Printable View
Kupujący 159 TBI: nie słuchajcie bredni że ten silnik za słaby jest. Nie jest. 200 KM i jego charakterystyka dla tego auta jest w sam raz. Jedyna wada: za cichy, nie brzmi. Innych wad brak. Nawet turbiny się trzymają, mimo kilku lat ujeżdzania (za wyjątkiem policji: oni zajadą wszystko....):)
Charakteristika silnika jest taka. Poniżej zdjęcie z auta po programie na 235 koni. Niestety, powyżej 5000 tyś silnik dostaje zadyszki i tyle. Powyżej 5500 nie ma kompletnie czego szukać. O tym pisałem .cześniej - to silnik benzynowy z charakterystyką diesla ;)Cytat:
Napisał 3voQ
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2013/06/75.jpg
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Cytat:
Napisał dejv667
Zgadza się, że od 235km/h nie ma co szukać, na jakiejś włoskiej stronie doszukałem się jednak że brera TBi jest ograniczona właśnie do 235km/h. Rozpędziłem się do około 240 ale to tylko że było lekko z górki. Faktycznie się muli przy 230, tylko że do 220 jakoś spoko przyspiesza.
Silnik może rewelacja nie jest, ale już mi się słuchać nie chce,że 3,2 czy 2,4 są lepsze - tylko dodajcie że może na prostej, bo w zakręcie lecą przodem o niebo bardziej niż TBi, QV nie leci co prawda ale "to nie ja wtedy prowadzę samochód". Dla mnie alfa nie robi już prawdziwie sportowych samochodów (zobaczymy co będzie z 4C?).
Jakbym chciał sportowy samochód to bym nie kupił alfy... W kontekście jakość/cena nie znalazłem nic lepszego... 90% czasu jadę za kimś i się na dłuższą metę ciesze, że jest w środku cicho a samochód wydechem niczego nie udaje. Silnik nie brzmi - to wiadomo, ale akcent świszczącej turbiny przy rozpędzaniu jest miły.
Odnośnie pomiarów robionych stoperem - pewnie każdy z jtdm robi to Tag Heuerem... W innych wątkach na temat jtdm jakoś to posiadaczom tych silników nie przeszkadzalo... Zgodzę się, że są obecnie silniki z podobną pojemnością i lepszą charakterystyką, tylko to co mnie zadowalało było o 100kzł droższe i więcej, no i dźwięku też nie było...
Rozumiem, że co do tych prędkości maksymalnych, to sprawdzacie z GPS'em, a nie z licznikiem, a to zdjęcie jest zrobione dużo wcześniej niż maksymalna uzyskana prędkość ...
Z GPSem też różnie bywa, ale raczej jest to bardziej ufne urządzenie do sprawdzania takich rzeczy ?!
To zdjęcie jest zrobione gdy auto przestało się rozpędzać dalej. GPS pokazywał wtedy niemal identyczną prędkość.Cytat:
Napisał grzgar
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
dzięki za wyjaśnienie - szczerze mówiąc to mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że z tym silnikiem będzie można cuda wyczyniać jak np. w VW 1.8T..Cytat:
Napisał dejv667
mam wrazenie. ze szukacie ideału, jaki nie istnieje. I gdzie wy te 240 popylacie:))?
w niemcowni abo na zamkniętym odcinku w PL - da się
Gdzie się da...Cytat:
Napisał KRS
Załącznik 98628
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
ostatnio pomykałem "bzykiem" na pewnej autostradzie i przelotową miałem 220-230, a tu nagle prawie mnie zdmuchnał ciężki kaliber na 4kołach - nawet nie widziałem co to za model tak przeleciał obok - dogoniłem a tu Pani w 370Z:eek:Cytat:
Napisał KRS
Da się.swoim T.S.,często pomykam 160-180,to tylko mną buja, jak mnie mijają,ostatnio skoda superb,przeleciało,koło mnie przy 180,jak znikający punkt i nie na autostradzie.Ale bardziej,chyba,chodzi o obroty i wyprzedzanie.
tylko na niedokończone wiadukty trzeba uważaćCytat:
Napisał bocian
Cytat:
Napisał szybka
acha, czyli jezdzisz 180 w Polsce i to nie po autostradzie... Zabiłeś już kogoś może? tak pytam, z ciekawosci.
I zaczęło się...Cytat:
Napisał KRS
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Jeżdżę 20 lat,różnie, w sumie prze Alfę,naprawdę szybko,nie miałem, do tej pory,żadnej kolizji,odpukać.Na dzień,dzisiejszy 1 pkt,za parkowanie.Trzeba,tylko z głową.A,uwież,widziałem dziesiątki makabrycznych wypadków i głównie,to,nie prędkość była przyczyn,tylko głupota,gorzała i niestety jak to w życiu pech.
no pech, jak to w życiu. Dziecko wybiegnie na drogę, albo jeleń a ty odbijasz na drugi pas, zeby w jelenia nie walnąć i walisz w inne auto... albo znienacka wyjedzie pijak na rowerze...
No pech. Jesli twój to spoko. Giń jak chcesz. Jesli czyjś, to jestes niestety drogowym mordercą. Jechałem z Zielonej Góry w niedziele... od południa jest tam ruch po jednym pasie w kazdą stronę i pobocze. Niestety dość szerokie. W efekcie na tej drodze robią się ciasne cztery pasy...
No a tacy mocni grzeją ile wlezie, wiadomo, ze kazdy zjedzie, prawda?
takim ludziom trzeba zabierać prawo jazdy, dożywotnio.
Ano... Autostrada, 2-3 pasy ruchu... Pijak na rowerze, dziecko...Cytat:
Napisał KRS
"Obywatelu, A gdyby tu w przyszłości stało przedszkole..."
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Temat o 200 konnej alfie oraz przepisowej jezdzie... Po co kupowac 200 konny samochod jesli jezdzimy super przepisowo? Zeby szczycic sie tym ze taki mamy? Troche slabe.
abezus, a może, żeby poza terenem zabudowanym, wyprzedzić TIR-a nie martwiąc się o to, że zdążymy ?! Idąc tym tokiem, to po co komuś 100 KM, skoro na każdym rodzaju drogi, przepisowe limity prędkości, można osiągnąć w Tico... Tylko polecam tym Tico na polskich drogach, wykonywać manewry wyprzedzania.
Pozdrawiam
ZAcytuje co napisaleś wyżej:Cytat:
Napisał dejv667
Da się.swoim T.S.,często pomykam 160-180,to tylko mną buja, jak mnie mijają,ostatnio skoda superb,przeleciało,koło mnie przy 180,jak znikający punkt i nie na autostradzie
- - - Updated - - -
Abezus: Mar0s mna rację: moc potrzeba ci jest dla bezpiecznego wykonywania manewrów drogowych a nie do pędzenia 180 na godzine "nie na autostradzie". To jest abecadło kierowcy: nie znasz go?
- - - Updated - - -
Abezus: Mar0s mna rację: moc potrzeba ci jest dla bezpiecznego wykonywania manewrów drogowych a nie do pędzenia 180 na godzine "nie na autostradzie". To jest abecadło kierowcy: nie znasz go?
Tzn co napisałem wyżej?Cytat:
Napisał KRS
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
"Da się.swoim T.S.,często pomykam 160-180,to tylko mną buja, jak mnie mijają,ostatnio skoda superb,przeleciało,koło mnie przy 180,jak znikający punkt i nie na autostradzie"Cytat:
Napisał dejv667
I ja to pisałem?Cytat:
Napisał KRS
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Szybka to pisała, masz racje Dejv:))))
wielkie sorry.
Spoko spoko :)Cytat:
Napisał KRS
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Odważny z Ciebie kierowca skoro jeździsz z taką prędkością kilkunastoletnim samochodem :) Szacun.Cytat:
Napisał dejv667
Szcerzę,to, nie codziennie i wszędzie,pomykam jak struś pędziwiatr.A,to,że Alfa ma ileś lat,to nie problem.Mam,okazje,często pojeżdzić nowy autkami,2-4 lata maks.
I,to fury typu Honda CRV,Passat,Audi 4.Naprawdę ,w nich nie byłem takim kozakiem.W tych,nowych autach,nie czuć,jak się jedzie.Nie,umiem,tego wyrazić,ale jazda jest,taka plastikowa.W sumie,to i księgowa,sugeruję,kupno noweo autka - koszty dla firmy,tylko co?Ja,najlepiej,mi pasi 156.
Właśnie się przesiadłem za starszy. Ten ze zdjęcia to '99, obecny to '94. Nie ukrywam, że liczę że obecny pozwoli na więcej :)Cytat:
Napisał Żuczek
Inna kwestia, że nie bardzo wiem co ma tu wiek auta do odwagi. Chodzi o szanse w razie wypadku czy ryzyko awarii?
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
W sumie,to,może skończmy wątek,kto,jak jeżdzi.W tym,miejscu,rozpatrujmy,zalety i wady silnika w 159.
Witam. Mam taka alfę od nowości i powiem tak : spalanie mocno zależy od tego jak będziesz jeździł u mnie wygląda to tak : jazda w warszawie max 11,5 oczywiście więcej na pewno da się spalić ale po co . Jak są wakacje to ok. 10 dalej warszawa. Co do jazdy poza miastem to jeżeli nie chcesz płacić mandatów i jeździsz w miarę zgodnie z przepisami podkreślam w miarę bez przesady spokojnie 8 możesz osiągnąć natomiast na niemieckiej autostradzie wychodzi mi między 9,5 a 11,5 zależy oczywiście jak szybko jadę . Jeżeli chcesz znać moje zdanie to przy 200 koniach nie jest źle ale to jest moja opinia. natomiast najmniej wyszło mi 7,3 ale to była jazda spokojna do pracy troszkę trasy troszkę miasta . powiem krótko wszystko w twoich rękach i nogach. Co do samego silnika jestem zadowolony i mogę go polecić ponieważ od czterech lat spisuje się bez problemów a trzeba pamiętać że mówimy tu o nowej konstrukcji. pozdrawiam Wszystkich nie tylko tych od ALFCytat:
Napisał ringo
Żeby tym autem spalić ponad 15, trzeba by się naprawdę mocno postarać...
Wręcz przeciwnie...Cytat:
Napisał radosuaf
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
W trasie rzeczywiście jest to trudne, mi to się udało tylko raz - bardzo dynamiczna jazda w górach cały czas z pedałem gazu w podłodze.Cytat:
Napisał radosuaf
Ale w mieście, jeżdżąc na krótkich odcinkach (tak powiedzmy do 8 km), bez problemu da się te 15 litrów przekroczyć. Ja to osiągnąłem 2 razy, i to przy wcale niedynamicznej jeździe - zdecydowanie normalnej.
ja w miescie mam 11 do 12 ale raczej 11, w trasie spokojnie trzymam miedzy 8 a 9.
Tylko jeszcze pamiętajcie że miasto miastu nierówne. Podobnie jest z jazdą na trasie - dla jednego to tempomat na 110 a dla drugiego agresywna jazda połączona z wyprzedzeniem wszystkiego lub przelot z prędkością +180.
W swoim aucie miałem na trasie rozrzut rzędu 8,5 do 18,5 - zależnie od stylu jazdy. I to w którą stronę bardziej szła średnio zależało najbardziej od mojej prawej stopy. I tak jest z każdym aucie.
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
Swiete slowa, ale nie oszukujmy sie 11 litrow na miescie prawie dwu tonowa, dwustukonna krowa jest nierealne. Chyba ze kolega KRS podaje spalanie z komputera pokladoweo ktory przewaznie zaniza o 2 litry. Fiat seicento w miescie i to nie duzym pali 10/100, wiec jak taki kolos moglby miec spalanie bardzo podobne. Nie wierze!Cytat:
Napisał dejv667
Post do usunięcia
Kolega KRS umie jezdzic po prostu, Na wielu elementach mozesz zaoszczedzic paliwa, co skuktuje obnizeniem sredniej miesiecznej. I nie polega to na toczeniu się na luzie przez pół miasta:))
jesli Tobie seicento pali w miescie 10/100 to masz wybitnie ciężką nogę albo, sorry, nie umiesz jezdzić. To jakas mega abstrakcyjna liczba dla takiego popierdolka, jak seicento:O))))
Oczywiscie ze da sie obnizyc spalanie stosujac pare zasad. Pytanie po co? Jezdze tak jak lubie i samochod spala ile spala. Nigdy w zyciu nie zrozumiem jak mozna kupic 200 konny samochod i bawic sie w eco drivieing. Nie do pojecia dla mnie. 200 konny samochod z zasady ma byc szybki, ma jezdzic szybko a moc bierze sie z niczego innego jak z paliwa. Wracamy do mojej wczesniejszej teorii ze niektorzy chyba kupuja mocne samochody tylko po to zeby je miec. Dla samej swiadomosci ze mam szybki samochod choc nigdy nie wykorzystam jego potencjalu bo szkoda mi na paliwo.
Nie piszę o eco drivingu.
Ale jesli na każdej ulicy zapodajesz w podłogę pedał gazu i gwałtownie hamujesz na światłach, to o nie mówimy o eco drivingu ale o piractwie drogowym. Wtedy 15 litrow masz jak w banku. Moc samochodu nie jest po to, zeby zapodawać rurę przed laskami na przystanku tramwajowym.
No chyba,ze tak to rozumiesz, to co innego.