Można powiedzieć, że stało sie to mottem życiowym ;)
A żeby nie bylo OT to napiszę, że równie dobrze może mieć V6 TB gdzie cena rolki napinającej (dostępna jedynie chyba w ASO) waha się w granicach 900 zł - bez zniżek itp itd.
Printable View
Witajcie użytkownicy!
Pozwolę się podpiąć do tematu, bo podobnie jak jego autor, mam 23 lata, jestem pracownikiem korporacji, jeździłem wcześniej astrą II (bracia, czy jak? ;>) i zauroczyłem się w alfie Gtv. Od kilku tygodni przeglądam ogłoszenia w poszukiwaniu tej jedynej ;), i kilka ok 3 tygodni temu natknąłem się na to:
http://allegro.pl/alfa-romeo-gtv-2-0...106175828.html
wtedy jeszcze w absurdalnej cenie 21 tys. Oprócz codziennego podziwiania tej alfy nie wykonałem żadnych kroków w celu zostania jej właścicielem. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie - cena stała się rozsądniejsza (co nie znaczy, że atrakcyjna). Zrobiłem szybki skan sprzedającego - firma specjalizująca się we włoskich samochodach, opinie na forum miała raczej pozytywne. Wiem, że silnik 2.0 jts nie jest zbyt polecany, jednak phase 3 V6 jest bardzo mało, więc jestem skazany na 2.0. Prośba do was, ekspertów: czy w ogóle warto się fatygować? Patrząc po zdjęciach (dla mnie, laika) wygląda świetnie, ale co wy o tym autku sądzicie?
Co można sądzić? Bardzo ładna gtvka. Ma tylko jedną wadę - silnik :) potwierdza to też trochę "polityka cenowa" sprzedającego... Osobiście wolał bym już zwykłego TS-a ale takich chyba w ph3 nie było... Mówi sie żę użytkowników jts dzieli sie na dwie grupy, tych co robili już remont i tych co go dopiero będą robić ;)
Obecna cena to jest max, co można zapłacić za tę wersję - 2000zł opłat jest zdecydowanie do stargowania.
Prędzej czy później i tak zaczniesz się rozglądać za V6, więc przemyśl dobrze swoją decyzję :)
Jestem w stanie uwierzyć w przebieg, ze zdjęć wygląda na zadbaną.
Mam wątpliwości, czy kontrola trakcji była w Ph3 przy tej wersji silnikowej, trzeba to zweryfikować.
Rocznik 2004 jak na Gtv jest bardzo atrakcyjny, stąd i cena może być wyższa. Sam przyglądałem się temu egzemplarzowi, nawet rozmawiałem z właścicielem firmy, ale potwierdzają się słowa kolegów- prędzej czy później i tak rozejrzysz się za V6. Po co Ci sportowe auto, które jest zwyczajne zbyt wolne jak na sportowe auto? Albo chcesz mieć ryczącego potwora ze wszystkimi urokami i wadami takowego, albo nie chcesz i wtedy pytanie po co zmieniasz swoją poczciwą Aśkę?
Co do silnika... W mojej rodzinie była Alfa 156 z tym silnikiem przez całe 10 lat i silnik (oprócz notorycznych alarmów komputera) nie wymagał dotknięcia palcem ani razu. Zawieszenie posypało się 2x i owszem, ale silnik był w 100% sprawny aż do końca naszej kadencji tak więc ja akurat będę chwalił.
Pan z Łodzi, który sprzedaje to auto mi również wydawał się konkretny kiedy z nim rozmawiałem i jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, być może dobiję z nim nawet targu- wstawi mi katalizator do Alfy, na którą ostrzę zęby ;)
Oj Wedżi, przecież wiesz, że Cię kocham ;) Poza tym Ty też coś tam bąkałeś, że zamieniłbyś swoją czerwoną Bellę na V6- nie było tak?
panowie przenieście swe uczucia na samochody :D,już obojętnie jakie ,bo to już niebezpiecznie się zaczyna robić...hehe
Jts jest kapryśny, dosyć czuły na traktowanie: co tygodniowa kontrola stanu oleju, osprzęt silnika a konkretnie elektryka płata figle i to czasem irytujące, mi się posypała cewka zapłonowa, trzeba lać dobry olej najlepiej 10w60 bo innego np 10w40 polsyntetyk będzie pił sporo. Cena tego konkretnego Jtsa kusi, z tego co widzę, felgi "moje ulubione" nowe tarcze hamulcowe, lakier norma, piękne czerwone skóry, Kontrola trakcji raczej w standardzie, widze też że ma nowy wydech albo tylko końcowy tłumik, ładnie spasowana maska, kanty lusterek jeszcze nie złuszczone, na żadnym zdjęciu nie ma wysuniętej anteny;] ale to szczegół, co do przebiegu i stanu boczka fotela kierowcy... Jest ok moja ma 127kk i fotel też tak wygląda ale to od zapinania pasaXD. Co do dźwięku samego Jtsa... Zakochasz się kolego, bardzo rasowy jak na 2litry pojemności, ale oryginalny układ wydechowy trochę ten dźwięk tłumi, przyspieszenie a więc tak trzeba go kręcić po obrotach wtedy masz 100% możliwości tego silnika, gdy masz piąty bieg i jedziesz w granicach 110-120 to po wciśnięciu gazu do dechy szału nie ma. Już mi brakuje mocy czasem;] Na nasze drogi wystarczające, ale kiedy chcesz udowodnić coś komuś z pod świateł to tą gtv z tym silnikiem bym był raczej ostrożny bo jak trafisz na 1.9 tdi skode 150 170km to się robi nieciekawie;p spalanie 9,5-10l/100km inaczej nie dałem rady;p V6 marzenie ale jak na razie nie było by mnie stać na jego utrzymanie;] może za 2 lata. Jakbyś chciał oglądać to wypadało by zobaczyć działanie klimy, nawiewu, czy światła stopu się świecą gdy naciskasz pedał hamulca, przy silniku: wysprzęglik czy nie cieknie"jest na skrzyni widać go z góry po lewej stronie" czy silnik nie klekocze jak diesel, zapytaj jaki olej lany, gdy będziesz nim jechał to czy check się nie pali i czy auto płynnie przyspiesza. To tyle, jeżeli coś zapomniałem to mogę napisać na pw
Dodano po 2 minutes:
wysprzęglik po prawej stronie silnika oczywiście.. przepraszam...;]
Dzięki wielkie za odpowiedzi, we wtorek zadzwonię do sprzedającego i postaram się umówić na sobotę. Zobaczymy co wyniknie z rozmowy i oględzin.
A zatem moi drodzy towarzysze... ;) W piątek jadę skoro świt zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem ;) Wszystko już dograne, o 13 oglądam, o 14 oglądam w towarzystwie mechanika, jeśli wszystko pójdzie dobrze, nie wyskoczą żadne dodatkowe kwiatki auto już od piątku będzie moje. Będę informował na bieżąco no i oczywiście (jeśli dojdzie do transakcji) założę temat na cześć mojej Alfy.
Znalazłem mechanika z którym dogadałem się znakomicie. Zależy mi na tym, żeby auto zrobić solidnie, ale nie przepłacać więc będzie robił Alfę na zamiennikach wysokiej jakości. Cena jaką z nim ustaliłem razem z robocizną to 2820 (rozrząd Conti, tarcze i klocki ATE, no i końcówki drążków). Jest to nieco ponad połowa sumy, którą powiedzieli mi w ASO (5500zł).
Wspieraliście mnie wspaniale przez cały ten długi czas wahań i niepewności, dziękuję Wam za to z całego serca. Starałem się dziękować za każdy post, który był dla mnie pomocny. Serdeczne podziękowania dla Grzdyla za to, że udostępnił swoje cacko bym mógł nabrać pewności i pomacać je moimi własnymi łapkami.
Jednocześnie kieruję do Was ostatnią prośbę- czy ktoś mógłby wrzucić pod tym tematem screeny z badania komputerowego własnego, w pełni sprawnego trzylitrowca tak, abym miał wzór do czego się odnosić kiedy podłączę moją do kompa?
A może coś jeszcze chcecie mi powiedzieć w tej ważnej dla moich losów godzinie? ;)
To którą ostatecznie kupujesz ?
nie ma co tu zrzucac screenów z parametrami silnika bo nic nie porównasz, sprawdz jedynie czy nie ma błedów i już,
sprawdzaj błędy dopiero po przejażdzce, żeby sie nie okazało że sprzedawca wykasował chwile wczesniej.
Dzięki Fajf ;)
Ostatecznie mam zamiar kupić tą: http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#4f3d1373b9
Tytus9 na pewno tylne zawieszenie do roboty - tulejki w wahaczach, bo koła już dosyć pochylone.
gtv pawła nick perver (ja bym określił raczej jako pener), generalnie trzeba ją dokładnie przejrzeć bo miała błyszczeć a przestała rok pewnei gdzies na dworze, szczerze mówiąc próbowałbym cenę zbić do 11000, bo o ile pamiętam kupił ją za 10 i miał super pomysły na inwestycje... ale w końcu nic tak na prawde przy aucie nie zrobil. na pewno do roboty dolot i wydech bo poskręcany przez wujka Zdziśka, zawias podobno coś robił, ale ja nie wierzę, generalnie możesz skontaktować się z sukienką (tu na forum albo np. na fb Piotr sukiennicki gdynia) on pewnie więcej info da co auto robiło przez ostatni rok. Dużo uwagi!!! i zbijaj cenę, bo słyszałem raczej słabe opinie póki co (auto na allegro od ponad pół roku z tym silnikiem??prawie niemożliwe), a auto jako baza jest super w red stylu
z tego co pamiętam to on z nim wstępnie z 9 tysi. ustalił.....za tyle można się zastanowić nad nią,,silnik już był w niej wymieniany z tego co pamiętam......11 tysi. nie dał bym napewno..w tym stanie....ja jak szukałem to ją odpuściłem na szczęscie...ale za 9tysi i jeszcze ze 6tysi na remont....może zacznie jeżdzić ,czego życzę:)
Dziś ja robię update w kwestii alfy z Łodzi.
Sprzedający twierdzi, że auto jest sprawne w 100%, wszystko sprawne zarówno mechanicznie jak i elektrycznie. Na pytanie o stan zawieszenia odpowiedział, że pieniędzy wkładać póki co nie trzeba. Nie był w stanie powiedzieć jaki był lany olej. Co do jazdy próbnej ok, jednak z powodu, że samochód nie jest zarejestrowany wchodzi w grę tylko krótka przejeżdżka. Niestety, cena nie podlega praktycznie negocjacji, na zaproponowane przeze mnie 15 tys. z opłatami nie przystał kwitując propozycję "nie ma pan po co przyjeżdżać" ;), nie podjął nawet próby negocjacji, zaproponowania jakiejkolwiek innej ceny - widać chcą sprzedać za tyle, za ile wystawili. Więc szukamy dalej albo czekamy, aż zejdzie z ceny...
maras jeśli to faktycznie jest 9 koła to lepszej ceny już nie będzie na to auto, więc nawet jak trzeba włożyć 4-5 i mieć super mechanikę to nie ma się co zastanawiać nawet jak jakies błędy się wyświetlą (oprócz błędu panewek hehe)
Tytus zycze powodzenia, bo gdyby to był spider to już byłby mój ;)
Cena 9k ;) a jak wyjdzie coś jeszcze na pewno będę zbijał. Szykuję się na remont, ale mam nadzieję, że ten remont mnie doszczętnie nie zrujnuje. Przed zakupem będę przeglądał auto z mechanikiem, żeby wyeliminować wszystkie możliwe niespodzianki...
Podobno rozrząd i sprzęgło mają 10k przebiegu i jest na to faktura... Opłaca się w takim przypadku wymieniać rozrząd, czy dać mu jeszcze jakieś 30k km?
jak go będziesz miał u mechanika ,to chociaż osłonę rozrządu ściągnij i obejrzyj pasek jak wygląda ,może napisy jakieś będzie widać:D to będzie mógł spokojniej spać ,choć to żadna gwarancja...w końcu jak ma kwit na to, myślę że cię nie oszukuje ,bo po co..ja miałem wymianę rozrządu wbitą w książkę ,ale i tak obejrzeliśmy sobie jak to wygląda ....i wyglądało uczciwie ..wymienię trochę wcześniej ,jak z 60 tys zrobię chociaż
Znając życie, jak nie wymienię to i tak będę się zrywał w nocy na wyśniony trzask paska ;P Ale po prostu uważam, że te 1600zł można by zainwestować lepiej jeśli pasek jest ok... Zrobiłbym za to dajmy na to dolot i wydech z katalizatorem, prawdopodobnie by jeszcze zostało trochę...
pasek możesz obejrzeć, nie sądzę żeby ci ściemniał ...i tak jak mówisz za 1600 to już masz wydech konkretnie ogarnięty,,albo np zawieszenie tył..
Za 1600 ciezko bedzie zrobic caly wydech. Wedlug tego co szukalem to kompletny wydech robiony na np. Tlumikach proex to minimum 2tys
Sent from my iPhone
no o całym to ja nie myślałem...:) tylko z tą manianą co ma z tyłu ....
Co by w GTV-ce nie tknąć, to tysiące z kieszeni lecą.
Generalnie co by nie tknac w dowolnym aucie to 1tys niewiele zrobisz, skoro bak paliwa kosztuje 300 :)
Sent from my iPhone
Dla mnie studnia bez dna to auto....
pasek dobrze sprawdź - ja zmieniałem pasek oraz napinacz na ori z aso później wpadłem na pomysł przygotowania silnika pod większe moce tj rozebranie i wymiana co się da;) to byłem pod wrażniem jaki shit w aso sprzedają... pasek po ok 12k miał pęknięcia - szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia. Najgorzej wyglądało łączenie paska - od wewnątrz wzmocnienia były popękane - z zewnętrznej strony paska nie było tego widać... Nie mówię, że to reguła ale dziwna sytuacja żeby pasek tak wyglądał po takim przebiegu. Później mówi się, że alfy się psują jak samo aso do tego zmierza + ceny części wyciągnięte z d...
Zawsze mnie to zastanawiało dlaczego oni tak odstraszają klientów tymi cenami z innego wymiaru, bo gdyby usługi i części były na normalnym poziomie "nawet niech biorą ciut więcej za robociznę" to więcej by mieli klientów, ja wtedy bym się nie bawił w jakiś dziwnych mechaników tylko auto do autoryzowanego serwisu i tyle... A tak musimy szukać zaufanych mechaników i do tego patrzyć im na ręce albo sprawdzać czy oby na pewno ci wymienili części zgodnie ze zleceniem;/ takie czasy, każdy mechanik robi tak jakby tam był za kare, a przecież to jest ich fach z tego żyją;/ no i do tego oszukują, jedno mówią a inne robią ehh szkoda słów panowie.
To jest to o czym mówiłem wcześniej- jeśli się chce mieć wyróżniające się auto trzeba mieć na względzie, że ceny też będą się wyróżniały i komentowanie po zakupie, że np. Gtv to studnia bez dna popycha jedynie w stronę pytania "czego oczekiwałeś, gdy kupowałeś takie auto?" Większej mocy i frajdy z jazdy przy kosztach utrzymania jak w polonezie?
Dzięki, na pewno dokładnie obejrzę rozrząd ;) Ogólnie mam nadzieję, że mechanik, do którego jadę jest nie tylko słowny i konkretny, ale także solidny i przepatrzymy wszystko tak jak trzeba zanim wpakuję się w jakieś głupie koszta.
Kompletny wydech na pewno nie. Przede wszystkim zależy mi na katalizatorze (500zł) a poza tym chciałem wywalić zbędną puszkę i z reszty zrobić co się uda. W tej chwili chcę rozsądnie opracować auto tak, żeby można nim było bezpiecznie i bez zarzutu jeździć. Jak wydech się skończy wtedy będę inwestował bez pierdzielenia się. Apropos puchy to naszła mnie refleksja, że tuner zajmujący się tym autem nie był do końca konsekwentny- wywalił katalizator i wstawił stożek w celu zwiększenia mocy, a z tyłu dowalił zbędnych kilogramów...
Trin, z mechanikami jest jak z każdą grupą społeczną: lekarzami, nauczycielami, bankierami, barmanami itd. W każdym zawodzie są ludzie, którzy zajmują się danym zajęciem bo tak akurat wyszło, tu im się udało, pracują tylko po to żeby zarabiać, a ponieważ z takiej pracy zwykle nie ma kokosów kombinują jak mogą żeby sobie pensji przymnożyć, często nieuczciwie. Nie zapominajmy jednak o solidnym procencie (tak, jestem optymistą) ludzi, którzy zajmują się pracą realizując się w niej, znają się na swoim fachu i są solidni w tym co robią.
jaki do niej znalazłeś katalizator za 500zł ? chyba jakiś uniwersalny, bo jak kiedyś patrzyłem to dedykowany 1000zł prawie.
Nie znalazłem żadnego zamiennika, oryginał był za kilka tysięcy, a za 500zł znalazłem używany. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest najlepsze rozwiązanie ale tak jak mówię- żadnych zamienników nie znalazłem, a na oryginał w cenie samochodu mnie nie stać.
Jak chcesz to mam katalizator z mojej wyjęty przy przebiegu 110tys. za 250 z przesyłką. http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#972d78485a
Spoko, dzięki za info. Na razie nie mam jeszcze auta, ale jak kupię i będę montował kata to będę o Tobie pamiętał
Na orginał nikogo nie stać,albo inaczej nikt nie jest tak szalony by ori. katalizator kupic...:) jak używany w dobrym stanie to 500 rozumiem,myślałem że o jakimś uniwersalnym piszesz.Ja mam inaczej konstrukcyjnie i innego kata ,jedna pucha ,dwie rury wchodzą jedna wychodzi, i znalazłem dedykowany za prawie 1000 zł do mojego dlatego zastanawiałem się nad tym 500zł co napisałeś....
jak byś miał tylko jedną sondę przed katem jak ja,mógł byś bezkarnie przelotowy porządny wstawić i po sprawie.....:)
tak apropos, to stożek nie zwiększa mocy, przelotowy wydech w wolnossaku też nie, a wręcz przeciwnie często te tuningi zmniejszają moc bo elektronika zaczyna świrować (zwiększyć moc może jedynie program po takich zmianach)
więc proponuje jak najszybciej wywalić stożek bo będziesz się za chwile boksował z przepływką
no i czekam na relacje z zakupu
co do stożka ,to jeszcze można dodać jedną korzyść dużo syfu w silniku,nie bez przyczyny filtry są papierowe ..ja jestem też za zachowywaniem oryginalności wydechu...wydech tak naprawdę to jest matematyka i to przez duże M...przelotu w twoim przypadku w miejsce kata nie polecam ,odczyty z sond będą wprowadzać w błąd komputer ,w innym przypadku przelot dał by po prostu oszczędność i na pewno 500 by nie kosztował to miałem na myśli a nie tuning jakiś.Wiadomo można coś poprawić ale trzeba mieć do tego wiedzę i to konkretną...Kiedyś poczytałem trochę fachowca od tych tematów to troszkę mi kopara opadła ,,,jak co chwila pojawiały się tylko wzory ,obliczenia itd..
ja stawiam ,że na pewno ci błędy wyskoczą z powodu braku kata...