Printable View
Nie są drogie , to my przyzwyczailiśmy się do oglądania powypadkowych szrotów z otomoto . To są normalne ceny za zadbane i nie zajeżdżone egzemplarze .Cytat:
Napisał maciek13
Kolega olekkus kupił niedawno w Niemczech 159 2,4 JTDM Distinctive 2006 z udokumentowanym przebiegiem 98 000 km za 12 400 euro + 500 euro dopłacił za roczną gwarancję na to auto .
Drogie bo TO SA DOBRE AUTA.
Cytat:
Napisał rafter
A to było też od jakiegoś dilera AR?
Tu masz ten temat ,są zdjęcia i dokładne info co ,gdzie i za ileCytat:
Napisał Pigweed
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...tage_olek.html
Koleżanka w pracy dobrych parę lat temu opowiadała, jak zostawiali w rozliczeniu Nissana Almerę swojego w salonie, w którym go kupiła kilka lat wcześniej i kupowali następne auto właśnie - gość, który zabrał kluczyki i papiery podszedł do kogoś z serwisu - usłyszeli jeszcze "wymieńcie nakładki na pedały i cofnijcie licznik" (choć nie wiem z czego mieli cofać - oni mało jeździli bardzo).Cytat:
Napisał Pigweed
No tak, koleżanka, kolega, kuzyn, ciocia... tak ze słyszenia.... Często bywa że korzystam z wynajętych samochodów za zachodnia granicą. Jak tylko jest taka możliwość proszę o alfę, często namawiają na ople, bmw itp bo alfy zagruzowane i chwilę na samochód trzeba czekać.
Przebiegi w tych samochodach często 10-20 tyś, raczej co chwile liczników nie cofają.
Warto pamiętać że w niektórych krajach samochody przeznaczone do celów wynajmu, nie mogą przekraczać 3lub max 5 lat, także często firmy takie, robią wyprzedaże.
Nie , kuzyn , kolega ani ciocia niczego takiego nie zaobserwowali! również inne koleżanki nie. Ale ta jedna tak. I jako kompletnie nie interesująca się motoryzacją, machlojkami związanymi z tym rynkiem, w czasach gdy nie było to jeszcze na każdym rogu dostępne (korekcja liczników) powodu aby kłamać nie miała. Nie wiem, mam żałować że mnie osobiście nie spotkała taka sytuacja abym mógł się nie powoływać na kogoś?Cytat:
Napisał dance1
Podważam po prostu ślepe zaufanie do dealerów. Sam kupiłem auto, które okazało się po jakimś czasie na jakimś elemencie malowane, z podmienioną sondą lambda - od oficjalnego dealera, serwisowane u innego. Więc uważam, że sama nazwa i autoryzacja nie gwarantują niestety pełnej uczciwości.
Witam.
mam zamiar kupic 3-4 letnia czyli 2006-07 AR 159 JTDm 150 KM sedan.Z tego co sie orjentowalem przebiegi takich aut wahaja sie pomiedzy 90 tys a 160 tys(czy jest to duzo jak na alfe,chodzi mi o ta gorna granice??)i czy moga wystepowac przy takich przebiegach jakies wieksze awarie??Nigdy nie mialem do czynienia z alfa i chcialem zapytac o jakies rady.Duzo ludzi straszy mnie tym ze jest to alfa odradzajac mi jej zakup i namawia do zakupu niemieckiego dziadostwa ktore mi sie nie podoba,a w 159 zakochalem sie jak tylko ja zobaczylem.Mam przedewszystkim takie pytanie do uzytkownikow-jak sprawuja sie te samochody??Chodzi mi o awaryjnoisc??Slyszalem ze alfa zerwala juz ze zlym wizerunkiem i jest juz calkiem dobrze.Na co polecilibyscie mi abym zwrocil uwage kupiujac to auto??Oczywiscie mam zamiar przed zakupem pojechac autem na pelna sciezke diagnostyczna do ASO(z tego co sie dowiedzialem jest to koszt 300 zl wiec nie jakies wielkie pieniadze).Do tej pory jezdzilem peugeotem 307 HDI i nie mialem zadnych problemow a duzo ludzi tez jeczy na francuzy.Prosze o jakies podpowiedzi.Pozdrawiam.Piotrek
Cytat:
Napisał Czarny_28
Zajrzyj kolego do części forum poświęconej modelowi 159. I użyj wyszukiwarki - wszystko w tym temacie zostało powiedziane ;)
Wiem kolego juz troche poczytalemale powiedz mi czy takie cos jak kolektor ssacy,przekladnia kierownicza,kolektor dolotowy czy filtr DPF sa w stanie mi sprawdzic w ASO podczas pelnej sciezki diagnostycznej??Z tego co dzwonilem do ASO koszt takiej sciezki to 300 zl ale co dokladnie ja obejmuje to nie mam pojecia.Wiem ze wpiecie pod kompa,diagnostyka silnika,zawieszenia,powlok lakierniczych oraz blacharka ale czy sprawdza mi w/w to nie wiem czy musze o to poprosic i jeszcze doplacic czy jak to sie odbywa??