Nie, nie mam czym.
Dzwoniłem do polecanego gościa z ASO w Rzeszowie i powiedział, że trzeba obejrzeć jak wyglądają krzywki na wałki rozrządu bo mówił, że jak taka kompresja jest to może nie napełniać.
PS> Może zadzwoń do Tomka, opisz jaka jest sprawa i że jesteś daleko od warszawy a warsztaty nie radzą sobie z Twoim problemem, może coś Ci podpowie. On ma naprawdę duże doświadczenie z JTSami.
Niestety nie miał jak mi pomóc, najlepiej jakbym przyjechał na diagnozę.
Dzieki za reklamę ;)
Co do 1.9/2.2 jts to już wiem ze strategia negocjacji cenowych jest urwanie 7k na lancuch bo inaczej cena ar 159 w wersji benzynowej przestaje być atrakcyjna ;)
Poza tym poważnie myslalem nad ta od Szerszenia i musze przyznać zebym miał takie przygody przy moim ograniczonym budzecie to bym chyba osiwiał ;)
Zreszta co do reklamy by moja skromna osoba 1.9 jts to niby przypadek ze lancuchy sie rozciagaja ale pojawily się na forum dwie z 2006 roku szeroko omawiane i taki kanal lancuchowy :(
Zreszta szerszen chyba się teraz 4 razy zastanowi jak będzie chciał jtsa sciagnac ;)
Chociaz z drugiej strony z moim szczęściem to nawet honda się popsuje :lol:
Ok chłopaki, przestaje tracic czas na forach i zabieram się na serio na zarabianie kasiory na remont przyszłego jtsa ;)
Zreszta wrog już rozeznany, serwisy sprawdzone a ceny oryginalow jakie sa każdy widzi ;)
diesel wcale nie wychodzi taniej jeżeli robisz ciagle start & stop po miescie. Robie średnio 13k rocznie, jedno auto już jest dostępne. ar 159 ma być drugie jako to większe. W sumie to fanaberia jakby nie patrzeć przez pryzmat większości polskich rodzin ale trzeba mieć fantazje ;)
Poza tym chciałem wkleic linka do accorda z autoplazy za 35 tysi za rocznik 2005 ale dziadyga się sprzedal :lol:
a za takie pieniądze to ja już wole jts remontować ;)
http://www.hondaplaza.pl/pl/samochod...enzyna-20.html
- - - Updated - - -
jak wyżej, bez odbioru ;)
Dokładnie. :D "Nazywam się Henryk Zając i od 5 lat jeżdżę na tym samym łańcuchu." :D
A tak poważnie, to jak dla mnie, jak jest jeden "problem", nazwany, zlokalizowany, i jest to kwestia doliczenia x tysięcy do ceny zakupu, a potem spokój na cały okres użytkowania samochodu to jest ok. Bo łańcuch ludzie wymieniają prewencyjnie (często). Potem, gdy będzie się o niego dbać to i spokojnie > 100 kkm polata. Tylko trzeba pamiętać, że samochód kosztuje te ileś + łańcuch.
Natomiast, dwumasy, sprzęgła, turbiny i wszystko to co wymienił CodeMaker to nieco inna bajka, bo nikt raczej tego wszystkiego nie wymieni "na dzień dobry" w kupionym JTDmie (poza wywaleniem klap). I to wbrew pozorom (nawet jeśli finansowo wychodzi podobnie) byłaby np. dla mnie, nieco mniej komfortowa sytuacja.. Czekanie, aż kolejny element się wykrzaczy, aby z czystym sumieniem go wymienić, bo tak to może polatać, albo 5 dni, albo 5 lat...
Czy to znaczy że przekładali te skrzynie do JTSów? Fabrycznie są skrzynie m47 i m50...
- - - Updated - - -
Miałeś niefart że trafiłeś na taki warsztat. Gdyby goście wiedzieli co robią miałbyś inne wrażenia...
- - - Updated - - -
W tym co piszesz jest sporo racji, ale tak między bogiem a prawdą, to strasznym kwasem jest to że fabryka nie poprawiła tych rożrządów...
W JTD normalnie eksploatowana dwumasa wytrzymuje c.a. 250kkm, podobnie sprzęgło. Z awarią turbiny nie spotkałem się ani razu w eksploatowanym przez siebie aucie. QBA miał dwa takie przypadki w swojej historii serwisowej. Problem klap też nie jest już problemem.
Największy zonk z JTS to wieloznaczność błędów i brak właściwych rutyn serwisowych. Do tego mała popularność tego silnika w Alfie, co powoduje brak obeznanych z nim mechaników. No i na koniec ewidentny gniot konstrukcyjny związany z łańcuchem - w założeniu miał służyć dłużej niż pasek, a wygląda na to, że jest odwrotnie.
Zgadza się, grunt to ogarnięty mechanik i prawidłowa eksploatacja.
Największe zaskoczenie wynika z faktu, że zanim ją kupiłem miałem nawet filmik z pracą silnika. Na miejscu dokładnie ją zbadałem, przejechałem bez problemu 1500km, wstawiłem do garage i po kilku dniach zaskoczył mnie czymś, czego kompletnie się nie spodziewałem. To jest najbardziej wk... Myślisz, że masz fajny bolid, po czym okazuje się, że jednak tak nie jest.
Papranina amatorów z ASO potwierdza tylko fakt, że know-how dla JTSa jest słabe i z tego względu jest to ryzykowna jednostka. Fajnie jeżdżąca, sporo spalająca, ale mimo wszystko ryzykowna.
Z tą dwumasą i sprzęgłem to, z jednej strony masz rację, ale z drugiej mamy na forum wysyp mniej zajeżdżonych JTDmów, które już są po. Mamy wysyp ludzi, którzy się diagnozują i zadają sobie wielkie to pytanie "czy to już dwumasa!?". Oczywiście kręcenie licznika przyczyniło się do tego zjawiska...
Jeśli chodzi o JTS to... tak.. nie popisali się z łańcuchem. Jakby puścili silnik na pasku to byłoby taniej i spokojniej. ;) Natomiast - ktoś gdzieś tu pisał, że wymienili mu w ASO łańcuch i podobno (!) teraz jest lepszy (i koła też, chyba). Nie wiem ile w tym prawdy, ale i tak, przez te kilka lat produkcji fabryka mogła się ogarnąć i rozwiązać ten problem. Nie mogę zrozumieć czemu tego nie zrobili.. Chociaż i tak wydaje mi się, że jeśli zmienić łańcuch po zakupie i odpowiednio dbać o poziom oleju, to powinien nam wystarczyć do końca ("mojego lub jej").
Padającą dwumasę dość łatwo zdiagnozować, bo objaw jest bardzo charakterystyczny - wewnętrzna część rusza i dopiero chwilę później "ciągnie" zewnętrzną. Odpowiednio pracując gazem można to spokojnie wyłapać.
No a P0017 to mega zagadka ;-)
Possible causes of OBD code P0016 (czyli P0017 również)
Timing chain stretched, or timing belt skipped a tooth due to wear
Misalignment of timing belt/chain
Tone ring on crankshaft slipped/broken
Tone ring on camshaft slipped/broken
Bad crank sensor
Bad cam sensor
Damaged wiring to crank/cam sensor
Timing belt/chain tensioner damaged
No i skoro kompletny rozrząd jest nówka sztuka to zostaje: timing belt skipped. Ja innego rozwiązania nie widzę.
Czyli spieprzyli wymianę rozrządu. Moim zdaniem powinni to poprawić w ramach reklamacji.
- - - Updated - - -
To by tłumaczyło nie domykanie się zaworów...
- - - Updated - - -
Faktycznie. Ale i tak w eperze skrzynia do JTSów jest to inna pozycja niż skrzynie do traktorów...
Tak stwierdził mechanik u którego byłem.
Co z tego jak ja mieszkam w Rzeszowie a ASO, które spieprzyło robotę jest w Gdańsku. Nie wiem czy akcja w ogóle warta zachodu. Jeżeli okaże się słuszna diagnoza to koszt przestawienia rozrządu jest o wiele niższy niż podróż i czas stracony w ASO.
Czy ten silnik to jakieś arcydzieło z innej galaktyki?
Tak sobie czytam ten temat, i widzę że nikt nie potrafi tego serwisować?
Co w tym silniku jest takiego?
Wszyscy są obczajeni w volkwagenowskich TDIkach, a JTS to nisza, którą mało kto się interesuje.
90% aut na naszych drogach ma silniki od traktora, 90% z pozostałych 10% to benzyny rodem z rzeszy niemieckiej.
JTS to jakiś procent z tych 10% z 10% (pewnie wszystkiego 10 sztuk (żart ;P)).
Jest to po prostu rzadki motor na polskich drogach więc niewielu mechaników miało możliwość go poznać. A że większość ASO stoi praktykantami to efekty są takie jak u szerszenia.
Jasne jest dla mnie to że jest tego mało, ale nie jest to super technologia.
Bardziej ciekawi mnie fakt techniczny niż brak doświadczenia mechaników.
To raczej pokazuje na jakim poziomie mamy "diagnostów". W większości przypadków uda im się za którymś razem trafić we właściwy komponent do wymiany i koszt nie będzie porażający. Dla odmiany diagnoza "rozrząd" w JTSie jest wyjątkowo kosztowna, więc tym bardziej boli jak jest nietrafiona.
Niestety takie mamy realia, trzeba szukać ogarniętych mechaników od tych silników, szkoda że nawet ASO nie daje takiej pewności :(
A nawet jeżeli coś tam ugrasz (na przykład jakiś barter), to wstawianie tam kolejnego bolidu jest co najmniej ryzykowne.
W dobrą wolę w takich sytuacjach nie wierzę i wcale bym się nie zdziwił, gdyby doszło do jakiegoś sabotażu.
Zostaje tylko opisanie sytuacji na forach. Jakaś kara musi być, bo bezkarność rozzuchwala.
- - - Updated - - -
JTS to żadna egzotyka - konstrukcyjnie to Direct z Opla więc może serwisować to w Oplu?
Z tego co pamiętam z ostatniej rozmowy z T.T to przy wymianie łańcucha często on nie jest wcale rozciągnięty a prowodyrem całego zamieszania są koła zębate