159 to inna klasa, poza tym sedan, więc porównanie linii bocznej nie ma sensu. Co do 145 to masz racje, sam jestem maniakiem i posiadaczem egzemplarza:) zgodzę się co do spasowania szczególnie plastików, jest fatalne, teraz rzęzi, trzeszczy itd. Ale nie zgodzę się co do awaryjnosci. Ona była wymuszona przez użytkowników. Kilka prostych zasad stosowaych na codzien i nie ma mowy o żadnej awaryjności! Zawodzą duperele, lampeczki, jakieś zamykania bagażnika itd uciążliwe ale jednak duperele.
Stylistycznie natomiast, mimo, że za parę miesięcy minie 10 lat, od kiedy zjechał z taśm ostatni 145/146, to wciąż propozycja świeża, atrakcyjna, dynamiczna.
Nigdy nie powiesz tego o tym muminie, zarówno Mito jak i giuliettcie. Wybałuszoność trwa w wielu autach od jakichś, strzelam, pięciu, szesciu lat i to jest po prostu pocieszna moda.