U mnie po wymianie wahaczy z badziewnego TRW na oryginał od Litwinów okazało się, że zbieżność jest poza zakresem. Nie dużo, ale było poza. Ostatnio zbieżność ustawiana 2 lata temu.
Printable View
mnoze napisali ze to TRW bo sworzen jest TRW
Geometrie powinno się zrobić raz na jakiś czas, dokładnie nie pamiętam jaki okres (jeśli mnie pamięć nie myli to w innym aucie radzili mi raz na 2 lata), więc pewnie od samego użytkowania zmieniają się parametry, ale sama wymiana wahacza nic nie zmienia(przynajmniej tak mi mówiono). Owszem jeśli sobie ktoś życzy to nie zaszkodzi a będzie miał przy okazji sprawdzoną. Jak robiłem magiel to zmieniałem drążki, końcówki drążków i wtedy robili geometrie, gdy zmieniałem zawias, tzn wyciągali całą kolumnę to sprawdzali geometrię. Przy wymianie wahacza nic nie sprawdzali.
Gdyby zmieniać wahacz na dokładnie taki sam, produkowany z tego samego odlewu, z takimi samymi tulejami – to tak, masz rację. Ale jeśli stosujesz zamiennik, który ma inne tuleje, sworznie, to może okazać się, że nie wszystko ma idealnie te same wymiary co oryginał. Miałem tak kiedyś w poprzednim aucie. Po wymianie wahacza na jakiś tani zamiennik okazało się, że auto kompletnie straciło geometrię. Niestety mamy coraz niższą jakość części zamiennych, nie wszystko produkowane jest według specyfikacji i stąd sprawdzenie zbieżności jest zasadne.
Jakaś logika w tym jest co napisałeś ale żeby aż tak się różniły wahacze między sobą wymiarami...no nie wiem, nie chcę się kłócić. Może być ewentualnie tak, że zakładając wahacz słabej jakości,który szybciej straci sztywność, pojawią się luzy i mogą mieć wpływ na resztę elementów zmieniając geometrię.
Wam tak doradzano w serwisach czy tak od siebie to sprawdzaliście?
Co do sprawdzenia zbieżności to tak doradził mi kolega mechanik, który głównie zajmuje się zawieszeniami w serwisie, w którym pracuje. Wcześniej ustawiał mi zbieżność 3.5 roku temu i niedawno po wymianie górnego wahacza trzeba było minimalnie przód poprawić. Może wynikało to z kilometrów może z nowego wahacza ale fakt jest, że zbieżność trzeba było ustawić.
To, że nie zaszkodzi to oczywiste, drogie to nie jest, to warto sprawdzić. Tylko mi właśnie chodzi o to czy jest to absolutnie konieczne po wymianie wahacza.
Dlatego zadałem takie pytanie (trochę z taką pewnością, że nie trzeba), no ale w końcu takie mam informacje od dwóch niezależnych mechaników a teraz to nie wiem jak to jest naprawdę. Drugi to szef serwisu fiata, alfy pod krakowem i sam śmiga 159, myślę że specjalnie by sobie nie okrajał zysków i w temacie tych samochodów nie jest nowicjuszem no ale wkradło się to ale;)
Jak ktoś ma potwierdzone informacje to chętnie przeczytam jak to u Was było.
Dobra... hurtownia po zaledwie 2,5 miesiąca postanowiła oddać mi pieniądze za wadliwego górnego prawego Lemforder'a... wraz z kosztem montażu.
To w takim razie co teraz kupić? Ori u Litwinów, czy jest coś sensownego w Polsce?
Chodzi o przedliftowy wahacz do 2.4 (z grubszym sworzniem podobno).
Gepard... może Ty coś...?
Bardzo bym chciał Ci pomóc sprawdzonym rozwiązaniem ale takiego pewniaka aktualnie nie mam (oczywiście poza oryginałem)
Myślę że w zamiennikach trzeba poczekać aż producenci uporają sie z technologią.
Przy obecnej skali reklamacji może to nastąpić stosunkowo szybko
Vema na przykład zadeklarowała że po fali reklamacji wraca do tulejek stosowanych poprzednio.
(dodam że oprócz chyba dwóch reklamacji Klientów "z zewnątrz"
Vema poszła na nasz warsztat z 10 razy i nic się nie działo)
Jeśli któryś z kolegów zakładał ostatnio ten produkt (poprawiony) może się wypowie (?)
Podobna prośba do osób kóre założyły SRL-a.
Arek ... może Ty coś ? :D