawiozłem do sprawdzenia i okazało sie, że łopatki sa troszke zapieczone. zostało to zrobione. zamontowałem dalej było to samo. wymieniłem przewody podciśnieniowe i zmieniłem elektrozawór turbiny oraz zmieniłem gruszke ze sztanga która jest przy turbinie. wszystko poskładałem i jest rewelacyjnie autko zbiera sie jak szalone.
Ja polecam;
sprawdzić sztange turbiny czy chodzi
spr. przewogy podciśnieniowe
spr. i wyczyscic EGR oraz czujnik cisnienia doładowania
spr. elektrozawór turbiny[COLOR="Silver"]
to co napisałem dotyczy silnika 2.4 Jtd, 103kw, (140KM) z elektroniczym sterowaniem turbiny oraz elektrycznum zaworem EGR (nie da rady zaślepić)
EGR dziś zaślepiony i niewiele to zmieniło. U mnie jednak silnik nie traci mocy,ale ma nieco mniej wigoru powyżej ~2700 obr. Może tak ma być a ja tylko marudzę. To w końcu raptem 140 KM w ciężkiej budzie...
na pewno tak ma nie być, JTD ciągnie równo aż do ok 4500 obr.
To będę gmerał. W tym tygodniu jednak muszę powalczyć z zawieszeniem, bo coś się w prawym przodzie wyrobiło i nie dość, że postukuje to ścina wewnętrzną stronę opony.
moja Alfunia miała efekt przyduszenia na niskich obrotach wystarczyło, że mechanik jakąś gruszke od turbo przesmarował i od 500 km jest dobrze :)